Jedyny prawdziwy podział gier. Mojego autorstwa, oczywiście!

Jedyny prawdziwy podział gier. Mojego autorstwa, oczywiście!27.10.2013 12:00
Piotr Gnyp

Te gry to można dzielić i dzielić całymi dniami. Przygotowując się do wykładu na Digital Frontier o gatunkach, regionach i trendach, zajrzałem nawet na Wikipedię i zobaczyłem tam naprawdę srogą listę. Ale w końcu sam rozwikłałem tę zagadkę!

Te gry to można dzielić i dzielić całymi dniami. Przygotowując się do wykładu na Digital Frontier o gatunkach, regionach i trendach, zajrzałem nawet na Wikipedię i zobaczyłem tam naprawdę srogą listę. Ale w końcu sam rozwikłałem tę zagadkę!

Co więcej, kilku gatunków sam nie znałem. Zresztą, idę o zakład, że o 4X (eXplore, eXpand, eXploit, eXterminate) większość z Was też słyszy po raz pierwszy.

Źródło zdjęć: © [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2013/10/zrzutekranu2013106o204204411960.jpg)
Źródło zdjęć: © [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2013/10/zrzutekranu2013106o204204411960.jpg)

W każdym razie wziąłem tę listę, zacząłem analizować. Potem dodałem sobie jeszcze inne podziały, pyknąłem beznadziejnie wyglądającego PowerPointa i wyszło mi, że to wszystko bez sensu.

Źródło zdjęć: © [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2013/10/zrzutekranu2013106o205134411960.jpg)
Źródło zdjęć: © [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2013/10/zrzutekranu2013106o205134411960.jpg)

To znaczy może kiedyś, gdy konsole zabetonowały rynek, a Indie nadal były wyłącznie krajem, a nie modnym słowem oznaczającym twórcę gier, który jest cool, tak to wyglądało.

Siadał taki koleś przed wydawcą, wyciągał pół litra i mówił:

Słuchaj, chcę zrobić taką grę jako third party, że patrzy się z FPP i to jest shooter. Takie na USA i z dodanym multiplayerem.

A wydawca mówił:

Spoko. Zaryzykuję, dam ci kasę i zobaczymy, ile na tym sam potem ugram.

A teraz? Cholera wie, panie. Każdy gry może robić, lepiej lub gorzej. A jak sam nie umie, to albo jakiś spryty edytor jak z LittleBigPlanet znajdzie, albo zacznie budować w Minecrafcie jakby jutra nie było. Gry stały się mieszankami wszystkiego co się da, bo każdy chce złapać dla siebie jakąś tam niszę, której wcześniej nikt nie zagospodarował.

Co więcej – wydawcy już nie chcą ryzykować kasą. Mogą pomóc za jakiś tam procent zysku, ale samo robienie gry, to oni już mają gdzieś. Albo zajmą się tym ich zespoły, albo ktoś inny im odda swój produkt.

Nagle okazało się, że tylko parę gier tak naprawdę można jakoś sensownie zaklasyfikować według starych podziałów. A reszta? Jest gdzieś pomiędzy i w zasadzie taka wiedza zwykle nam wystarcza.

Stąd i wziął się mój pomysł na podział gier wszelakich, który po pierwsze – zawsze się sprawdza, a po drugie pokazuje, co tak naprawdę jest ważne. Nie przedłużając – już go wklejam na dole i nadmieniam tylko, że uważajcie się za szczęściarzy, bo inni, żeby go zobaczyć, musieli słuchać wcześniej trzy bite godziny czym się różni gra taktyczna od celowniczka. I dlaczego Free2Play to zło.

Uwaga, leci:

Źródło zdjęć: © [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2013/10/podziac2a0gier411960.png)
Źródło zdjęć: © [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2013/10/podziac2a0gier411960.png)

Pierwsza rzecz to oczywiście wszelkiego rodzaju marketing. Jeżeli o danej grze nie wiem, to na pewno w nią nie zagram, bo niby jak? A skąd mogę się dowiedzieć? Reklama, znajomi, wpis na twitterze, albo podpatrzyć, że ktoś w coś fajnego pyka i się zainteresować, co to. Generalnie – rzecz podstawowa.

A skoro już o danej grze się dowiaduję, to jej twórca, wydawca, czy kto tam położy łapę na moim życiowym czasie i kasie, ma bardzo krótkie okienko, by mnie do niej przekonać. Zajarać się mogę zwiastunem, opisem albo kilkoma pierwszymi minutami gry. I na tej podstawie podjąć jakąś tam decyzję. To może być nowa FIFA, która totalnie mi nie leży, niezależnie od jej jakości. Piłka nożna mnie nie jara i koniec. O grze wiem, że jest, nigdy jej nie odpalę. Takich przykładów jest pewnie więcej, ale każdy z Was sam może je sobie dopowiedzieć.

I tu dochodzimy do ostatniej kategorii gier. Najważniejszej. Gier fajnych. O grze wiem, grałem, jest fajna. Poświęcam jej czas, być może mówię znajomym, że warto.

Jakiekolwiek inne oceny nie mają znaczenia. Co różni grę 7/10 (niższe noty oznaczają, że jest słaba) od 8/10? Nikt nie wie. Inne podziały też wydają się bez sensu. Bo fajny może być i Cookie Clicker i Beyond. Fifa 18 czy Tetris. I w sumie nikt nie wie dlaczego, coś w danym produkcie jest, co nas jara, nawet jeżeli obiektywne przesłanki mówią nam, że powinno być inaczej.

Gramy w gry, o których jakoś się dowiedzieliśmy, postanowiliśmy je sprawdzić i wyszło na to, że są fajne. Na resztę szkoda czasu.

Prawda?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Zderzenia gier
Michał Kowal
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.