"Czy wyjdziesz za mnie?" - znalezisko o takim tytule pojawiło się dziś rano w Wykopie. W ciągu kilku godzin zebrało ponad 500 głosów. Odpowiedź najwyraźniej do teraz się nie pojawiła. Internauci mają za to niezły ubaw w ten nieco senny, nudnawy dzień ;).
"Czy wyjdziesz za mnie?" - znalezisko o takim tytule pojawiło się dziś rano w Wykopie. W ciągu kilku godzin zebrało ponad 500 głosów. Odpowiedź najwyraźniej do teraz się nie pojawiła. Internauci mają za to niezły ubaw w ten nieco senny, nudnawy dzień ;).
Popthatquestion napisał:
Ciezko cos napisac :P Ale ogolnie jak w tytule - postanowilem sie oswiadczyc. A zeby zrobic to unikatowo mam nadzieje, ze moja wybranka bedzie czytac jak zawsze przy kawie wykop i trafi wlasnie na ten.
Mogłem być złośliwy i pomyśleć sobie, że owa tajemnicza wybranka powinna zdecydować się na faceta, który potrafi obsługiwać polskie znaki. Ale zamiast tego grzecznie kliknąłem w link. A tam mrok:
Mamy tu do czynienia z naprawdę ciekawym, nietypowym pomysłem na oświadczyny, który został w straszny sposób zmasakrowany na etapie wykonania. "Taka strona oświadczynowa to wstyd niesamowity, nawet najmniej rozgarnięty samiec załatwiłby webmajstra, co by wystrugał jakąś elegancką witrynę" - słusznie stwierdził Myslimir.
Inni internauci zaczęli stroić sobie żarty z anonimowego delikwenta:
- Gorzej jak Ona zrobi "zakop za spam " :P
- albo "duplikat"
- "nie nadaje się" też nie napawa optymizmem :).
Albo:
- TAK!! misiu:*
- ja też!!
- Chwilunia, on jest mój!
- Ja też za Ciebie wyjdę. Tylko w Polsce to jeszcze nie jest legalne.
W gąszczu komentarzy nie udało mi się znaleźć odpowiedzi, która wyglądałaby na poważną ;). Być może więc te oświadczyny to tylko żart.
Aktualizacja:
Autor wpisu podał, że jego wybranka powiedziała "tak" :). "No to wszyscy ci, którzy wykopali czują się zaproszeni na wesele" - stwierdził jeden z internautów.
Źródło: Wykop