Jeden serwis by pozostałe w ciemności związać

Korzystając z serwisów społecznościowych w pewnym momencie orientujemy się, że mamy swoich znajomych porozsiewanych po kilku różnych stronach i tylko żonglujemy loginami pomiędzy Gronem, Naszą-Klasą, Myspace, Facebookiem i czym tam się nam jeszcze przyśni. Dla tych, którzy chcą odzyskać choć część kontroli powstał serwis Power.com.

Korzystając z serwisów społecznościowych w pewnym momencie orientujemy się, że mamy swoich znajomych porozsiewanych po kilku różnych stronach i tylko żonglujemy loginami pomiędzy Gronem, Naszą-Klasą, Myspace, Facebookiem i czym tam się nam jeszcze przyśni. Dla tych, którzy chcą odzyskać choć część kontroli powstał serwis Power.com.

Choć Power.com raczej w dającej się przewidzieć przyszłości raczej nie będzie współpracował z Gronem czy Naszą-Klasą, to może zainteresuje użytkowników Myspace i Facebooka. Za pomocą serwisu możemy zarządzać równocześnie naszymi kontami w kilku innych, jak choćby Orkut czy Hi5. Z czasem mają pojawić się następne.

Sam nie odczuwałem nigdy potrzeby korzystania z tego typu agregatorów, ale w ramach testu postanowiłem pobawić się przez Power swoich nieco zaniedbanym kontem z Facebooka. No i chyba nie działa to tak, jak powinno. Właściwie w co nie kliknąłem, to prowadziło mnie do błędu 404. Westchnienie.

Nie mniej, Mashable pisze o całkiem cwanej funkcji jaką jest możliwość wysyłania wiadomości do naszych różnych kontaktów z poziomu Power, co powinno nieco zaoszczędzić czasu osobom, które muszą być na bieżąco ze wszystkimi. O ile serwis w ogóle działa komukolwiek poza redaktorami Mashable.

Źródło: Mashable • Power.com