Hosting, domena i reklama za darmo. O biznesie w sieci rozmawiamy z Google i Home.pl [wywiad]

Pod koniec 2009 roku Google, Home.pl, Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan oraz Ministerstwo Gospodarki rozpoczęły program Internetowa Rewolucja. Korzystające z niego osoby i instytucje otrzymują darmowy hosting i domenę oraz kupony AdWords warte 250 złotych. Ma on na celu przyciągnięcie małych i średnich firm do internetu. Dziś znane są pierwsze wyniki akcji.

Pod koniec 2009 roku Google, Home.pl, Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan oraz Ministerstwo Gospodarki rozpoczęły program Internetowa Rewolucja. Korzystające z niego osoby i instytucje otrzymują darmowy hosting i domenę oraz kupony AdWords warte 250 złotych. Ma on na celu przyciągnięcie małych i średnich firm do internetu. Dziś znane są pierwsze wyniki akcji.

W ramach akcji Internetowa Rewolucja każda, zgłaszająca się firma otrzymuje pomoc w stworzeniu strony – wizytówki, darmowe konto hostingowe i domenę (dostarczoną przez Home.pl) na okres 6 miesięcy oraz dostęp do bezpłatnej reklamy w sieci, za pomocą Google AdWords (wartej 250 złotych, dla jednoosobowej firmy wystarcza to na trwającą około 3 miesięcy kampanię), darmowych szkoleń i kilku innych korzyści. Miało to pozwolić im na zaistnienie w sieci bez opłat i ryzyka. Akcja wystartowała w październiku zeszłego roku.

W pierwszych miesiącach Internetowej Rewolucji do programu przystąpiło ponad 10 000 firm z 1300 miejscowości. Program największym powodzeniem cieszył się jednak w 10  miastach: Warszawie, Wrocławiu, Łodzi, Krakowie, Poznaniu, Szczecinie, Gdańsku, Katowicach, Gdyni i Lublinie. Pochodziło z nich ponad 40% uczestników. Mimo dość obiecujących wyników nadal stosunkowo niewiele polskich firm korzysta z sieci. Mimo, że aż 80% z nich posiada dostęp do internetu mniej niż 50% dysponuje choćby własną stroną.

[cytat]- Jednym z głównych priorytetów Ministerstwa Gospodarki jest wprowadzanie w życie programów pozwalających na wyrównywanie szans rynkowych w sektorze małych i średnich firm - powiedział Sebastian Christow, Dyrektor Departamentu Gospodarki Elektronicznej w Ministerstwie Gospodarki. - Internetowa Rewolucja idealnie wpisuje się w filozofię działań Ministerstwa, precyzyjnie trafiając w potrzeby podmiotów będących filarem polskiej gospodarki. Internet to wciąż ogromna szansa dla polskich przedsiębiorców, którzy dzięki sieci WWW mogą nie tylko zdobyć rzesze nowych klientów, ale także rozwinąć swoją działalność na przykład rozszerzając ofertę lub nawiązując współpracę z nowymi kontrahentami. Mamy nadzieję, że z każdym dniem grono firm, które przystąpiły do programu będzie się znacząco powiększać.[/cytat]

Przemysław Muszyński: Dlaczego takie ważne jest, żeby firmy istniały w internecie?

Janusz Moneta, Google.com: Tak naprawdę wynika to z czystej matematyki. Jeśli mówimy o Polsce, to w Polsce z sieci korzysta już 17 milionów klientów, którzy szukają informacji o towarach i firmach oraz, którzy kupują już w sieci. Firma, która nie istnieje w internecie nie ma szans do nich dotrzeć.

Marcin Kuśmierz, Home.pl: Dzisiaj żadna firma nie jest w stanie skutecznie działać, bez internetu. Z jednej strony internet stał się największą wizytówką, z drugiej: narzędzia telekomunikacyjne, choćby Email pozwalają generować oszczędności. Można na przykład zaniechać wysyłania faksów czy przyjmowania zleceń przez telefon, a można robić to przez aplikacje internetowe.

Dobrze, ale dlaczego dotyczy to małych firm? Wydaje się, że taki hydraulik, albo fryzjer ma niewielki pożytek z tego, że ma stronę internetową i email.

Janusz Moneta, Google.com: Tym, co jest najważniejsze dla małych i średnich firm jest fakt, że internet jest tanim narzędziem i można w nim za małą opłatą lub wręcz za darmo prowadzić działania reklamowe. Bardzo łatwo jest też pozyskać klientów. Przykładem może być sklep mięsny z terenu Warszawy, który prowadzi sprzedaż zarówno offline, jak i online. Dociera do klientów nawet w obrębie dzielnicy. Wystarczy, że ktoś szuka sklepu na mapach i trafia do niego.

Większość właścicieli małych firm nie jest w stanie poradzić sobie z założeniem strony internetowej. Raz, że jest to jednak dość skomplikowane. Dwa, że wielu nie stać na profesjonalną usługę. Nie każdy właściciel jednoosobowego przedsiębiorstwa jest w stanie wydać 2000 złotych webmasterowi za stworzenie strony. Czy istnieją jakieś narzędzia, które by im to umożliwiały?

Marcin Kuśmierz, Home.pl: Właśnie w odpowiedzi na potrzeby takiego klienta stworzyliśmy automatyczny kreator stron. Pozwala on na stworzenie, czy właściwie wyklikanie strony, począwszy od założenia serwera, program pomaga konstruować stronę, w ciągu kilku minut jest w stanie wygenerować stronę.

Jakie narzędzia należałoby wykorzystać, żeby się promować? Bo powiedzmy sobie szczerze: internet jest już dziś dość zatłoczony. Często nie wystarczy tylko stworzyć strony, by przyciągnąć klientów.

Janusz Moneta, Google.com: To zależy przedewszystkim od skali biznesu. Tak naprawdę pierwszym krokiem jest postawienie prostej wizytówki na usługach mapowych dostępnych w Polskiej sieci, takich jak na przykład Google Maps, gdzie stworzenie takiej wizytówki zabiera kilka minut i jest się automatycznie obecnym zarówno na mapach jak i w wyszukiwarkach. Drugim krokiem jest postawienie prostej strony internetowej traktującej o naszym przedsiębiorstwie, a trzecim, jeśli zobaczymy, że nam się to opłaca jest reklama internetowa.

Jeżeli mowa o tłoku, to wydaje mi się, że tego tłoku jeszcze nie ma. Dopiero niecała połowa polskich firm ma strony internetowe, a tak naprawdę reklamuje się 12, maksymalnie 20 procent, przy czym większość uważa, że już posiadanie własnej strony jest reklamą.

Rzuć także okiem na nasze zestawienie 10 najlepszych serwisów ułatwiających hosting plików.