Wczoraj opublikowałem informację prasową firmy LG dotyczącą nowych plazm z obsługą multimediów z USB i trybem AV zmieniającym ustawienia obrazu i dźwięku pod sport, kino i gry. Informacja prasowa była trochę dziwna. Aż pokuszę się o komentarz.
Wczoraj opublikowałem informację prasową firmy LG dotyczącą nowych plazm z obsługą multimediów z USB i trybem AV zmieniającym ustawienia obrazu i dźwięku pod sport, kino i gry. Informacja prasowa była trochę dziwna. Aż pokuszę się o komentarz.
Nie wiem czy firma LG nie wierzy w swój produkt czy jest tak sprytna, że mnie przerasta, ale po jakiego diabła wspomniana informacja prasowa skupia się na czymś tak banalnym jak fabryczne tryby dźwięku i obrazu? I jeszcze ten marketingowy bełkot. Posłuchajcie:
[cytat]Nowe modele telewizorów LG z trybem AV Mode automatycznie eksponują kolory i dźwięki bez konieczności ingerencji ze strony użytkownika. Użytkownicy zostają przeniesieni w świat nowych wrażeń wizualnych i akustycznych, w którym kolory są bardziej intensywne, a dźwięk wyrazisty. Dzięki zastosowaniu nowego trybu oglądający silnie odczują emocje w trakcie oglądania widowisk telewizyjnych.[/cytat]
Rozumiem, że informacja prasowa musi wychwalać produkt ponad niebiosa, ale nie można tego robić na konkretach? Szczególnie, że LG to umie, bo w dalszej części informacji pojawiają się konkretne możliwości techniczne telewizorów.
Nie wiem w sumie czemu się tak tym ekscytuję? Chyba głównie dlatego, że ten cały AV Mode, który zajmuje 3/4 opisu w notce prasowej, to po prostu trochę bardziej rozbudowane tryby firmowe. Coś co jest praktycznie w każdym telewizorze. No ok, nie zawsze panel zmienia też automatycznie ustawienia dźwięku, ale czy to aż taka rewolucja, żeby na jej barkach próbować przekonać klienta do telewizorów? Chociaż może na osoby nie mające pojęcia o panelach plazmowych to podziała. Kto wie.
Moim zdaniem o wiele ciekawsze w tych modelach jest to, że mają odtwarzać multimedia z USB. Gdyby zamiast mocno technicznych informacji o FAT32, NTFS, mkv, DivX HD itd. producent napisał, że to panele mogące zastąpić osobny odtwarzacz albo komputer, to laik cieszyłby się jeszcze bardziej.
Ale to oczywiście tylko moje zdanie. Dla was ten AV Mode też wyglądał w notce na trochę sztucznie rozdmuchany?