Logitech M600 – stylowa, dotykowa, ale czy wygodna? [test]

Logitech M600 – stylowa, dotykowa, ale czy wygodna? [test]05.03.2013 18:00
Logitech M600 Touch Mouse (fot. Logitech)
Jacek Klimkowicz

Logitech M600 to jedna z ciekawszych, dotykowych myszy. Nieźle wygląda, jest przystosowana do współpracy z systemem Windows 8 i, jak twierdzi producent, pozwala na wygodną nawigację i przewijanie oraz przeciąganie elementów płynne i szybkie jak na smartfonie. Tyle w teorii. A praktyce? Zapraszam do lektury!

Logitech M600 to jedna z ciekawszych, dotykowych myszy. Nieźle wygląda, jest przystosowana do współpracy z systemem Windows 8 i, jak twierdzi producent, pozwala na wygodną nawigację i przewijanie oraz przeciąganie elementów płynne i szybkie jak na smartfonie. Tyle w teorii. A praktyce? Zapraszam do lektury!

Dotykanie jest fajne, dotykanie jest…

Logitech M600 Touch Mouse
Logitech M600 Touch Mouse

Dostajemy myszkę, odbiornik Unifying, który pozwala na bezprzewodowe podłączenie do 6 wybranych urządzeń marki Logitech, komplet obowiązkowej makulatury i 2 baterie AA (choć, de facto, mysz może pracować tylko z jedną). I nic więcej. Nie ma mowy o choćby materiałowym futerale, który pozwoliłby błyszczącego gryzonia bezpiecznie transportować, czy szmatki do czyszczenia (przydałaby się, ale o tym później).

Elegancko, ale niepraktycznie

Logitech M600 Touch Mouse
Logitech M600 Touch Mouse

Pod palcami czuć zaś zabrudzenia i wgłębienia, które w kontekście wydanych 250 zł mogą być irytujące. Logitech M600 jest wykonany w całości z tworzyw sztucznych, które są dobrej jakości, ale w tym segmencie cenowym można znaleźć lepiej wykonane urządzenia wskazujące. Spasowanie poszczególnych elementów jest precyzyjne i nie daje powodów do narzekań. Na stronie spodniej znajdują się 2 niewielkie stopki o niskim współczynniku tarcia.

Logitech M600 Touch Mouse
Logitech M600 Touch Mouse

Dzięki nim M600 gładko sunie nawet po szorstkich podkładkach i blatach, nie wydając przy tym niepokojących dźwięków. Pod dość dużą pokrywą, znajdującą się tuż pod sensorem, znajduje się wnęka na 2 standardowe baterie AA i miniaturowy odbiornik Unifying. Całość jest stosunkowo lekka – z jedną baterią waży ok. 86 gramów, z dwoma 110. Oczywiście decydując się na pojedyncze ogniwo trzeba liczyć się z tym, że czas działania ulegnie skróceniu.

Logitech M600 Touch Mouse
Logitech M600 Touch Mouse

Co prawda mówimy o 3 miesiącach zamiast 6, ale dla niektórych ma to znaczenie. Pogorszy się też wyważenie myszki (przesunięcie środka ciężkości w lewo lub w prawo), aczkolwiek nie oszukujmy się, nie jest to propozycja dla graczy, toteż idealny balans nie ma tak dużego znaczenia. Całości dopełniają przełącznik, który pozwala wyłączyć myszkę i dioda sygnalizująca konieczność wymiany baterii. Oba elementy znajdują się tuż nad sensorem optycznym.

Idealna do biura i Internetu…

Logitech SetPoint (1)
Logitech SetPoint (1)

I to na dodatek wcale nie gorzej niż na smartfonach i tabletach. Oczywiście nie zapomniano o obsłudze gestów przydatnych w systemie Windows 8. Można łatwo przełączać się między oknami, przechodzić do ekranu Start i z powrotem czy uzyskać dostęp do pasków funkcji i charm bara. Oczywiście możemy samodzielnie określić, jaki gest inicjuje wybraną akcję lub dezaktywować daną funkcję korzystając z intuicyjnego oprogramowania SetPoint.

Logitech SetPoint (2)
Logitech SetPoint (2)

Pozwala ono także na sprawdzenie aktualnego poziomu naładowania baterii. Panel dotykowy, który zajmuje lwią część grzbietu, jest czuły i precyzyjny. Logitech M600 praktycznie zawsze poprawnie interpretuje gesty i nie musimy ich powtarzać. Co dla wielu ważne – gryzoń ma fizyczny przycisk. Wystarczy wcisnąć górną część obudowy aby rozległ się dość wyraźnie słyszalny klik. Nie mamy zatem do czynienia z bezgłośną, dotykową myszką, jakiej wielu szuka.

Logitech SetPoint (3)
Logitech SetPoint (3)

Takie rozwiązanie ma jednak jedną zaletę – nie ma mowy o przypadkowych kliknięciach. W zależności od tego, z której strony trzymamy palec, po naciśnięciu jest inicjowana akcja stosowna odpowiadająca kliknięciu lewym lub prawym przyciskiem tradycyjnej myszy. W praktyce to rozwiązanie działa bardzo dobrze – nasze zamiary są bezbłędnie interpretowane. Krótko mówiąc, nie ma się do czego przyczepić, o ile nie ma się zamiaru grać.

Logitech M600 (raczej) nie dla gracza

Czas reakcji - średnio 8 ms
Czas reakcji - średnio 8 ms

Daje się to odczuć przy szybkich ruchach. Brakuje też tak pożądanego np. podczas rozgrywek feedbacku, a panel dotykowy dodatkowo spowalnia użytkownika. W rezultacie Logitech M600 raczej nie zadowoli nawet mniej wymagającego miłośnika dynamicznych gier akcji czy nawet przygodówek. Profesjonaliści, którzy korzystają z monitorów o wysokich rozdzielczościach i oczekują wysokiej precyzji także nie będą zbytnio zachwyceni.

Sensor nie wykazuje interpolacji
Sensor nie wykazuje interpolacji

Logitech M600 działa prawie na każdej powierzchni. Prawie, bo na grubym (4 cm), ale gładkim i przezroczystym szkle wskaźnik się gubi. Na wszelkich blatach i podkładkach problemów z nawigacją jednak nie odnotowałem, choć przyznam, że odniosłem wrażenie, iż mysz lepiej pracuje sunąc po biurku niż po twardej podkładce Razer Scarab. Jednak niezależnie od wszystkiego można powiedzieć jedno – M600 precyzją bez wątpienia nie grzeszy.

Szkoda jednak, że sensor nie jest bardziej precyzyjny, a producent nie pokusił się o praktyczniejsze i bardziej miłe w dotyku wykończenie. Błyszczący plastik szybko brudzi się i rysuje, a na dodatek powoduje potnienie dłoni. W zestawie brakuje też ochronnego pokrowca, który przydałby się w trakcie transportu. Cena na poziomie ok. 230 zł nie zachęca do kupna, ale jeżeli ktoś szuka dobrej, dotykowej myszki do Internetu, Logitecha M600 powinien brać pod uwagę.

Logitech M600 Touch Mouse

[plus]dobra ergonomia

[plus]idealna dla internautów

[plus]obsługa gestów przydatnych w systemie Windows 8 i podczas przeglądania stron

[plus]możliwość zasilania 1 lub 2 bateriami

[plus]czuły i precyzyjny panel dotykowy

[minus]wysoka cena

[minus]nie najlepsza precyzja

[minus]błyszczące plastiki podatne na zarysowania

[minus]brak pokrowca w zestawie

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.