I to nie tylko dlatego, że będzie on umiał chodzić po schodach oraz pokonywać mniejsze przeszkody. Jak się okazało Sony planuje w niedługim czasie skonstruować nowy model swojego Aibo (robot przypominający wyglądem i zachowaniem psa), który będzie współpracował zarówno z PlayStation 3, jak i z PlayStation Portable. Mimo, iż są to jak na razie tylko plotki, to wydają się być dość prawdopodobne. Wszak wszystkie te maszynki tworzy jedna firma, a ich ewentualna współpraca wyszłaby tylko na dobre.
I to nie tylko dlatego, że będzie on umiał chodzić po schodach oraz pokonywać mniejsze przeszkody. Jak się okazało Sony planuje w niedługim czasie skonstruować nowy model swojego Aibo (robot przypominający wyglądem i zachowaniem psa), który będzie współpracował zarówno z PlayStation 3, jak i z PlayStation Portable. Mimo, iż są to jak na razie tylko plotki, to wydają się być dość prawdopodobne. Wszak wszystkie te maszynki tworzy jedna firma, a ich ewentualna współpraca wyszłaby tylko na dobre.
Nową wersją Aibo można więc będzie ponoć sterować za pomocą pada SIXAXIS, bądź konsolki PlayStation Portable. Sony wyposażyło bowiem te trzy urządzenia we wbudowane modemy Wi-Fi. Z poziomu konsoli będzie również można ściągać nowe oprogramowanie do robota, a ponoć nawet nowe zachowania. Aibo ma pełnić również funkcję ochronną. Będąc w stanie czuwania, gdy wyczuje wokół siebie jakiś ruch poinformuje o tym właściciela za pośrednictwem e-maila. W tym momencie będzie również można sterować nim na odległość za pośrednictwem PSP, na którego ekranie wyświetlany będzie obraz z kamery, w którą wyposażony jest “piesek”.
Do tych wszystkich rewelacji doszedł magazyn Stuff, który prawdopodobieństwo pojawienia się tej zabawki w przyszłym roku ocenia na 53%. Całkiem sporo. Nowy robot miałby nosić nazwę Aibo PS.”PS” to oczywiście skrót od PlayStation.
Ostatnia wersja Aibo z połowy 2005 roku
Przypomnijmy również, że Sony nie wprowadziło nowego modelu Aibo od 2005 roku. Nowa wersja miałaby więc zadanie zwiększenia sprzedaży zarówno PlayStation, jak i wskrzeszenie samej marki Aibo. Trzeba przyznać, że jeżeli te plotki okażą się prawdą, to na barkach tego małego, plastikowego psiaka spoczywa naprawdę duża odpowiedzialność. Z drugiej jednak strony, pomysł jest naprawdę świetny.