Niesamowita podróż w przestworza na biurowym krzesełku!

Niesamowita podróż w przestworza na biurowym krzesełku!21.01.2010 10:30
Artur Starzyk

Takie historie tylko potwierdzają popularne powiedzenie „że nie ma rzeczy niemożliwych”. Jak bowiem inaczej nazwać wyczyn Jonatana Trappe, który poszybował na wysokość 4,5 tysiąca metrów siedząc na swoim biurowym krzesełku?

Takie historie tylko potwierdzają popularne powiedzenie „że nie ma rzeczy niemożliwych”. Jak bowiem inaczej nazwać wyczyn Jonatana Trappe, który poszybował na wysokość 4,5 tysiąca metrów siedząc na swoim biurowym krzesełku?

Wspomniany mieszkaniec Karoliny Północnej postanowił przywiązać do swojego krzesełka biurowego 55 ogromnych balonów wyplenionych helem. Po zrzuceniu balastu, balonowy klaster wzniósł szalonego pilota na wysokość 4505 metrów! Następnie, nasz podróżnik przebił kilka balonów swoim nożem i swobodnie opad na ziemię. Zabieg ten możliwy był dzięki klastrowemu połączeniu balonów właśnie. Pomimo utraty kilku ogniw, konstrukcja nadal była stabilna.

Podczas lotu, pan Trappe doświadczył dwóch nieprzyjemnych rzeczy. Po godzinie lotu panujący w przestworzach wiatr uniemożliwiał wzbicie się na większą wysokość aniżeli tysiąc metrów. Dopiero później, po zrzuceniu ostatniej porcji balastu udało się osiągnąć wspomniana wcześniej wysokość. Co ciekawe, podróżnik ubrany był w codzienne ciuchy. Temperatura minus 15 stopni Celsjusza, solidnie przemroziła siedzącego na biurowym krzesełku pilota. Na szczęście, pan Trappe zabrał ze sobą maskę tlenową do oddychania.

Ważący 0,7 kilograma pojedynczy balon, potrafił udźwignąć ciężar 6,4 kilogramów. Łącznie więc, klastrowy gadżet mógł udźwignąć ponad 350 kilogramów. Do napompowania wszystkich balonów zużyto 55 kanistrów z helem – po jednym na każdy balon. Cała operacja pompowania i łączenia ze sobą balonów zajęła 4 godziny.

Przygotowania do tego niezwykłego wydarzenia zajęły Jonatanowi Trappe ponad dwa lata. Największą przeszkodą nie były jednak skomplikowane obliczenia matematyczne czy też treningi, a uzyskanie oficjalnej licencji na latanie takim indywiduum. Spełnienie marzeń w postaci lotu na firmowym krześle kosztowały naszego marzyciela ponad 45 tysięcy funtów.

Na szczęście obyło się bez nieszczęśliwych wypadków, a zabrany awaryjnie spadochron nie musiał być użyty. Pilot wyładował bezpiecznie w odległości 96 km od miejsca startu. Jestem ciekaw waszego zdania na temat tego niecodziennego wyczynu.

Źródło: Geekologie

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.