Pierwszy dzień w szkole? Z tymi gadżetami byłby przyjemnością!

Pierwszy dzień w szkole? Z tymi gadżetami byłby przyjemnością!02.09.2015 18:21
Zdjęcie szkoły pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek

Wyobraźcie sobie, że musicie pójść dzisiaj do szkoły. Brzmi źle? Ale dodajcie do tego współczesne gadżety. Od razu lepiej, prawda?

“Witaj, szkoło!” mówią billboardy oraz spikerzy w radiu. Zaraz po tym nie reklamują zeszytów w kratkę za 1,39 zł (tylko u nas, tylko 1,39zł! 1,39 zł, zeszyt w kratkę, 1,39 zł!), ale tablety, laptopy i aparaty. Serwisy przygotowują poradniki, w których znaleźć możemy tonę sprzętu, rzekomo niezbędnego w tornistrze ucznia. I choć mógłbym się wściekać, że sprzedawcy elektroniki naciągają rodziców na nową szkolną wyprawkę, to jakoś nie mogę, bo dostępu do tych wszystkich gadżetów uczniom po prostu zazdroszczę.

Wyobraziłem sobie, jak mógłby wyglądać mój pierwszy dzień w szkole, gdybym mógł korzystać z dobrodziejstw dzisiejszej technologii.

Kindle

Zdjęcie kindle pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie kindle pochodzi z serwisu shutterstock.com
  • O, to ty masz w domu książki? - zdziwił się mój kolega z ławki, gdy na polski przyniosłem potrzebną lekturę. Niestety, to autentyk. Dla wielu uczniów książki istnieją tylko w szkolnych bibliotekach i to jedyne ich źródło. Szczerze im współczułem, bo żaden z nich nie miał ładnego, czystego, zadbanego egzemplarza. Zamiast tego powyrywane strony i ambitna twórczość fanów męskich narządów płciowych zapisana na kartkach. Rany, jak nam byłoby dobrze, gdybyśmy mieli Kindle!

Pomijam już takie oczywiste wygody jak lżejszy plecak czy możliwość szybkiego podglądu notatek i cytatów. Podczas omawianego fragmentu lektury lub wiersza człowiek spokojnie mógłby zająć się czytaniem tego, co lubi. Niestety, “za moich czasów” trzeba było się z tym kryć. A tak - na ekranie wybrana książka, a pani zadowolona, że tak pilnie wykonujemy jej polecenia i szukamy tego, o co prosiła.

PlayStation Vita

Owszem, przenośne konsole są z nami od dawna, więc teoretycznie to żadna nowość i przywilej. Ale nie oszukujmy się - PlayStation Vita może więcej. I już nie chodzi tylko o to, że ma lepszą grafikę i lepsze gry.

Chodzi o remote play.

PS4: Remote Play Put To The Test

Wyobrażacie to sobie? Nudna lekcja informatyki, wszyscy siedzą na Facebooku, a wy się cieszycie. Zostawiliście włączone PlayStation 4 i właśnie teraz, korzystając ze szkolnego WiFi, zaczynacie grać w GTA V. Albo Metal Gear Solid V. W szkole.

OK, pewnie nie zawsze szkolna Sieć mogłaby na to pozwolić, ale w teorii jest to możliwe.

Kiedyś Deluxe Ski Jumping, dzisiaj GTA V. I nie trzeba chodzić na wagary. To się nazywa postęp.

Tablet graficzny

Zdjęcie tablet pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie tablet pochodzi z serwisu shutterstock.com

To powinien być obowiązkowy zakup każdego rodzica. Szkoły powinny tego wymagać. Starać się o dofinansowanie. Poprosić Unię Europejską, premiera, prezydenta. Pal licho śmieciowe jedzenie, to brudne ściany są problemem polskich szkół! Ściany, ławki, krzesełka, wieszaki w szatni. Niestety twórczość szkolnych graficiarzy jest wszędzie.

Porozwieszajmy tablety graficzne w szkołach. Przymocujmy je do ławek. Niech dyrekcja ułoży się z wandalami. OK, możecie pisać, że pani od matematyki jest stara i brzydka, możecie pisać, że RTS rządzi, a ŁKS śmieje się na Kac Wawie, ale tylko na tych tabletach. Naiwnie wierzę, że to by zadziałało. I każdy, kto miałby potrzebę wyrażenie siebie, rysowałby sobie po urządzeniu, a nie ścianie. Szkolny świat byłby piękniejszy. Nasz także, bo może młodzież nie musiałaby bazgrać także na blokach czy sklepach. Oduczyliby się tego.

Smartfon

Niby telefony komórkowe są w szkołach od dawna. Niby korzystanie z Internetu pod ławką, na klasówce, też dla nikogo odkryciem nie jest. Ale dzisiaj mamy dostęp do większej ilości aplikacji niż kiedyś. I nie mówię tu o Facebooku, Snapie czy innych Instagramach.

Wystarczy jakdojade.pl lub aplikacja o ciekawych miejscach w regionie. I już wiadomo, co robić na biologii, chemii i WOS-ie, problem z wagorową "miejscówką" rozwiązany. Żegnaj, szkoło!

Tego im nie zazdroszczę

Ale przyjdzie czas, kiedy gadżety w szkole zaczną być przekleństwem. Już pewnie znajdą się tacy, którzy narzekają na elektroniczne dzienniczki albo karty rejestrujące, kiedy uczeń do szkoły wszedł i, co gorsza, kiedy z niej wyszedł. Będzie jeszcze gorzej.

Już widzę drony patrolujące okolicę. I wyłapujące wagarowiczów. I tych, którzy wyszli do sklepiku obok po okrutne, trujące, zakazane śmieciowe jedzenie. Tych, którzy za szkolnym murem chcą zjeść kanapkę z majonezem. Tych, którzy kanapki z majonezem chcą sprzedać! Dron widzi wszystko. Przed dronem, uczniu, nie uciekniesz.

Zdjęcie drona pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie drona pochodzi z serwisu shutterstock.com

A lekcja WF-u, z obowiązkowymi smart-opaskami? Nie ma, że ścinasz jedno okrążenie - wszystko widać na aplikacji, do której dostęp ma nauczyciel i bardzo szybko zauważy, że nie udało się przebiec całego dystansu.

No cóż - na szczęście młodzi zaczną uczyć się programowania, więc na pewno nie zabraknie hakerów, którzy się za to wezmą. A strącanie dronów może być ciekawą umiejętnością zdobytą w szkole. Za kilka lat pewnie się przyda…

Zdjęcie szkoły pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie szkoły pochodzi z serwisu shutterstock.com

A tak poważnie: czego wam, z dzisiejszej perspektywy, najbardziej brakowało w szkołach? Czego zazdrościcie uczniom, bo wy nie mogliście z tego skorzystać?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.