Płatne modyfikacje na Steam to świetny pomysł. Nie ma nic za darmo: doceniajmy zdolnych twórców!

Płatne modyfikacje na Steam to świetny pomysł. Nie ma nic za darmo: doceniajmy zdolnych twórców!26.04.2015 12:01
Adam Bednarek

Za niektóre mody dostępne na Steam trzeba lub można zapłacić - jeśli twórca będzie tego wymagał. To świetna decyzja Steam.

Nie tak dawno pisałem, że modyfikacje to ostatnia rzecz, której konsolowcy mogą zazdrościć grającym na PC. Zaletą modów jest przede wszystkim to, że wzbogacają i ulepszają grę - często dużo skuteczniej i ciekawiej niż zrobili sami twórcy.

A to wszystko za darmo. Z pasji. Zapewne niektórzy widzieli w tym sposób na życie, bo wiele ekip chętnie zatrudnia zdolnych ludzi, którzy w ten sposób pokazują, że mają umiejętności i głowę pełną pomysłów. Ale pewnie spora część z nich robiła to z przyjemności, a jedyną nagrodą były pochwalne komentarze.

To się jednak zmieni. Steam wystartowało z usługą, za pomocą której można wystawiać swoje modyfikacje na sprzedaż. Nie wszyscy muszą z tego skorzystać, ale chętni wreszcie mają taką możliwość.

Płatne modyfikacje

Pojawiło się wiele nieprzychylnych ocen tej decyzji. Najgłupszą jest chyba stwierdzenie, że “mody zawsze były darmowe” i robi się “coś dla społeczności, a nie dla siebie”. Straszny egoizm.

Stworzenie świetnego moda to nie jest łatwa rzecz. Możemy domyślać się, że autor lub autorzy takiej modyfikacji poświęcają swój wolny czas. Zamiast pograć, obejrzeć serial, wyjść ze znajomymi, dłubią w plikach.

*- Hej, idziemy na koncert, o 19:30 wychodzimy.

  • Sorry, nie mogę, robię teraz takie coś, że Morrowind będzie wyglądać jak Skyrim, mówię ci, niesamowite efekty, no ale muszę popracować.
  • Aha. OK. (Ale on jest dziwny)*

Skywind - 'Revive' Trailer (March 2015 Progress Update)

Często mówi się, że twórcy modów wykonują lepszą pracę od samych twórców. Że rozumieją potrzeby innych grających. Więc czemu my mamy za tę świetną robotę nie zapłacić, a twórca na niej nie zarobić? Bo nam się należy, bo zawsze było za darmo? Wybaczcie, to myślenie z poprzedniej epoki.

“Bo mody zrobią się jak płatne dodatki od chciwych, pazernych twórców, nie będzie żadnej różnicy pomiędzy tym a DLC!” - mówią protestujący. I tego argumentu też nie rozumiem. Nic w tym temacie się nie zmieni.

Zapłacić możemy wyłącznie autorom, którzy zasługują na wynagrodzenie. Reszty wcale nie musimy kupować, jeżeli uznamy, że nie jest warta swojej ceny. Skoro miecz za 2 euro okaże się niepotrzebny, to może nawet za darmo nie było to coś, czym powinniśmy się zainteresować?

A autorzy modyfikacji, w której spędzamy mnóstwo czasu, dostaną realną nagrodę. Dzięki której, to przecież niewykluczone, będą mogli poświęcić się tworzeniu modyfikacji. Wszyscy zadowoleni.

Pazerne Valve?

W płatnych modach nie będą mogły pojawiać się nawiązania do innych gier czy znanych światów - to jednak logiczne ograniczenie, związane z licencjami. Kontrowersje budzić może też fakt, że twórca modyfikacji dostanie tylko (?) 25% ze sprzedaży swojego (?) dzieła. Resztą dzieli się Valve z twórcami gry.

Jednak to także jest na swój sposób logiczne. Autorzy modyfikacji bazują przecież nie na swoim produkcie. Nie tworzą go, a jedynie przerabiają. Owszem, dodają sporo od siebie, ale nie da się tego ukryć - wykorzystują nieswoją pracę.

To prawda, już za tę cudzą, nieswoją robotę zapłacili, ale skoro chcą czerpać z niej zyski, to wypadałoby się nimi podzielić. Z tymi, którzy stworzyli i z tymi, którzy pozwolili wystawić i promować efekt.

Nie widzę negatywnych skutków decyzji Valve. Firma stworzyła narzędzie, dzięki którym ludzie mogą zarabiać na swoim hobby. Wreszcie mają poczucie, że robią coś, co jest opłacalne. Raczej nie będzie to zajęcie, które pozwoli im się samodzielnie utrzymywać, ale chyba lepiej dostać coś niż nic.

Bardzo się cieszę, że dobra praca będzie wynagradza. Cudze poświęcenie nie musi być darmowe. I słusznie.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.