Koniec ACTA bliski. Polscy artyści boją się, że będziemy ich dalej okradać

Koniec ACTA bliski. Polscy artyści boją się, że będziemy ich dalej okradać22.06.2012 12:13
Protest przeciwko ACTA (Fot. Flickr/kalamun/Lic. CC by-sa)
Michał Michał Wilmowski

Po tym jak wczoraj komisja ds. handlu międzynarodowego Parlamentu Europejskiego zarekomendowała europosłom odrzucenie ACTA, na twórców padł blady strach. "Rzeczpospolita" donosi, że środowiska polskich artystów obawiają się, iż polski rząd teraz będzie "zgadzał się na kradzież".

Po tym jak wczoraj komisja ds. handlu międzynarodowego Parlamentu Europejskiego zarekomendowała europosłom odrzucenie ACTA, na twórców padł blady strach. "Rzeczpospolita" donosi, że środowiska polskich artystów obawiają się, iż polski rząd teraz będzie "zgadzał się na kradzież".

INTA, czyli komisja ds. handlu międzynarodowego Parlamentu Europejskiego zaleciła wczoraj odrzucić ACTA. To duży krok na drodze do wyrzucenia kontrowersyjnego dokumentu do śmietnika – choć jeszcze nie ostatni. Na początku lipca nad ACTA będą debatować europosłowie na posiedzeniu plenarnym. Ostateczny los traktatu prawdopodobnie powinniśmy poznać do 5 lipca.

Czy ACTA jest już martwa? Niekoniecznie. To, że wszystkie komisje, które miały do czynienia z dokumentem, zarekomendowały jego odrzucenie, nie oznacza, że większość europosłów zagłosuje przeciw. Choć uważam, że europarlament raczej ACTA odrzuci, to 100-procentowej pewności nie mam. Może to się jeszcze skończyć różnie.

Ale polscy artyści już biją na alarm. W "Rzeczpospolitej" jest dziś artykuł, w którym twórcy wyrażają swoje obawy, że rząd będzie biernie przyglądał się kradzieży własności intelektualnej w naszym kraju.

Te obawy wydają się uzasadnione. Dlaczego? Otóż na pierwszy Kongres Wolności w Internecie zaproszono wyłącznie przedstawicieli przeciwników ACTA. Twórców zaczęto zapraszać dopiero po ich oficjalnym proteście. Ale opcja liberalna wciąż na tego typu warsztatach, mających na celu dyskusję na temat zmian w prawie autorskim, dominowała. Czyżby rząd PO raz jeszcze postanowił przypodobać się głosującej na niego młodzieży?

Reforma prawa autorskiego w Polsce może pójść w kierunku dokładnie przeciwnym do ACTA: w trakcie prac pojawiały się propozycje takich zapisów prawnych, jak: "domniemanie, że utwory lub przedmioty praw pokrewnych wykorzystane w Sieci zostały udostępnione legalnie" albo "pobieranie, ściąganie, zwielokrotnianie plików nie może rodzić odpowiedzialności prawnej pobierającego".

W praktyce byłaby to legalizacja piractwa, czyli coś, o czym wielu przeciwników ACTA marzy. Nie dziwię się artystom, że protestują, z drugiej jednak strony, miałem do czynienia z badaniami mówiącymi, że piractwo nie ma żadnego wpływu na kondycję przemysłu rozrywkowego. Do tego samego wniosku doszedł zresztą rząd Szwajcarii, który w zeszłym roku odmówił zaostrzenia prawa antypirackiego.

Mam wrażenie, że liberalne podejście faktycznie może w Platformie zwyciężyć, a powód jest bardzo prosty. To młodzież wyszła na ulice w styczniu, podczas 30-stopniowych mrozów, by zaprotestować przeciwko ACTA. Ta sama młodzież, bez której poparcia PO nie wygra żadnych wyborów. Tej młodzieży trzeba teraz się przypodobać.

Tusk wiele razy już pokazał, że myśli w ten sposób – nic zresztą dziwnego, to po prostu skuteczny sposób na zatrzymanie elektoratu. Dlatego też, choć podpisaliśmy już ACTA, wkrótce nasz kraj może stać się oazą pirackiej wolności. Oczywiście, pod warunkiem że najpierw Parlament Europejski dokument odrzuci.

Źródło: VaGla"Rzeczpospolita"

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.