MiniDisc odchodzi na śmietnik technologicznej historii

Nic nie trwa wiecznie - ta prawda odnosi się szczególnie do świata technologii. Niektóre rozwiązania techniczne i urządzenia, które królowały jeszcze dekadę temu, teraz można spokojnie zacząć określać mianem retrogadżetów. Do gadżetowych emerytów dołączają walkmany odtwarzające płyty MD.

Nic nie trwa wiecznie - ta prawda odnosi się szczególnie do świata technologii. Niektóre rozwiązania techniczne i urządzenia, które królowały jeszcze dekadę temu, teraz można spokojnie zacząć określać mianem retrogadżetów. Do gadżetowych emerytów dołączają walkmany odtwarzające płyty MD.

Pewnie niektórzy z Was jeszcze pamiętają, jak muzyki słuchało się z kaset, filmy oglądało na VHS-ach, a w pudełkach z grami komputerowymi znajdowało się kilka dyskietek 3,5-calowych. Te nośniki danych odeszły już w niepamięć - zalegają albo w starych kartonach, albo z sentymentu trzymane są na zakurzonych półkach.

Podobny los czeka odtwarzacze na płyty MD - nośnik dźwięku opracowany przez Sony w 1991 roku. Japońska firma promowała swój produkt pod koniec lat 90. ubiegłego wieku jako obiecującą alternatywę dla przenośnych odtwarzaczy. Batalię jednak przegrała - zwycięskie okazały się płyty CD, które były znacznie tańsze od MD, oraz robiący niewiarygodną karierę format plików MP3.

Nie powinna więc dziwić decyzja Sony o zawieszeniu produkcji walkmanów odtwarzających płyty MD. Od września, po prawie 20 latach od wypuszczenia tych produktów na rynek, linie produkcyjne zostaną zatrzymane. Powodem jest oczywiście zbyt mały popyt na MiniDisc Walkmany. Produkt Sony sprzedał się w liczbie 22 milionów egzemplarzy, co jest dobrym wynikiem, ale dalekim od sukcesu osiągniętego przez klasycznego walkmana na kasety.

Dziś świat przenośnych odtwarzaczy należy do iPodów i innych urządzeń odtwarzających pliki multimedialne. Ciekawe, jaka technologia wyśle obecnych liderów na śmietnik historii.

Źródło: coolest-gadgets.com