Na Allegro bywa (choć nie zawsze jest) taniej niż w tradycyjnej sieci sprzedaży. Aby mieć jednakże pewność, że kupujemy rzeczywiście po bardziej korzystnej cenie, trzeba do ceny towaru doliczyć koszty przesyłki. Jeśli to zrobimy, nie zawsze okazuje się, że najtańsza oferta jest najlepsza. Allegro oferuje wprawdzie funkcjonalność pozwalającą na szybkie zorientowanie się w cenie towaru wraz z dostawą, ale jeśli zamierzamy zrobić większe zakupy opcją na dodatkowe obniżenie kosztów jest dokonanie zakupu u jednego sprzedawcy. Sprawdzenie tego, czy dany sprzedawca ma drugą interesującą nas pozycję może być czasochłonne - dlatego powstał serwis Alleszukacz.pl, który ma umożliwić znalezienie sprzedawcy posiadającego w ofercie dwie poszukiwane przez nas pozycje.
Na Allegro bywa (choć nie zawsze jest) taniej niż w tradycyjnej sieci sprzedaży. Aby mieć jednakże pewność, że kupujemy rzeczywiście po bardziej korzystnej cenie, trzeba do ceny towaru doliczyć koszty przesyłki. Jeśli to zrobimy, nie zawsze okazuje się, że najtańsza oferta jest najlepsza. Allegro oferuje wprawdzie funkcjonalność pozwalającą na szybkie zorientowanie się w cenie towaru wraz z dostawą, ale jeśli zamierzamy zrobić większe zakupy opcją na dodatkowe obniżenie kosztów jest dokonanie zakupu u jednego sprzedawcy. Sprawdzenie tego, czy dany sprzedawca ma drugą interesującą nas pozycję może być czasochłonne - dlatego powstał serwis Alleszukacz.pl, który ma umożliwić znalezienie sprzedawcy posiadającego w ofercie dwie poszukiwane przez nas pozycje.
W założeniu twórców, zakup u jednego sprzedawcy pozwoli zaoszczędzić na kosztach przesyłki. Szukamy w sposób banalny - wpisujemy w okienka nazwy interesujących nas przedmiotów a po chwili otrzymujemy listę sprzedawców posiadających je oba w ofercie (lub informacje, że takiego sprzedawcy brak).
Teoretycznie pomysł super - teoretycznie, bowiem brakuje mu jeszcze kilku funkcjonalności - przede wszystkim, w wynikach otrzymujemy cenę obu pozycji oraz cenę kosztów dostawy każdego produktu z osobna. Niestety, aby mieć pewność że kupimy najtaniej, musimy i tak na stronę sprzedawcy wejść i za pomocą podręcznego kalkulatorka cenę sobie policzyć. Serwis nie uwzględnia bowiem indywidualnych rabatów które dają sprzedawcy (czyli np. cena dostawy dwóch produktów w cenie jednego, czy każda kolejna rzecz +1,50), podając nam kwotę dostawy dla każdej rzeczy z osobna. Nie mamy też zbiorczej sumy za całe zakupy, co niby nie jest aż tak ważne, ale nie byłoby chyba zbyt dużym problemem osadzenie takiej dodatkowej funkcjonalności. Na szczęście, twórcy (za kod odpowiedzialny jest Piotr Maj) rozwijają swój serwis można więc mieć nadzieję, że nowe dodatki się pojawią.
Najbardziej bodaj przydatny może być alleszukacz dla osób z reguły kupujących w opcji odbioru osobistego, w zaawansowanym wyszukiwaniu można bowiem wpisać nazwę miasta z którego pochodzić mają nasze książki czy płyty.
Podsumowując - serwis użyteczny jeśli chcemy zorientować się czy jest na Allegro ktoś, posiadający dwa interesujące nas przedmioty - w przypadku AGD, elektroniki, kosmetyków, książek czy płyt rzecz całkiem sensowna - co do rzeczywistej ceny za zakup i tak musimy się zorientować sami...