Niezwykłe eko-długopisy na nowy rok szkolny
Kukurydzę można prażyć, gotować, smakować, jeść... Kukurydzą można też pisać. Pod warunkiem, że najpierw uzyska się z niej bioplastik.
Czy wiecie, gdzie można w Polsce kupić długopisy w oprawach z kukurydzianego bioplastiku? Albo takie, których oprawy w poprzednim wcieleniu były kartonikami z soczystą zawartością?
Kukurydzę można prażyć, gotować, smakować, jeść... Kukurydzą można też pisać. Pod warunkiem, że najpierw uzyska się z niej bioplastik.
Czy wiecie, gdzie można w Polsce kupić długopisy w oprawach z kukurydzianego bioplastiku? Albo takie, których oprawy w poprzednim wcieleniu były kartonikami z soczystą zawartością? [Odpowiedź poniżej.]
Bogaty asortyment długopisów w eko-oprawkach oferuje dobry znajomy Ekoblogii zza wirtualnego rogu - internetowy sklep Ecocorner. Dostępne są tam eko-długopisy w oprawach:
1. Z kukurydzianego bioplastiku - eko-tworzywo nazywa się Mater-Bi i powstało z przetworzenia skrobii kukurydzianej; w 100% ulega biodegradacji. Długopisy dobrze piszą, nie psują się, nie mażą, a modele obłe wygodnie się trzyma (choć te akurat mają, uważam, ciut za wielką średnicę). Są też modele kanciaste - dla mnie nico mniej wygodne w trzymaniu, ale jeśli ktoś lubi takie "kubistyczne" kształty, na pewno będzie zadowolony. Bioplastik nie brudzi rąk i w niczym nie odbiega wyglądem i właściwościami od tradycyjnych tworzyw sztucznych. Jest może bardziej od nich elastyczny - zwyczajnego długopisu nie da się wygiąć (tego typu próby kończą się przeważnie pęknięciem obudowy). Kukurydziane długopisy można lekko wyginać - nie pękają i wracają do pierwotnego kształtu.
- Z przetworzonych kartonów po napojach - tworzywo nazywa się Ecoallene i w 75% składa się z papieru. Te długopisy są szalenie eleganckie - oprawa utrzymana jest w tonacji szrości, ale dyskretnie połyskuje srebrnymi drobinkami - to resztki folii aluminiowej, która niegdyś wyścielała wnętrze kartonu. Świetnie się je trzyma - oprawa jest smukła, obła i w sam raz.
Testowałam długopisyz Ecocornera i przyznaję, że jestem z nich zadowolona. Wyprobowało je też kilkoro dzieci - są nimi zachwycone! (Nie omieszkały poinformować połowy szkoły, do której uczęszczają, czym piszą :-).)
Przyznaję dużego plusa za pomysłowy design: niektóre długopisy z bioplastiku mają kształt kukurydzy, inne utrzymane są w "kukurydzianej", zielono - żółtej kolorystyce. Model z przetworzonych kartonów jest po prostu szykowny.
Ciekawe, choć mało trwałe, jest etui na długopisy - wykonano je z makulatury. Na awersie znajduje się graficzna instrukcja, co zrobić z bioplastikową oprawką, która nie nadaje się już do użytku.
Uwaga! Choć kukurydziane długopisy wykonane są z plastiku ulegającego biodegradacji i z naturalnego, smakowitego surowca, nie są jadalne :-).
Fot. Arch. wł.