Największe technologiczne klapy 2010 roku [TOP 10]

Największe technologiczne klapy 2010 roku [TOP 10]03.12.2010 08:29
Facepalm (Fot. Flickr/goldberg/Lic. CC by)
Przemysław Muszyński

Przedstawiamy Wam 10 największych technologicznych wpadek i niepowodzeń 2010 roku. Niektóre z tych projektów istnieją od zaledwie kilku miesięcy - inne dogorywały latami, a ich żywot został zakończony niedawno. Kto znalazł się na szczycie zestawienia?

Google Wave

Gdy ogłoszono projekt Google Wave, wydawało się, że będzie on niczym Mesjasz, który uzdrowi trędowatych, otworzy oczy ślepcom i poprowadzi ich do elektronicznego raju. Szybko jednak okazało się, że zapowiadana rewolucja jest tylko dziwaczną hybrydą kilku znanych już wcześniej aplikacji.

Tak naprawdę przyciągnęło to tylko geeków. Nawet wśród nich zainteresowanie nie było jednak na tyle duże, żeby umożliwić przetrwanie projektowi. Google zlikwidował Wave w sierpniu.

Twitter Early Bird

Twitter nie jest zbyt popularny w Polsce. Na Zachodzie przeżył jednak świetny rok. Niestety, nawet jemu nie wszystko się udało. Jedną z największych porażek był Early Bird.

Ponownie miała to być rewolucja, tym razem na polu mikroblogów i krótkich wiadomości. Niestety już po kilku miesiącach okazało się, że nie przyciąga tyle osób, ile planowano. Tak więc Twitter wybrał drogę Google'a i zrezygnował z usługi.

Google TV

Gdy pojawiły się pierwsze wzmianki o Google TV, wydawało się, że tym razem nareszcie mamy do czynienia z prawdziwą rewolucją. Niestety dziś widać już wyraźnie, że (cytując Davida Pouge'a, dziennikarza "The New York Times" zajmującego się technologią) „Google TV jest dużym krokiem w złą stronę”.

Wszystko wskazuje na to, że funkcja, jeśli wreszcie trafi pod strzechy, będzie zbyt skomplikowana, chaotyczna i trudna w obsłudze. Sądząc po opiniach zachodnich specjalistów, zainteresuje tylko fanów gadżetów (i seriali :P).

Telefon Kin

Tym razem jest to wtopa Microsoftu. To telefon stworzony z myślą o użytkownikach sieci społecznościowych. Ponoć kosztował pół miliarda dolarów i miał rzucić internautów na kolana.

Przyjęcie Kin było jednak tak chłodne, że już po 79 dniach firma zrezygnowała z pomysłu. Odwołano nawet europejską premierę telefonu. Jedyny plus sytuacji jest taki, że Microsoft nie utopił w przedsięwzięciu jeszcze większej forsy.

Google Buzz

Czyli próba zdobycia społeczności w wykonaniu Google'a. Nie zakończyła się aż taką porażką jak Google Wave - Buzz istnieje do dziś. Jest też jedyną w swoim rodzaju społecznością dla botów :D.

Powody klęski Buzza są różne. Główna przyczyna jest chyba taka, że Google wyskoczył z nim jak filip z konopi, ignorując prawo (co zakończyło się pozwem o naruszenie prywatności) oraz potrzeby klientów.

Zarząd Ery za kratkami

Tym razem coś z naszego podwórka. W kwietniu tego roku CBŚ aresztowało dwóch członków zarządu Ery. Obaj zostali zatrzymani pod zarzutem działania na szkodę firmy w wyniku trwającego pół roku śledztwa.

Jego powodem były liczne nieprawidłowości w zarządzaniu firmą. W efekcie jedno z największych tego typu przedsiębiorstw w Polsce przez jakiś czas pozostawało bez zarządu. Dziś trwająca od 10 lat wojna w Erze powoli się kończy. Wiele wskazuje na to, że firmę kupią Niemcy.

Nexus One

Kolejna próba Google'a narzucenia światu swojej dominacji - tym razem jednak na rynku smartfonów. Początkowo wszystko zapowiadało się bardzo dobrze. Nic nie wskazywało na porażkę. Bardzo szybko okazało się jednak, że Nexus One nie znalazł uznania wśród klientów.

Po kilku miesiącach Google zwinął interes. Przyczyny porażki były proste. Nexusy nie były zbyt dobrymi telefonami, ekrany dotykowe się psuły, były też problemy z telefonią trzeciej generacji. Wszystko to sprawiło, że nabywcy nie byli zadowoleni z gadżetów.

Hot Potato

O Hot Popato mówiono, że będzie drugim Twitterem albo wręcz zabójcą Twittera. Miał zrewolucjonizować komunikację i pchnąć ją w zupełnie nowym kierunku. Teraz wiele wskazuje jednak na to, że komunikacja poradzi sobie nieźle bez tej rewolucji.

Hot Potato, podobnie jak kilka projektów konkurencji, skończył się porażką. Usługa nie zdobyła nawet niewielkiej części użytkowników Twittera. Dość szybko sny o potędze okazały się jedynie mrzonką, sam serwis zaczął rozmowy o sprzedaży z Facebookiem.

Ping

Ping to sieć społecznościowa poświęcona muzyce, za której budowę zabrał się Apple. Serwis został wykonany w charakterystycznym dla firmy z Cupertino stylu. Oznacza to, że błyszczał, korzystał z niekoniecznie najbardziej zaawansowanej na rynku technologii i usiłował wmawiać użytkownikom, że jest kultowy.

Niestety okazało się, że w Internecie nie zawsze to wystarcza. Ping nie zdołał zdobyć dużego zainteresowania.

Promocja Yahoo!

Kolejna wpadka, o której w Polsce nikt nie słyszał. Yahoo! poświęciło 100 milionów dolarów na promocję swoich stron, mając nadzieję na przyciągnięcie nowych użytkowników.

Niestety wygląda na to, że szefostwo równie dobrze mogło tę kasę rozdać ubogim, a nawet przepić. Popularność serwisów Yahoo! została w tym roku przebita przez Google Sites oraz Facebooka.

Źródło: BussinessInsider

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.