Rama obrazu była już telewizorem, więc może być też głośnikiem. Tak przynajmniej uważa Ikea

Ta sama Ikea włożyła już głośnik w kilka dobrze znanych nam przedmiotów. Podobną drogą idzie konkurencja, przez możemy kupić grający… taboret.

O planach Ikei pisze "The Verge". Zdaniem redakcji meblowy gigant wraz z producentem głośników, firmą Sonos, szykuje model "zamknięty" w ramce na obraz lub zdjęcie.

Nawet patentowych obrazków jeszcze nie ma, ale możemy wyobrazić sobie, czego się spodziewać. Nie będzie to specjalnie trudne, bo na rynek trafiały już podobne gadżety. Ot, choćby Soundwall, którego ceny zaczynały się od 900 dolarów.

Sprzęty Ikei i Sonosa powinien być jednak tańszy. Obie firmy już przygotowały głośniki "ukryte" w innych domowych sprzętach. Również w Polsce kupimy głośnik będący lampą czymś w rodzaju półki. Ceny? Ten pierwszy kosztuje 799 zł, drugi - 499 zł.

Podobne meblowe głośniki znajdziemy w ofercie Tchibo. Stolik - choć na moje oko to równie dobrze taboret - pełniący jednocześnie funkcję bezprzewodowego odtwarzacza kosztuje 749 zł. Jak czytamy na stronie sklepu:

Wbudowany akumulator o czasie pracy do pięciu godzin oznacza, że nie jest wymagany żaden przewód, a dźwięk stereo o mocy 20 W wraz z subwooferem gwarantuje maksymalną przyjemność z muzyki. Aby oszczędzać energię baterii, urządzenie przechodzi w tryb czuwania po około ośmiu minutach. Stolik ma również złącze AUX-in 3,5 mm, port USB 2,4 A i slot kart micro SD do podłączania lub ładowania zewnętrznych odtwarzaczy.

Trend wśród meblowych sprzedawców nie dziwi. Sami producenci gadżetów zwracają uwagę na to, że tradycyjne urządzenia nie powinny dzisiaj wyłącznie spełniać swojej funkcji. Przy okazji mogą też ładne wyglądać.

Najciekawszym przykładem jest Samsung, którego telewizor The Frame przypomina ramę obrazu. Na tyle, że urządzenie było przedmiotem wystawionym na prawdziwej licytacji dzieł sztuki.

Same bezprzewodowe głośniki prezentują się coraz lepiej. Mają być nie tylko gadżetem, ale elementem wystroju. Dobrym przykładem może być Huawei Sound X, który swoim prostym, acz estetycznym wykonaniem dobrze wkomponowuje się w otoczenie. Niedługo zresztą o głośniku na Gadżetomanii przeczytacie więcej.