Niezwykłe konstrukcje [cz. 3.]. Kalinin K-7 - radziecka latająca forteca

Niezwykłe konstrukcje [cz. 3.]. Kalinin K-7 - radziecka latająca forteca02.05.2012 15:00
Kalinin K-7 (Fot. Wikimedia Commons)

Latająca forteca to przydomek znanego z drugiej wojny światowej amerykańskiego bombowca strategicznego B-17, nadany mu ze względu na imponującą odporność i liczbę stanowisk strzeleckich. Powstała jednak znacznie mniej znana konstrukcja, która na nazwę latającej fortecy zasłużyła sobie wiele lat wcześniej - Kalinin K-7.

Kalinin K-7

Latająca forteca to przydomek znanego z drugiej wojny światowej amerykańskiego bombowca strategicznego B-17, nadany mu ze względu na imponującą odporność i liczbę karabinów maszynowych. Powstała jednak znacznie mniej znana konstrukcja, która na nazwę latającej fortecy zasłużyła sobie wiele lat wcześniej od B-17.

Lata 30. XX wieku to czas, gdy na całym świecie powstawały projekty nietypowych, gigantycznych samolotów. Koncepcja wykorzystania lotnictwa nie była jeszcze skrystalizowana, dlatego różne, z dzisiejszego punktu widzenia niezbyt rozsądne pomysły mogły wydawać się wówczas całkiem sensowne.

Jednym z konstruktorów tamtego okresu był Konstantin Kalinin. Urodzony w 1887 roku w Warszawie, w latach 30. miał za sobą wieloletnie doświadczenie – jego przygoda z lotnictwem zaczęła się jeszcze w 1916 roku, gdy rozpoczął karierę pilota. Po zakończeniu działań wojennych i wojny domowej w Rosji Kalinin w 1926 roku założył w Charkowie biuro konstrukcyjne.

W kolejnych latach biuro Kalinina mogło pochwalić się wieloma interesującymi projektami, z których jedynie K-4 i K-5 były produkowane seryjnie. Jeden z prototypów wyróżniał się na tle nie tylko innych samolotów biura, ale również maszyn, które kiedykolwiek skonstruowano na świecie – był to bohater tego artykułu, Kalinin K-7.

Konstantin Kalinin (Fot. Wikimedia Commons)
Konstantin Kalinin (Fot. Wikimedia Commons)

Czym wyróżniał się ten samolot? Rzucającą się w oczy cechą były jego wyjątkowe rozmiary – rozpiętość skrzydeł sięgała 53 metrów. Nietypowy, jak na maszynę tej wielkości, był również jego układ – K-7 zaprojektowano jako samolot dwukadłubowy.

Nie był to jednak zwykły dwukadłubowiec. Koncepcja była bliska układowi latającego skrzydła, jak choćby w znanym współcześnie B-2, czy bliższych czasom Kalinina, rozwijanych w Niemczech od 1919 roku projektom Junkersa i braci Horten. Konstruktor postanowił zmieścić w skrzydłach przestrzeń ładunkową i większość istotnych instalacji samolotu.

Następstwem takiego rozwiązania była znaczna grubość profilu, sięgająca nawet 2,3 metra! Istotną cechą samolotu były również umieszczone pod skrzydłami gondole, w których mieściło się nie tylko podwozie, ale i m.in. wejście do samolotu i stanowiska karabinów maszynowych (w tym artykule możecie zobaczyć, jak wygląda masakra tuningowanym, maszynowym Glockiem).

Nietypowy był również napęd samolotu - zapewniało go siedem silników. Sześć umieszczono standardowo – na krawędzi natarcia skrzydła. Dodatkowy, siódmy silnik napędzał śmigło pchające, umieszczone z tyłu skrzydła pomiędzy dwoma kadłubami. Dzięki grubości skrzydła konstrukcja Kalinina była pierwszym samolotem, w którym przewidziano dostęp mechaników do silników podczas lotu.

Podczas prac koncepcyjnych założono opracowanie dwóch wersji K-7, wojskowej i cywilnej. W obu wersjach kabinę pasażerską zaprojektowano w skrzydle, a samolot miał transportować do 128 pasażerów na odległość 5 tys. kilometrów. W wersji wojskowej kabina pasażerska została przeprojektowana do potrzeb spadochroniarzy, tak by mieścić ich wraz z niezbędnym wyposażeniem.

Kalinin K-7 (Fot. Pilotfriend.com)
Kalinin K-7 (Fot. Pilotfriend.com)

Planowano również luksusową wersję pasażerską, gdzie w 16 kabinach miały podróżować 64 osoby. Na pokładzie miały znaleźć się m.in. bar, pomieszczenie klubowe i kuchnia. W planach była też wersja bombowa. Z obliczeń wynikało, że w komorach bombowych umieszczonych w skrzydłach K-7 będzie mógł przenosić od 9,9 do 16 ton bomb (dla porównania, B-17 mógł przenosić ok. 7,8 tony bomb).

Imponujące było również uzbrojenie obronne samolotu. Zaprojektowano w nim 12 stanowisk strzeleckich usytuowanych w taki sposób, by dowolny punkt w przestrzeni wokół K-7 mógł być ostrzeliwany przez przynajmniej trzech strzelców jednocześnie. Samolot nie miał martwej strefy.

Rozmiary K-7 sprawiły, że do sprawnego przemieszczania się strzelców na odległe stanowiska zaprojektowano elektryczne wózki dostarczające obsługę do stanowisk ogonowych.

W listopadzie 1932 roku rozpoczęto montaż prototypu, zbudowany w niezłym czasie dziewięciu miesięcy. W sierpniu 1933 roku przystąpiono do prób samolotu. Już na początku wyszły na jaw istotne wady. Nie dość, że niektóre elementy konstrukcji były bardzo obciążone, to ujawniły się bardzo silne drgania w rejonie tylnego silnika i w ogonowej części kadłubów.

Kalinin K-7 (Fot. Wikimedia Commons)
Kalinin K-7 (Fot. Wikimedia Commons)

Po częściowym wyeliminowaniu tego problemu przystąpiono do kolejnych prób. Jak wynika z relacji biorących w nich udział osób, samolot wykazywał się łatwością pilotażu i niespotykaną – jak na konstrukcję tej wielkości i ówczesną technologię – czułością sterów.

Po zakończeniu testów fabrycznych samolot miał wyruszyć do pierwszego, zaplanowanego na 5 tys. kilometrów lotu. Na jego pokładzie znalazło się 20 osób załogi, jednak samolot spadł na ziemię – zginęło wówczas 15 osób. Jako przyczynę awarii wskazano powodowane przez siódmy silnik wibracje.

Wbrew obiegowej opinii nie zakończyło to prac nad K-7. Kontynuowano je, budując kolejne dwa prototypy. Prace nad nimi zostały przerwane w wyniku zmiany sytuacji politycznej w Związku Radzieckim. W 1938 roku Kalinin został aresztowany i po trwającym kilka minut procesie skazany na śmierć.

Omawiając niezwykłą konstrukcję, jaką jest Kalinin K-7, warto odnieść się do popularnych w Sieci obrazków przedstawiających rzekomy wygląd tej maszyny. W wielu miejscach można spotkać je z podpisami, jakoby właśnie tak miał wyglądać K-7. To nieprawda. Wizerunek samolotu najeżonego działami i z okrętową wieżą artyleryjską na grzbiecie kadłuba ma z rzeczywistością tyle wspólnego, co homeopatia z medycyną.

Nie zmienia to faktu, że również artystyczne wariacje na temat K-7 wyglądają interesująco, dlatego w galerii na następnej stronie umieściłem poza zdjęciami archiwalnymi także grafiki inspirowane prawdziwym K-7.

Kalinin K-7 - zdjęcia i grafiki

Kalinin K-7 (Fot. Secretswar.blogspot.com)
Kalinin K-7 (Fot. Secretswar.blogspot.com)
Kalinin K-7 (Fot. Secretswar.blogspot.com)
Kalinin K-7 (Fot. Secretswar.blogspot.com)
Kalinin K-7 (Fot. 3oneseven.com)
Kalinin K-7 (Fot. 3oneseven.com)
Model samolotu Kalinin K-7 (Fot. Wikimedia Commons)
Model samolotu Kalinin K-7 (Fot. Wikimedia Commons)

Poniższe zdjęcia to artystyczne wariacje na temat samolotu i przedstawiają K-7 w postaci, w jakiej nigdy nie istniał!

Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.