Idealny gadżet dla szpiega: okulary OTP-GL300C z wbudowaną kamerą

Idealny gadżet dla szpiega: okulary OTP-GL300C z wbudowaną kamerą21.08.2014 17:32

Podobno najciemniej jest pod latarnią. Wydaje się, że właśnie z tego założenia wyszli twórcy ukrytej kamery, zaprojektowanej tak, by była doskonale widoczna. Jak to możliwe? To proste - sprzęt nagrywający został w pomysłowy sposób ukryty w oprawce okularów, dzięki czemu możemy nagrywać to, co widzimy, bez wzbudzania zainteresowania i informowania otoczenia.

Unboxing i pierwsze wrażenie

W zestawie – poza samymi okularami – znajdziemy również przewód USB, szmatkę od przecierania szkieł oraz instrukcję, mieszczącą się na jednej kartce papieru. Całość zamknięta jest w czarnym pudełku z magnetycznym zamknięciem i pomysłowo odchylaną przednią ścianką. Całość sprawia pozytywne wrażenie - jakość użytych materiałów nie budzi zastrzeżeń, a zarówno okulary jak i akcesoria nie mają żadnych widocznych niedoróbek.

Okulary OTP-GL300C prezentują się dość niepozornie, co – zważywszy na ich przeznaczenie – jest zaletą i zapobiega niepotrzebnemu przyciąganiu uwagi. Oprawki, a zwłaszcza zauszniki, są masywne, jednak nie na tyle, by w jakikolwiek sposób wyróżniać się i demaskować użytkownika. W okularach umieszczono neutralne szkła zerowe, jednak istnieje możliwość umieszczenia w nich szkieł korekcyjnych.

Kamera znajduje się w centralnej części okularów, pośrodku mostka. Miniaturowy obiektyw nie rzuca się w oczy – podczas prób nie zdarzyło mi się, by ktokolwiek zwrócił na niego uwagę. Mimo tego, gdy wiemy o jego istnieniu, pod niektórymi kątami i z małej odległości można go dostrzec, a obiektyw mogą zdemaskować błyski światła, np. od lampy błyskowej.

To niewielki, ale warty wspomnienia mankament – można go było wyeliminować choćby za pomocą delikatnego ornamentu na oprawkach. To jednak wyszukiwanie słabych stron nieco na siłę, z blogerskiego obowiązku – w typowych sytuacjach i kontaktach z innymi ludźmi kamera pozostała niezauważona.

Specyfikacja i obsługa

Za obsługę urządzenia odpowiada jeden przycisk, umieszczony w dolnej części prawego nausznika. Znajduje się w miejscu, w którym można wciskać go bez zwracania uwagi, np. podczas poprawiania okularów na nosie. Obok przycisku znajduje się odkryte gniazdo USB, pozwalające na ładowanie akumulatora i transfer danych. Gdy mamy okulary na nosie, gniazdo jest niewidoczne.

Na wewnętrznej stronie nausznika znajdziemy dwa mikroskopijne otwory. Jeden kryje przycisk reset, a drugi dwie diody - niebieską i pomarańczową, które kolorem i sekwencjami mignięć informują o trybie pracy i stanie urządzenia. Diody i ich błyski są widoczne po zdjęciu okularów - gdy mamy je na głowie są dla osób postronnych niewidoczne (dla użytkownika również - aby zobaczyć błysk kątem oka, trzeba zsunąć okulary na czubek nosa). Diody są dość dyskretne - ich poświaty nie widać nawet w ciemnym pomieszczeniu.

Wbudowana kamera ma 62-stopniowy kąt widzenia i pozwala na rejestrowanie materiału wideo o rozdzielczości 1280 na 720 pikseli. Filmy są rejestrowane w formacie AVI i zapisywane w wewnętrznej pamięci urządzenia, oferującego 8 GB, które można wykorzystać również w roli przenośnego dysku. Godzina filmu zajmuje około 3 GB, a wbudowany akumulator wystarcza na około 1,5 godziny pracy sprzętu.

Wbudowana w oprawkę okularów kamera OTP-GL300C

Pojedyncze wciśnięcie jedynego przycisku uruchamia nagrywanie. Ponowne wciśnięcie zatrzymuje rejestrowanie wideo. a stan okularów jest sygnalizowany diodą. Trzy szybkie wciśnięcia przełączają okulary w tryb fotograficzny (zdjęcia o rozmiarze 1280 na 720 pikseli), co jest sygnalizowane mignięciem niebieskiej diody. Po przełączeniu trybu do zrobienia zdjęcia wystarczy pojedyncze naciśnięcie przycisku. Powrót do trybu wideo następuje po ponownym, trzykrotnym szybkim kliknięciu. Tak przynajmniej wygląda teoria bo - co przyznaję ze wstydem - nie udało mi się zmusić okularów do zrobienia zdjęcia; niewykluczone, że było to kwestią firmware'u.

Jak sprzęt sprawdza się w praktyce?

Jak wspomniałem w opisie urządzenia, okulary wyglądają na tyle przeciętnie, że nie zwracają na siebie uwagi. Przetestowałem to w wielu sytuacjach, również w czasie rozmów np. ze sprzedawcami w sklepach czy w kinie. Pełen pokory odwiedziłem nawet pałac naszego władcy, ZUS-u, gdzie zarówno okulary jak i ich użytkownik zostały potraktowane z zawodową obojętnością.

Kamera z rejestratorem ukryta w okularach OTP-GL300C | Spy Shop ®

Pod tym względem o OTP-GL300C nie można powiedzieć złego słowa. Choć w opisie okularów zaznaczyłem, że po uważnym przyjrzeniu się można dostrzec obiektyw, to w codziennych sytuacjach nikt – łącznie z wyczuloną na wszelkie rejestratory obsługą kina - nie zwrócił na niego uwagi. W większości sytuacji można zatem nagrywać bez obaw, że zostaniemy zdemaskowani.

Jakość obrazu jest adekwatna do tego, czego można spodziewać się po miniaturowej kamerze. Warunkiem uzyskania dobrego nagrania jest właściwe oświetlenie. O ile pochmurny dzień nie stanowi problemu, to knajpiany półmrok mocno pogarsza szczegółowość nagrania, podobnie jak zmieniające się warunki oświetleniowe.

Dla kogo?

Mimo pewnych ograniczeń ze swojego głównego zadania okulary wywiązują się znakomicie i dobrze sprawdzają się w roli ukrytej kamery. Dźwięk jest nieco przytłumiony, jednak ma akceptowalną jakość, a mikrofon z powodzeniem zbiera rozmowy, toczone w oddaleniu kilku metrów.

W praktyce oznacza to, że możemy bez problemu zarejestrować np. spotkanie, rozmowę, w której uczestniczymy, wizytę w urzędzie czy choćby zachowanie policjanta podczas kontroli drogowej. Dyskrecja, jaką zapewniają takie okulary jest w tym przypadku nie do przecenienia, a dodatkową zaletą jest fakt, że urządzenie rejestruje mniej więcej to, co w danej chwili widzi użytkownik.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.