Od czego zaczynało Sony? Pierwszy produkt był totalną porażką!

Od czego zaczynało Sony? Pierwszy produkt był totalną porażką!27.09.2016 08:08

Początki bywają trudne. Dobrze wie o tym Sony. Zanim japońska firma stała się technologicznym gigantem, zaczynała od czegoś bardzo nietypowego. I poniosła porażkę.

Najpierw porażka, później sukces

Droga do sukcesu często wiedzie przez pasmo porażek. Choć słowa te brzmią tak banalnie, jakby napisał je Paulo Coelho albo jakiś hochsztapler od motywacji i samorozwoju, to jest w nich sporo prawdy. Nie trzeba wybitnej osobowości i talentu, by poradzić sobie, gdy wszystko dobrze się układa. Dużo trudniej podnieść się po porażce, by zacząć na nowo i w końcu odnieść sukces.

Wiedział o tym choćby Henry Ford, który – zanim zrewolucjonizował produkcję samochodów – dwukrotnie zbankrutował, usiłując rozkręcić firmy motoryzacyjne. Walt Disney przed założeniem swojej wytwórni utracił posadę dziennikarza jako „beztalencie bez wyobraźni i ciekawych pomysłów”.

Henry Ford - wielokrotny bankrut
Henry Ford - wielokrotny bankrut

Evan Williams przed założeniem Twittera usiłował podbić świat z platformą podcastową Odeo, która miała tego pecha, że krótko po jej debiucie podcasty trafiły do iTunes Store. Richard Branson szukał szczęścia za pomocą Virgin Vodka, a Soichiro Honda nie pomyślałby o samodzielnym projektowaniu pojazdów, gdyby trzęsienie ziemi nie zburzyło jego fabryczki, produkującej pierścienie tłokowe dla Toyoty. Dlaczego wspominam o nich wszystkich?

Pierwszy produkt Sony

Powód jest prosty – wspólnym mianownikiem jest poniesiona kiedyś porażka. To doborowe towarzystwo dla Masaru Ibuki i Akio Mority. Współzałożyciele Sony zaczęli swój biznes w 1946 roku w zniszczonym amerykańskimi bombardowaniami Tokio, gdzie uruchomili warsztat, zajmujący się naprawą odbiorników radiowych. Nie narzekali na brak zajęcia, bowiem w czasie wojny funkcjonariusze wojska i policji celowo uszkadzali cywilne odbiorniki w obawie przed wrogą propagandą.

Co więcej, wynagrodzeniem za naprawę były nie tylko pieniądze, ale również ryż. I właśnie wtedy Masaru Ibuka wpadł na pomysł, by zamiast bez końca naprawiać radia, zbudować coś własnego. Sprzętem marzeń okazał się elektryczny podgrzewacz do ryżu i choć – zważywszy na rejon świata – było w tym sporo sensu, to problemem okazało się jego wykonanie.

Podgrzewacz do ryżu - pierwszy produkt Sony
Podgrzewacz do ryżu - pierwszy produkt Sony

Podgrzewacz był drewnianym wiaderkiem z aluminiową wstawką na dniei miał ciekawą właściwość – ze względu na brak jakiejkolwiek regulacji przygotowanie w nim posiłku graniczyło z cudem, bo ryż wychodził albo zbyt twardy albo całkiem rozgotowany.

Droga do sukcesu

Nieudany produkt nigdy nie trafił na rynek – prototyp jest obecnie przechowywany w Sony Archives (firmowe muzeum) w Shinagawie, razem z takimi skarbami, jak odtwarzacz CD D-50, zbudowany w oparciu o wzorzec z drewnianego klocka czy „Little John” - praprzodek telefonów komórkowych.

Sony D50
Sony D50

Po nieudanym podgrzewaczu założona przez Masaru Ibukę i Akio Moritę firma, Tokyo Tsushin Kogyo, wyprodukowała następnie koc elektryczny, opracowała pierwszy japoński magnetofon, opanowała produkcję tranzystorów. W 1958 roku, mając już w swoim dorobku pokaźny zestaw różnych urządzeń, zmieniała nazwę i jako Sony podbiła globalny rynek elektroniki.

I choć ostatnie lata nie są dla Sony zbyt łaskawe, a sukcesom na rynku konsol towarzyszy utrata znaczenia na rynku smartfonów czy wycofanie się z produkcji komputerów, to japońska firma nadal pozostaje jednym z ważniejszych, globalnych graczy w swojej branży. Warto pamiętać, że osiągnęła to, zaczynając od nieudanego, drewnianego wiaderka do gotowania ryżu.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.