Aktualnie trwa wojna formatów między "Blu-ray" i "HD DVD". Firmy tłuką się jak i czym tylko mogą, a klienci spokojnie (zazwyczaj) patrzą i narzekają na brak jednego standardu. Okazuje się, że niedługo możemy mieć jeszcze więcej powodów do „psioczenia”. Firma Medium Enterprises wyda za miesiąc odtwarzacze ML622S i ML777S na płyty HD VMD.
Aktualnie trwa wojna formatów między "Blu-ray" i "HD DVD". Firmy tłuką się jak i czym tylko mogą, a klienci spokojnie (zazwyczaj) patrzą i narzekają na brak jednego standardu. Okazuje się, że niedługo możemy mieć jeszcze więcej powodów do „psioczenia”. Firma Medium Enterprises wyda za miesiąc odtwarzacze ML622S i ML777S na płyty HD VMD.
Platforma VMD przeznaczona jest do odbioru obrazu HD w rozdzielczości 1920x1080 pikseli i z przepustowością do 40 Mb/s – czytamy na polskiej stronie firmy. Używa dysków o pojemności od 20 GB do 40 GB, odczytywanych za pomocą wiązki czerwonego lasera. Odtwarzacze i nagrywarki VMD są urządzeniami niezależnymi, posiadają własny wbudowany komputer i są wstecznie kompatybilne ze standardami DVD i CD.
Dodatkowo płyty mają nie mieć blokad regionalnych i udostępniać dźwięk 7.1 Producent dodaje też, że dystrybutorzy na całym świecie zaczęli już stosować format VMD jako nośnik filmów jakości High Definition. Podobno szczególnym powodzeniem innowacyjny format VMD cieszy się wśród dystrybutorów z Hollywood, Indii i Chin. Wśród filmowych hitów zalazły się dwie produkcje Mela Gibsona:* Pasja *i Apocalypto.
Brzmi znakomicie, a biorąc pod uwagę fakt, że to technologia oparta na czerwonym, a nie niebieskim laserze to jeszcze lepiej. Odtwarzacze mają być tanie (180 euro), produkcja prosta, a klienci zadowoleni. Tylko czy ktokolwiek wierzy w wygraną formatu VMD z takimi gigantami jak Sony czy Toshiba?
Specyfikacje niezłe, koszty niskie, ale bądźmy realistami. Ile to już teoretycznie idealnych formatów poszło do piachu przez brak pieniędzy na potężną kampanię promocyjną?
Źródło i fot.: Medium Enterprises