No tak, nic nie może iść po myśli. Już byłem spokojny o prequele serii Alien, gdy teraz okazuje się, że Ridley Scott ma pod górkę. Studio Fox chce... Te słowa nawet nie chcą mi przejść przez gardło...
No tak, nic nie może iść po myśli. Już byłem spokojny o prequele serii Alien, gdy teraz okazuje się, że Ridley Scott ma pod górkę. Studio Fox chce... Te słowa nawet nie chcą mi przejść przez gardło...
Scott chce nakręcić nakręcić film w kategorii R z budżetem 250 milionów $. Fox z kolei nie ma zamiaru się na to zgodzić i wymaga PG-13. Aż mnie dreszcz przeszedł...
Kij ma oczywiście dwa końce. Scott obiecał nam, że "film będzie naprawdę mocny, naprawdę paskudny". Tylko przyklasnąć. Rozumiem jednak obawy studia, które nie chce zainwestować tak gigantycznych pieniędzy w film z kategorią R. To spore ryzyko, a Scott nie odnosi ostatnio zbyt dużych sukcesów - Robin Hood z budżetem 200 mln \(i PG-13 zarobił na całym świecie "tylko" 310 mln\).
Każda strona ma swoje racje, które są całkowicie zrozumiałe. Jako widz chcę R, nawet jeśli oznaczałoby to przycięcie budżetu o połowę. Z drugiej strony pozostaje pytanie, czy wspomniane 250 mln \(to budżet na jedną część prequelu? Film miałby kosztować więcej niż *[Avatar](http://niezlekino.pl/2010/09/30/avatar-xxx-zwiastun18) *(szacowany budżet to 237 mln\))? Trochę w to wątpię.
A Wy z czym byście się pogodzili? Kinowa wersja w PG-13 z gigantycznym budżetem, a później specjalna edycja w R na DVD? Czy kinowa wersja w R z przyciętym budżetem?
A z innych wieści: nad scenariuszem prequelów majstruje obecnie Damon Lindelof, jeden z twórców serialu Zagubieni. Poprawia on skrypt napisany przez Jona Spaihtsa. Krążyły także plotki, że Gemma Arterton miała rozmawiać ze Scottem na temat obsadzenia jej w głównej roli, ale rzecznik aktorki zdementował je.
Premiera pierwszej części planowana jest na rok 2011, zaś drugiej na 2012.
Zobacz także: Szczegóły na temat prequelów Obcego
Foto: Fox
Źródło: Cinema Blend