Najpierw Symulator Kozy, teraz ryba grająca w Pokemony. Jak można tracić na to czas?!

Najpierw Symulator Kozy, teraz ryba grająca w Pokemony. Jak można tracić na to czas?!10.08.2014 12:28
Adam Bednarek

Ktoś mówi, że coś jest śmieszne, więc wszyscy się śmieją. Jak na zawołanie. Gracze, jesteście bezmyślnym stadem!

Koza biega po lokacjach. I skacze. A przede wszystkim niszczy wszystko, co znajdzie się w zasięgu wzroku. Im więcej zniszczeń, tym lepiej. W Tonym Hawku robiło się tricki i zbierało punkty, tutaj licznik bije po każdym uderzeniu. Zabawne?

Pisałem o tym już nieraz - ani trochę. No bo co w tym śmiesznego? Za Goat Simulator nie stoi ani niezła grafika, ani porządna animacja, ani ciekawy model zniszczeń. Gra jest sukcesem, bo… ktoś powiedział, że to jest śmieszne.

Goat Simulator Gameplay and Commentary

Teraz jest podobnie. Już prawie trzy miliony widzów rzuciło okiem na to, jak ryba gra w Pokemony. Jak to możliwe? Ot, po prostu przypisano jej ruchy w akwarium do czynności w grze. Proste.

I bezsensowne. Nie ma w tym żadnej wielkiej rewolucji. Nie ma w tym żadnego sensu. Jest losowość. Równie dobrze za pada chwycić mogłoby małe dziecko, które wciskałoby sobie przyciski na ślepo, dla zabawy. Albo małpa, gdyby nie była zajęta cykaniem fotek.

A mimo to ludzie ten absurdalny spektakl śledzą, komentują. Ba, ekscytują się. Rybka wyszła z domu! Co dalej? Dokąd pójdzie?

Wiem, to Internet. Wystarczy rzucić hasło, stworzyć prosty filmik, który nagle zaczyna żyć swoim życiem. Ale warto jednak przez chwilę pomyśleć. Zastanowić się nad tym, co się ogląda. Tymczasem gracze bezmyślnie wszystko przyjmują. Koza biega po planszy i niszczy? Wow, super śmieszne. Ryba gra w Pokemony? Haha, boki zrywać.

Z czego się śmiejecie?

Jeszcze nikt nie potrafił mi wytłumaczyć, czemu Goat Simulator jest interesujący i zabawny. “Nic ci do tego, z czego się ludzie śmieją” - mniej więcej takie dostawałem odpowiedzi. Niby racja. Ale skoro ktoś ma ubaw, to chyba wie z czego, prawda?

Być może niepotrzebnie wrzucam wszystkich do jednego worka, ale sugerując się aktywnością w Sieci, gracze to jedna z najbardziej bezmyślnych grup. I świadczy o tym nie tylko Symulator Kozy czy widzowie ryby grającej w Pokemony.

EA jest złe. Activision jest złe. Call od Duty jest złe. Valve jest dobre. Blizzard jest dobry. Nintendo nikogo. Operuje się hasełkami, stereotypami. Nie myśli się, tylko powtarza za innymi.

Bezmyślna masa, która z jednej strony domaga się ambitnych, ciekawych produkcji, a z drugiej zachwyca się tym, że ryba pływając w akwarium może jednocześnie grać w grę. I nie wiem, co jest gorsze. Oni, czy może dziennikarze, którzy podlizują się i wstawiają takim dziwacznym projektom wysokie noty. No bo beka, nie?

Ani trochę.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.