Kryształy Czasu: nieznana historia pierwszej polskiej gry RPG [cz. 3]

Kryształy Czasu: nieznana historia pierwszej polskiej gry RPG [cz. 3]25.02.2013 08:00
Blomedia poleca

Kryształy Czasu – pierwsza polska gra fabularna - z tajemniczych zeszytów zamieniła się w system wydawany w częściach w magazynie "Magia i Miecz". Gra, niegdyś dostępna tylko dla nielicznych, stała się jednym z popularniejszych systemów RPG w Polsce. I zaczęły się problemy.

Kryształy Czasu – pierwsza polska gra fabularna - z tajemniczych zeszytów zamieniła się w system wydawany w częściach w magazynie "Magia i Miecz". Gra, niegdyś dostępna tylko dla nielicznych, stała się jednym z popularniejszych systemów RPG w Polsce. I zaczęły się problemy.

Przeczytaj poprzednie części:

W wydawnictwie MAG myśleliśmy już o wielu różnych systemach. Popularny Warhammer w końcu się ukazał. MERP (gra oparta na Władcy Pierścieni Tolkiena) i Zew Cthulhu czekały za progiem. Wydanie Kryształów przestało być priorytetowe, a stało się elementem nieco ambicjonalnym.

Boczny tor

Finalnie sam Artur Szyndler został niejako w tym całym mechanizmie pominięty. Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że serce podręcznika wciąż stanowiły jego pomysły. Ale zmian było sporo. Największe dotknęły realiów świata. Nic dziwnego – z powodu liczby narzekań na niespójność logiczną Orchii należało w to włożyć dużo pracy.

Podręcznik

Przykłady? Jest ich mnóstwo. Szczególnie zapadło nam w pamięć kreowanie postaci typowych dla heroic fantasy w świecie, w którym rządzi okrutny władca mordujący każdego, kto się lekko tylko wychyli. Gdzie tu miejsce na heroizm i logikę? W podręcznikowej wersji Kryształów nieco to zmieniliśmy i dominujące imperium orków stało się cieniem dawnej potęgi. To dawało postaciom graczy rozsądne pole do popisu. A takich zmian było o wiele więcej.

W podręczniku maczało palce bardzo dużo osób. Choćby namówiony przez Andrzeja Miszkurkę Jacek Komuda, znany pisarz, historyk i „warchoł”, który bardzo fajnie przetworzył historię tego uniwersum. Większość podręcznika zilustrował Jarek Musiał, któremu rzesze fanów zawdzięczają charakterystyczny wygląd świata.

Pozostała oczywiście słynna KC-towa mechanika, bo trudno było zrezygnować z "udanego % rzutu na 1/10 Zręczności + 1/3 Inteligencji + 1/4 Mądrości", z walki z opóźnieniem broni, modyfikatorem wynikającym z noszonego pancerza, zmęczeniem wpływającym na zachowanie postaci oraz magią i mnóstwem innych takich akcji.

Zostały słynne orężne święte krowy KC-tów, z którymi toczyliśmy bój przed laty, a które są najpewniej efektem miłości do kina klasy B, czyli półtalarze czy tarsary. W komputerowym świecie jeszcze by to się dało uratować, ale w czasach upraszczania klasycznych gier fabularnych… nie bardzo.

Wydanie

Szkoda, że na wydanie Kryształów Czasu wszyscy czekali tak długo. Wcześniej przyszedł Warhammer, Cthluhu czy nawet chyba Earthdawn i AD&D 2 edycja (nomen omen w naszym kraju redagowane przez Artura Szyndlera), nie mówiąc już o Świecie Mroku, a żartobliwie wspominając Zły Cień: Kruki Urojenia.

KCty nie stały się nigdy dla polskiego RPG tym, czym Draci Doupe dla Czechów, a Das Schwarze Auge dla Niemców. Szkoda, bo w systemie tkwił potencjał, jeśli tak wiele osób się nim interesowało przez tyle lat pomimo braku wsparcia ze strony MAG-a. Napisany przez Rafała Nowocienia i Artura Szrejtera dodatek Świat Almohadów dokładnie prezentujący zupełnie nowy kontynent z zasadami, klimatem i smaczkami nigdy nie ujrzał oficjalnie światła dziennego, choć był już gotów trafić do drukarni.

W efekcie nie wrócą już pewnie te niesamowite przygody, podczas których olbrzym skakał po rycerzu w pełnej zbroi płytowej i nie mógł go trafić; gdy spadająca z 200 metrów barbarzynka kończyła z lekkimi potłuczeniami; gdzie głównym wrogiem czarnego rycerza… był on sam (i z własnej ręki zginął zresztą); gdzie 100% oznaczało 95% szansy, a 110% - 95% i jeszcze 10% (w dwu rzutach); w których walka z 40 piratami trwała ze cztery wielogodzinne sesje; gdzie nierówność pomiędzy klasami i rasami dała się tłumaczyć tylko zamiłowaniem Artura do gadów (reptilioni) oraz wróżbiarskiej szlachetności (paladyn-astrolog jako jedyna dwuklasowa mieszanka pierwszej z wymienionych klas)…

Życie po życiu

Porzuconym przez wydawcę systemem zajęli się fani. „Czterech kolegów skrzyknęło się i stwierdziło, że ma dość kserówek MiMowskich, które w segregatorze każdego z nich są inaczej poukładane i nikt nie może niczego znaleźć” – opowiada Daniel ‘czegoj’ Szukalski - jeden z czterech założycieli portalu krysztalyczasu.pl.

Karcianaka KC by czegoj
Karcianaka KC by czegoj

„11.11.2008 roku portal oficjalnie zagościł w sieci. Zainteresowanie tematyką przerosło nasze początkowe oczekiwania. Najpierw miało być to kompendium wiedzy o KC (czyli taka Wikipedia KC), potem przerodziło się w źródło wiedzy i wymianę poglądów różnych osób, bardziej bądź mniej związanych z dominującą tematyką” - dodaje.

Przez cztery i pół roku działalności twórcom portalu udało się nie tylko zgromadzić większość aktywnych fanów systemu, lecz także nawiązać kontakt i rozpocząć współpracę z Arturem Szyndlerem. Zdołano nawet wydać trzy numery zinu KC-towiec i zorganizować dwie edycje konwentu, na który zjechali fani.

To już koniec

Aż całkiem niedawno nadszedł koniec. „>>Era Kryształów Czasu dobiegła końca…

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.