Oto pierwszy bezprzewodowy pilot do telewizora!

Oto pierwszy bezprzewodowy pilot do telewizora!24.05.2012 12:33
Fot. Flickr/CC
Mariusz Kamiński

Moment, w którym trafiłem na ten cudowny artefakt, to także moment, w którym zdałem sobie sprawę, jak strasznie zacofane były nasze europejskie demoludy. Gdy ja bawiłem się czarno-białym Elektronem na początku lat 80., imperialiści zza wielkiej wody mieli już swój pierwszy pilot - był on i tak strasznie passe, bo miał prawie 30 lat!

Moment, w którym trafiłem na ten cudowny artefakt, to także moment, w którym zdałem sobie sprawę, jak strasznie zacofane były nasze europejskie demoludy. Gdy ja bawiłem się czarno-białym Elektronem na początku lat 80., imperialiści zza wielkiej wody mieli już swój pierwszy pilot - był on i tak strasznie passe, bo miał prawie 30 lat!

Dzieciństwo przed telewizorem to ciągłe latanie do odbiornika i niemalże mechaniczne przerzucanie kanałów za pomocą dźwigni, która raziła od czasu do czasu prądem. Większe rozleniwienie skutkowało przymusowym oglądaniem wczesnej wersji "Agrobiznesu" z jabłkami i śliwkami w odcieniach szarości. Jankesi mieli to znacznie uproszczone. Wystarczyło pociągnąć za spust The Zenith Flash-Matic, by zmienić audycję.

Pierwszy pilot. Nam się kojarzy zapewne z serią Fallout :) (Fot. dvice.com)
Pierwszy pilot. Nam się kojarzy zapewne z serią Fallout :) (Fot. dvice.com)

Pistolet telewizyjny narodził się w 1955 roku. Technologia była bardzo prosta - celowało się urządzeniem w telewizor i naciskało spust, aby wyemitować w kierunku bańki strumień światła. Cztery fotokomórki umiejscowione w narożnikach odbiornika odpowiadały za 4 funkcje (on-off, głośność, kanał do przodu, kanał do tyłu), które można było obsługiwać bez podnoszenia 4 liter z fotela. Wystarczyło wycelować w konkretny róg i nacisnąć spust. Żadnych IR, Wi-Fi, Bluetoothów czy innych bajerów. Proste i funkcjonalne.

Warto przypomnieć, że piloty do telewizorów już gościły w amerykańskich domach, ale miały kable, co było poważnym "problemem białego człowieka" i trzeba było temu zaradzić. Rozwiązanie znalazł Eugene Polley, który zmarł całkiem niedawno w pięknym wieku 97 lat. Za swe zasługi Eugene otrzymał 1997 roku nagrodę Emmy, którą dzielił z Robertem Adlerem, także z firmy Zenith.

Fot. Flickr/CC
Fot. Flickr/CC
Kochanie, zaświeć inny kanał (Fot. Flickr/CC)
Kochanie, zaświeć inny kanał (Fot. Flickr/CC)

Źródło: Dvice

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.