Nowy Google Reader już sprawia problemy

Nowy Google Reader już sprawia problemy02.11.2011 12:09
Bo czapeczki Google Readera nikt już by nie założył ;) (Fot. Flickr/Robert Scoble/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski

Zmiany, które zachodzą w usługach Google'a, nie ominęły też czytnika. I w tym przypadku nie są to zmiany na lepsze. Nie dość, że zabrano funkcje społecznościowe, a nowy interfejs jest mało wygodny, to jeszcze nie wszystko działa.

Zmiany, które zachodzą w usługach Google'a, nie ominęły też czytnika. I w tym przypadku nie są to zmiany na lepsze. Nie dość, że zabrano funkcje społecznościowe, a nowy interfejs jest mało wygodny, to jeszcze nie wszystko działa.

Google Readera używam od ponad pięciu lat, czyli niemal tyle, ile istnieje. Pamiętam jeszcze wersję beta, pamiętam też, jak to wszystko się zmieniało. Dlatego uważam, że mam prawo powiedzieć: nowa wersja to jakiś koszmar.

Najpierw trochę faktów, które już częściowo opisał Łukasz. Z Google Readera usunięto wszystkie funkcje społecznościowe i zastąpiono je Google+. Nie ma opcji Podoba mi się, jest +1. Usunięto Udostępnianie, teraz można udostępnić swoje znalezisko znajomym w Google+.

Zmienił się interfejs. Reader wygląda teraz jak Gmail. Na górze są duże przyciski, czcionka też jest wielka i rozstrzelona. Efekt? Na ekranie netbooka widzę teraz tylko kilka nagłówków (kiedyś widziałem ich ponad dwadzieścia), a na dodatek kiedy przewijam, czytnik już mi nie podpowiada, ile już przewinąłem (ważne, jeśli próbuje się przejrzeć tysiąc nagłówków).

Google Reader na netbooku Wilmowskiego
Google Reader na netbooku Wilmowskiego

O ile ten ostatni problem to tylko kwestia niewygody, o tyle odebranie funkcji społecznościowych ma dla niektórych użytkowników poważne skutki. Na przykład dla irańskich blogerów, którzy walczą o zmiany w swoim kraju. W czytniku śledziły ich tysiące ludzi - teraz to po prostu przepadnie.

Jakby tego wszystkiego było mało, nowy Google Reader po prostu nie działa. Dziś rano miałem problemy z odświeżaniem RSS-ów. Kiedy w końcu zrobiłem to ręcznie, natrafiłem na tekst w The Next Web opisujący ten sam problem. Jeśli więc wydaje Wam się, że widzicie za mało nagłówków w swoim czytniku, musicie niestety odświeżyć wszystko ręcznie.

Google twierdzi, że już pracuje nad rozwiązaniem tego problemu. Użytkownicy tymczasem napisali petycję z żądaniem przywrócenia starego czytnika. Podpisać ją można tutaj. Nie sądzę, żeby to coś dało, w końcu gigant z Mountain View przeprowadza teraz większą operację ujednolicania i integrowania, w której Reader nie ma specjalnego znaczenia.

Ale nic więcej raczej nie da się już zrobić.

Źródło: The Next Web

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.