Jak cię widzą tak cię popierają

Jak cię widzą tak cię popierają22.09.2009 23:00
walking
Kira Czarczyńska

Chyba każdy zna powiedzenie - jak cię widzą, tak cię piszą. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę z tego, że sposób, w jaki inni nas postrzegają, przekłada się także na to, czy zgodzą się z naszym zdaniem, spełnią naszą prośbę do nich skierowaną, albo nawet będą nas naśladować.

Znajomość zasad uwiarygodnienia siebie może się zaś przydać w niemal każdej życiowej sytuacji.

Chyba każdy zna powiedzenie - jak cię widzą, tak cię piszą. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę z tego, że sposób, w jaki inni nas postrzegają, przekłada się także na to, czy zgodzą się z naszym zdaniem, spełnią naszą prośbę do nich skierowaną, albo nawet będą nas naśladować.

Znajomość zasad uwiarygodnienia siebie może się zaś przydać w niemal każdej życiowej sytuacji.

Nasz mózg ma tendencję do operowania schematami. Jest to całkowicie sensowne, ponieważ ciągła analiza wszystkich napływających do niego informacji szybko doprowadziłaby do tego samego, do czego prowadzi ściągnięcie chłodzenia z procesora. Zazwyczaj lepiej i trafniej jest założyć, że skoro dany schemat znamy i sprawdzał się wielokrotnie, to wystarczy go zastosować ponownie.

I to jest właśnie punkt, w którym można dopuścić się drobnej manipulacji odbiorem naszej osoby...

Ubranie i dodatki

Jeżeli w niedozwolonym miejscu przejdzie przez ulicę nastolatek w za dużych ciuchach i z fajką w zębach, niektóre z osób zdążających do przejścia dla pieszych może i się obejrzą, ale niemal nikt nie pójdzie w jego ślady. Z drugiej strony jednak, jeśli w tym miejscu przejdzie lekko szpakowaty mężczyzna w przyzwoitym garniturze, i zrobi to pewnym krokiem - całkiem sporo osób podąży za nim zamiast iść dalej do przejścia.

Dlaczego? Ponieważ nasz ubiór sugeruje nasze miejsce społeczne. Ten poważny pan swoim zachowaniem i ubiorem sugeruje doświadczenie życiowe i pewność podejmowanych działań. Dlatego też widząc go, podświadomie ufamy jego osądowi sytuacji - i uznajemy, że widać wie co robi przechodząc w tym miejscu.

[u]Zasada pierwsza:[/u] ubierz się tak, żeby sugerować doświadczenie i pewność siebie.

Wiek i "powaga" wyglądu

Poprzedni punkt można jeszcze nieco rozszerzyć - bardziej zaufamy temu mężczyźnie, ponieważ jego wiek każe nam myśleć, że decyzja o przejściu w tym właśnie miejscu jest oparta na solidnym doświadczeniu, wiedzy, bądź jest wynikiem przemyślenia sytuacji.

Może to być oczywiście bzdura, jednak nastolatkowi nie "zaufamy" w podobnym stopniu. Mimo tego, że w sumie może się okazać, że nastolatek mądrzejszy.

Pewność siebie i swojego postępowania

Wie to każdy handlowiec: nigdy w życiu nie sprzedasz czegoś, o czym opowiadasz niepewnym tonem. Każdy z nas intuicyjnie wyczuwa, czy to, co mówimy, to jest to samo, co myślimy. Dlatego jeżeli nie jesteś czegoś pewien - mało kto odważy się ciebie naśladować.

Jeśli zaś emanujesz pewnością siebie - sama twoja postawa zjedna ci sprzymierzeńców.

Funkcja społeczna

Nastolatek kojarzy nam się podświadomie z potomstwem, młodym osobnikiem, który ze względu na brak doświadczenia powinien być pilnowany. A że wygląda też nietypowo (ciuchy!) - to przyjmujemy, że w ogóle nie należy ufać jego osądowi.

Z drugiej strony zaś mężczyzna w garniturze jest starszyzną społeczną, kimś kojarzącym się z wiedzą, mądrością i właśnie zaufaniem. Dlatego jeśli on przechodzi w niedozwolonym miejscu, łatwiej jest nam się pogodzić z tym faktem i znaleźć dla niego racjonalne uzasadnienie. W końcu on wie co robi...

Uwaga jednak - od tej zasady jest wyjątek. Przedstawiciele zawodów zaufania publicznego są naśladowani znacznie mniej chętnie, niż ten nasz nastolatek...

Dziwne?

Niekoniecznie. Ile razy mieliście tak, że jechał za wami radiowóz, wyprzedził was, i odjechał - znacznie przekraczając dozwoloną prędkość? Co sobie wtedy pomyśleliście - przypadkiem nie coś w stylu ich przecież i tak nie złapią, albo co wolno wojewodzie... eh?

Wydaje nam się, że "oni" mogą robić pewne rzeczy, które nam jednak na sucho nie ujdą. Właśnie dlatego, że nie piastujemy ich funkcji społecznych.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.