O HDMI 1.4 słyszeliśmy już w zeszłym roku. Nowy standard ma wprowadzić nie tylko rozbudowane możliwości, ale i nowe nazewnictwo. Koniec z numerkami. Teraz na półkach sklepowych znajdziemy kilka rodzajów kabli takich jak Standard HDMI Cable, Standard HDMI Cable with Ethernet, Standard Automotive HDMI Cable... Nie wiadomo tylko kto wyjaśni szarym użytkownikom jakie są między nimi różnice.
Nie pastwmy się jednak nad twórcami HDMI. Na oficjalnej stronie pojawiły się bowiem ostateczne specyfikacje HDMI 1.4.
O HDMI 1.4 słyszeliśmy już w zeszłym roku. Nowy standard ma wprowadzić nie tylko rozbudowane możliwości, ale i nowe nazewnictwo. Koniec z numerkami. Teraz na półkach sklepowych znajdziemy kilka rodzajów kabli takich jak Standard HDMI Cable, Standard HDMI Cable with Ethernet, Standard Automotive HDMI Cable... Nie wiadomo tylko kto wyjaśni szarym użytkownikom jakie są między nimi różnice.
Nie pastwmy się jednak nad twórcami HDMI. Na oficjalnej stronie pojawiły się bowiem ostateczne specyfikacje HDMI 1.4.
Nie ma tu zbyt wiele nowości, wszak o nowym standardzie mówi się od dawna, ale dobrze, że potwierdziły się istotne usprawnienia. Najważniejsze zmiany jakie już na sto procent wniesie HDMI w wersji 1.4 to:
- HEC - HDMI Ethernet Channel - łączność do 100 megabitów na sekundę i wreszcie rezygnacja z dodatkowych kabli internetowych,
- zwrotny kanał audio to też rewelacyjna wiadomość dla posiadaczy rozbudowanych systemów dźwiękowych w kinie domowym,
- obsługa rozdzielczości wyższej niż Full HD (konkretnie 4096 x 2160) czyli myślenie przyszłościowe,
- oraz oczywiście pełne wsparcie dla obrazu 3D.
HDMI 1.4 będzie też dostępne w wersji Micro podobnej do rozmiarów Micro USB. To kolejna, dość oczywista decyzja biorąc pod uwagę rozwój przenośnych urządzeń multimedialnych takich jak kieszonkowe projektory czy odtwarzacze PMP. Oczywiście za pomocą Micro HDMI będzie można przesyłać sygnał w 1080p. HDMI 1.4 ma zaatakować masowo rynek w połowie tego roku. Konieczna będzie wymiana kabli, ale urządzenia wspierające HDMI 1.4 mają być kompatybilne wstecz, więc "rewolucję" przeprowadzimy wtedy kiedy będzie nam to odpowiadało.
Niektórzy specjaliści ostrzegają jednak by nie spodziewać się cudów.
[cytat]Niestety kompatybilność w dół nie oznacza wcale, że sprzęt bez problemu będzie współpracował wykorzystując wszystkie swoje możliwości - pisze Antoni Woźniak z FrazPC.pl. Przykładowo podłączenie źródła 3D do amplitunera bez portów HDMI 1.4, a następnie odbiornika uniemożliwi w praktyce odbiór obrazu 3D. Zamiast trójwymiarowej wizji, zobaczymy bezkresną głębię... niestety nie obrazu a czerni[/cytat]
Oby jednak nowe HDMI było jak najbardziej wielozadaniowe i sprawiało jak najmniej problemów. Poprzednie wersje tego standardu zmieniały się jak w kalejdoskopie. Przeciętny użytkownik raczej tego nie odczuł, ale zmiany parametrów zachodziły. Najwyższy czas by jeden standard wytrzymał bez zmian chociaż kilka lat.