Nintendo na czerwcowym E3 z pewnością pokaże światu swoją nową zabawkę. Jest nią trójwymiarowa konsola Dual-Screen, w skrócie określana jako 3DS. Handheld ten ma posiadać wbudowany ekran wyświetlający grafikę 3D, bez konieczności noszenia specjalnych okularów. Dostawcą wyświetlacza będzie prawdopodobnie firma Sharp. Świat zareagował dość entuzjastycznie na wiadomość o nadchodzącym 3DS, ale jak jest z potencjalnymi klientami? Otóż okazuje się, że mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni wcale nie chcą 3DS-a.
Nintendo na czerwcowym E3 z pewnością pokaże światu swoją nową zabawkę. Jest nią trójwymiarowa konsola Dual-Screen, w skrócie określana jako 3DS. Handheld ten ma posiadać wbudowany ekran wyświetlający grafikę 3D, bez konieczności noszenia specjalnych okularów. Dostawcą wyświetlacza będzie prawdopodobnie firma Sharp. Świat zareagował dość entuzjastycznie na wiadomość o nadchodzącym 3DS, ale jak jest z potencjalnymi klientami? Otóż okazuje się, że mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni wcale nie chcą 3DS-a.
Grupa badawcza goo Research przebadała 1059 mieszkańców Japonii, którzy deklarują się, iż interesuje ich wszelka elektronika. 52,9% z nich to mężczyźni, 16,1% nastolatkowie, 17,8% ludzie pomiędzy 20 a 30 rokiem życia, 21,5% od 30-40 lat, 16,2% od 40-50 rok życia i 28,3% 50 lub więcej lat.
Z całej tej grupy 42,1% osób przyznało się, iż posiadają Nintendo DS, DS Lite, DSi lub DSi XL lub kilka z wymienionych. Następnie, 702 osoby odpowiedziały na pytanie: Czy chciałbyś zdobyć niedawno zapowiedziane Nintendo 3DS, z opcją wsparcia 3D bez konieczności noszenia specjalnych okularów? Pozytywnie odpowiedziało 8,8% osób. Osoby zainteresowane sprzętem, ale nie mające zamiaru go kupić: 55,8%. Osoby nie interesujące się 3DS w ogóle: 35,3%.
Analizują te wyniki należy jednak wziąć pod uwagę 2 czynniki. Po pierwsze: nikt jeszcze nie widział Nintendo 3DS w akcji. Po drugie: osoby ankietowane, to NIE wszyscy mieszkańcy Japonii.
Źródło: kotaku