Jak się zachować, kiedy jesteśmy świadkami wypadku?

Jak się zachować, kiedy jesteśmy świadkami wypadku?14.09.2010 20:00
Kira Czarczyńska

Dzisiaj będzie nieco poważniej. Kilkukrotnie widziałam już - i zapewne wy też - jak zachowują się ludzie, którzy są świadkami wypadków (nie tylko zresztą drogowych). Panuje przeważnie chaos, nikt za bardzo nie wie, co należy zrobić. Jest to oczywiście niebezpieczne dla poszkodowanych.

Co więc należy w takich sytuacjach zrobić?

Dzisiaj będzie nieco poważniej. Kilkukrotnie widziałam już - i zapewne wy też - jak zachowują się ludzie, którzy są świadkami wypadków (nie tylko zresztą drogowych). Panuje przeważnie chaos, nikt za bardzo nie wie, co należy zrobić. Jest to oczywiście niebezpieczne dla poszkodowanych.

Co więc należy w takich sytuacjach zrobić?

Często zdarza się niestety tak, że na miejscu wypadku drogowego najpierw pojawiają się osoby postronne, zwykle inni kierowcy, a dopiero po pewnym czasie odpowiednie służby ratunkowe. Ten czas może być jednak dla poszkodowanych decydujący - ważne jest więc wiedzieć, jak się zachować.

Zawsze trzeba być przygotowanym

Apteczka w samochodzie to nie tylko wymysł władz. To właśnie ona może być nam bardzo potrzebna, jeżeli będziemy świadkami wypadku.

Warto również przykleić sobie w środku apteczki numery telefonów służb ratowniczych. Oczywiście, większość z nas je zna - uwierzcie jednak, kiedy nagle stają się potrzebne, często... wylatują nam z głowy.

Czasami przydać się może również sprawna gaśnica.

Kiedy widzimy wypadek...

Oczywiście trzeba zatrzymać samochód. Stańmy jednak od razu na poboczu, w taki sposób, żeby ani nie utrudniać ruchu innym pojazdom, ani nie "zastawić" miejsca wypadku - zaraz przyjadą przecież służby ratownicze.

Szybka ocena miejsca wypadku

Zanim rzucimy się do ratowania poszkodowanych, musimy zadbać także o swoje bezpieczeństwo - inaczej nas również trzeba będzie za chwilę ratować. Szybko sprawdzamy, czy:

  • Któryś z pojazdów nie przewoził niebezpiecznego (np. toksycznego) ładunku.
  • Nie ma dużych plam benzyny - mogą okazać się groźne, jeśli w trakcie kolejnych czynności wywołamy iskrę. Koniecznie trzeba, jeżeli tylko jest taka możliwość, wyłączyć zapłon w biorących udział w wypadku samochodach.
  • W wyniku kolizji nie doszło np. do przewrócenia się słupa energetycznego i zerwania linii - grozi nam to porażeniem!

Po sprawdzeniu powyższych kwestii, sprawdzamy, czy są poszkodowani. Oceniamy:

  • liczbę osób biorących udział w wypadku;
  • ich stan - to znaczy, jak ciężkie mają obrażenia;
  • w jakich miejscach się znajdują i czy jest do nich dostęp.

Pamiętajmy - oceny miejsca wypadku trzeba dokonać bardzo szybko, w zasadzie kilkoma "rzutami oka" wokół i obejrzeniem całości sytuacji.

Dzwonimy po pomoc

Jeśli świadków wypadku jest więcej, ktoś musi koniecznie przejąć "dowodzenie".

Ważne! Zawsze wskazujemy palcem osobę, która powinna wykonać określoną czynność, np. zadzwonić po pogotowie. Jeśli rzucimy tylko w kierunku tłumu "zadzwońcie po pogotowie!", każdy będzie czekał, że może ktoś inny to zrobi. Wskazanie konkretnej osoby nakłada na nią odpowiedzialność, polecenie zostanie więc wykonane szybko i sprawnie.

Rozmawiając ze służbami ratowniczymi, podajemy jak najbardziej konkretne informacje:

rodzaj wypadku, np. zderzenie trzech samochodów;

  • dokładne miejsce zdarzenia;
  • liczbę poszkodowanych i ich stan, na tyle, na ile potrafimy go ocenić;
  • ewentualne informacje dotyczące możliwych problemów, np. poszkodowany zaklinowany w samochodzie;
  • informacje o udzielonej do tej pory pomocy;
  • informacje o sobie - przedstawiamy się z imienia i nazwiska.

W czasie kiedy my rozmawiamy, inna osoba powinna oznaczyć miejsce wypadku ustawiając trójkąt ostrzegawczy.

Pomoc poszkodowanym

Najważniejsza rzecz: nie próbuj grać bohatera i rzucać się na pomoc nie patrząc na wszystko wokół. Można tym narobić więcej szkód, niż nie robiąc niczego.

Dzisiaj tylko kilka słów o tym, czego absolutnie nie wolno robić:

  • Nie wyciągamy poszkodowanych z samochodów, jeżeli nie ma takiej potrzeby (np. groźba wybuchu czy też innego rodzaju niebezpieczeństwo w przypadku pozostawienia tych osób na miejscu).
  • Jeżeli nie jest to konieczne, nie przenosimy poszkodowanych. Układamy ich tylko w pozycji bezpiecznej i monitorujemy do czasu przybycia służb ratunkowych.
  • Nie wpadamy w panikę, a już na pewno nie pokazujemy tego poszkodowanym. Człowiek, który się boi, szybciej traci siły, a jeśli przed chwilą brało się udział w przypadku, to jest się i tak bardzo zdenerwowanym. Powinniśmy poszkodowanych uspokajać, nie zaś dodatkowo stresować.

Kwestię tego, jak pomóc rannym i nieprzytomnym, poruszę za kilka dni w osobnym tekście. Jest to temat obszerny, dobrze jednak na wszelki wypadek go poznać.

I jeszcze jedno: jeśli widzimy wypadek, a na miejscu są już służby ratownicze, jedźmy dalej. Nie zatrzymujmy pojazdu, nie parkujmy w pobliżu i nie przeszkadzajmy im w wykonywaniu koniecznych czynności. To też jest duża pomoc.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.