Nie zabieraj implantów do grobu! (Rzecz o powtórnym wykorzystaniu wszczepów)

Nie zabieraj implantów do grobu! (Rzecz o powtórnym wykorzystaniu wszczepów)23.02.2010 00:06
Katarzyna Kieś

"Nie zabieraj implantów do grobu!" - tak mogłoby brzmieć hasło zachęcające posiadaczy rozmaitego rodzaju wszczepów: od rozruszników serca począwszy, a na stomatologicznych skończywszy, do oddania tychże bliźnim, którym dane jest jeszcze peregrynować po ziemskim padole.

Mając ograniczone finanse i nieciekawe wyniki badań medycznych, oraz alternatywę: albo żyć i nosić w sobie implant, który otrzyma się w spadku po zmarłym, albo też: odrzucić wszczep z odzysku i tym samym szansę na życie - ilu z Was wybrałoby pierwsze rozwiązanie?

"Nie zabieraj implantów do grobu!" - tak mogłoby brzmieć hasło zachęcające posiadaczy rozmaitego rodzaju wszczepów: od rozruszników serca począwszy, a na stomatologicznych skończywszy, do oddania tychże bliźnim, którym dane jest jeszcze peregrynować po ziemskim padole.

Mając ograniczone finanse i nieciekawe wyniki badań medycznych, oraz alternatywę: albo żyć i nosić w sobie implant, który otrzyma się w spadku po zmarłym, albo też: odrzucić wszczep z odzysku i tym samym szansę na życie - ilu z Was wybrałoby pierwsze rozwiązanie?

Temat odzyskiwania tego typu "dodatków"  z ciał zmarłych i powtórnego ich wykorzystania, oprócz niezwykłych emocji, budzi wielkie kontrowersje - i tu pewnie Was zdziwię: bo rzadziej natury etycznej, a częściej dotyczącej aspektu higienicznego całego przedsięwzięcia. Idea ponownego używania wszczepów, które służyły kiedyś innemu człowiekowi, cieszy się na świecie rosnącą popularnością. Zwolennicy tego rozwiązania argumentują, że:

  • oszczędza się materiały i surowce oraz energię na wytworzenie rozmaitych typów implantów;
  • mniej zanieczyszcza się środowisko naturalne;
  • odzyskane implanty metalowe równie dobrze można przeznaczyć na złom, i surowiec po przetopieniu wykorzystać do zupełnie innych celów.

Jak proces odzyskiwania implantów wygląda od podszewki? Z ciała zmarłego wyjmuje się implanty, oczyszcza je z tkanek i poddaje procesom  odkażania. A potem ponownie wszczepia potrzebującemu.

Wszczepy z odzysku byłyby tańsze niżeli te wykonywane na zamówienie. Szacuje się, że głównymi ich odbiorcami byłyby kraje ubogie i rozwijające się. W bogatszych państwach odzyskane od zmarłych implanty można by wykorzystać do ratowania naszych braci mniejszych: wszczepy z odzysku poprawiałyby jakość życia domowych czworonogów lub koni. To ostatnie rozwiązanie zdobywa popularność w Ameryce. Z kolei Michigan University wespół z organizacją World Medical Relief (zajmującą się rozprowadzaniem nadwyżek środków medycznych tam, gdzie są one potrzebne) oraz domami pogrzebowymi zainicjował akcję pod nazwą "My Heart Your Heart", dzięki której implanty z ciał zmarłych trafią do potrzebujących z Boliwii, Wietnamu czy Ghany.

Od powtórnego wykorzystania implantów odcina się Wielka Brytania - tamtejsze władze zakazały odzysku i ponownego wykorzystania implantów wewnętrznych oraz stomatologicznych, argumentując decyzję tym, że nikt nie daje gwarancji, iż taki odzyskany wszczep będzie równie użyteczny jak nowy. Wielkie wątpliwości budzi też sprawa skutecznej sterylizacji takiego asortymentu.

Jednak na Wyspach odzysk implantów z ciał ma miejsce. Akcję prowadzi Institute of Crematory and Crematorium Management. Ze zwłok pozyskiwane są implanty metalowe - trafiają na złom i do przetopu.

Kwestia,  którą tu poruszyłam, wzbudzi w Was pewnie mieszane uczucia - ale czy dziś jeszcze bulwersuje fakt pobierania organów do transplantacji? Skoro we współczesnym świecie przeprowadza się kontrowersyjne eksperymenty genetyczne, na aukcjach internetowych handluje się nawet swoim ciałem (jeszcze żywym), a w laboratoriach powstają ubrania z naturalnych tkanek i planuje się masowe hodowle tkanek i organów, to czy pomysł odzyskiwania implantów z ciał zmarłych i powtórnego wykorzystania  takich wszczepów może wydawać się absurdalny?...

Źródło: Green Diary

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.