Nowy, beznadziejny pomysł Sony

Nowy, beznadziejny pomysł Sony15.02.2012 22:00
Fot. flickr - gruntzooki
Marek Maruszczak

Drogie Sony, rewolucja technologiczna – jak najbardziej, ale nie w ten sposób. Na całym świecie słyszymy o tym, że darmowy Internet powinien być prawem, a nie przywilejem. Tymczasem japoński gigant wpadł na genialny pomysł ograniczenia dotępu nawet nie do Sieci internetowej, ale do publicznych gniazdek elektrycznych. Tak jest, zdaniem Sony powinniśmy płacić za każdym razem, kiedy zechcemy podładować laptopa.

Drogie Sony, rewolucja technologiczna – jak najbardziej, ale nie w ten sposób. Na całym świecie słyszymy o tym, że darmowy Internet powinien być prawem, a nie przywilejem. Tymczasem japoński gigant wpadł na genialny pomysł ograniczenia dotępu nawet nie do Sieci internetowej, ale do publicznych gniazdek elektrycznych. Tak jest, zdaniem Sony powinniśmy płacić za każdym razem, kiedy zechcemy podładować laptopa.

Technologia stosowana przez Sony działa już częściowo w Kraju Kwitnącej Wiśni. Wystarczy podłączyć laptopa, tablet lub komórkę do gniazdka elektrycznego, aby uruchomić usługę mikropłatności. Chip wbudowany w samo gniazdko decyduje, czy do podłączonego urządzenia popłynie życiodajna energia. Aby uruchomić przepływ prądu, należy zapłacić określoną kwotę. Ładowanie zacznie się także wtedy, gdy użytkownik zostanie zidentyfikowany jako osoba uprawniona do korzytania z danego gniazdka elektrycznego.

Jasne, energia elektryczna nie jest darmowa, ale giganci pokroju Google lub Amazona udowodnili, że pewne usługi opłaca się udostępnić za darmo, żeby więcej zyskać w dłuższym rozrachunku.

Przykładowo, gdyby w Polsce działała usługa o podobnych możliwościach i cenie do Netflixa, to bardzo chętnie opłaciłbym wymagany miesięczny abonament. Problem często nie tkwi w tym, że pirackie filmy lub gry są tańsze (darmowe), tylko w tym, że ich płatne wersje są po protu trudniej dostępne. To samo dotyczy publicznego dotępu do sieci elektrycznej. Darmowy prąd zwiększyłby na dłuższą metę wydatki na płatne treści w rodzaju gazet, czasopism lub książek. Czy nie lepiej byłoby podpisać odpowiednie umowy z księgarniami i wydawnictwami, zamiast obarczać użytkowników rachunkami za elektryczność?

Źródło: Dvice

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.