"Refundacja do decyzji NFZ" - ile będzie nas to kosztować?

"Refundacja do decyzji NFZ" - ile będzie nas to kosztować?02.01.2012 23:00
Nowe przepisy dotyczące refundacji leków (fot.: sxc.hu)
Kira Czarczyńska

Od 1. stycznia weszło w życie rozporządzenie do nowej ustawy refundacyjnej. Z tej okazji większość lekarzy przestała wystawiać recepty z określonym stopniem refundacji, przystawiając zamiast tego pieczątkę o treści "refundacja do decyzji NFZ". Co konkretnie oznacza to dla nas, jako pacjentów? Ile zapłacimy za lek wykupiony na taką receptę?

Od 1. stycznia weszło w życie rozporządzenie do nowej ustawy refundacyjnej. Z tej okazji większość lekarzy przestała wystawiać recepty z określonym stopniem refundacji, przystawiając zamiast tego pieczątkę o treści "refundacja do decyzji NFZ". Co konkretnie oznacza to dla nas, jako pacjentów? Ile zapłacimy za lek wykupiony na taką receptę?

Jak wygląda refundacja leków w Polsce?

Według obowiązujących przepisów, na podstawie wystawionej przez lekarza recepty możemy zakupić leki podstawowe. leki uzupełniające oraz leki recepturowe za odpłatnością:

  • ryczałtową - za leki podstawowe i recepturowe, przy czym opłata nie może przekraczać 0,5% minimalnego wynagrodzenia w przypadku leku podstawowego i 1,5% w przypadku leku recepturowego;
  • w wysokości 30% lub 50% ceny leku - jeśli kupujemyleki uzupełniające.

Przy czym:

  • lek podstawowy - to lek, który jest niezbędny do ratowania życia bądź prowadzenia terapii w celu poprawy bądź przywrócenia zdrowia;
  • lek uzupełniający - to środek wspomagający działanie leku podstawowego lub uzupełniający je;
  • lek recepturowy - to lek przygotowywany w aptece na podstawie recepty.

Co zmieniło się od 1 stycznia 2012?

Nie zmieniły się co prawda zasady refundacji, jednak rozporządzenie wprowadza bardzo istotną nowość w zakresie określania, kto ma prawo do refundacji. Konkretnie zaś, od początku tego roku teoretycznie powinien to robić lekarz.

Teoretycznie, ponieważ w naszym kraju w zasadzie nie ma możliwości sprawdzenia ze 100% pewnością, że dany pacjent jest ubezpieczony. Aktualnie lekarze chcą przedstawienia druku RMUA wystawionego przez pracodawcę, który poświadczać ma, że pracownikowi przysługuje ubezpieczenie zdrowotne. Realnie patrząc jednak, pracodawca może wystawić taki druk, a z przelaniem pieniędzy się spóźnić nawet o jeden dzień - i tak na prawdę ubezpieczenia w tym czasie nie posiadamy.

Sęk w tym, że w tej chwili na lekarza, który wystawi receptę z określeniem stopnia refundacji leku osobie nie posiadającej ubezpieczenia, zostanie za to nałożona kara. Medycy nie mają więc szczególnej ochoty ryzykować i stąd pomysł pieczątek z napisem "refundacja do decyzji NFZ" - czyli, niech NFZ sam sobie określi, jaka refundacja przysługuje danej osobie.

Realizacja recept z pieczątką "refundacja do decyzji NFZ"

Aptekarze borykają się z dość podobnym problemem, dlatego recepty z taką pieczątką są realizowane bardzo różnie:

  • w niektórych miejscach wyłącznie za 100% odpłatnością;
  • w przypadku leku mającego tylko jeden stopień odpłatności, aptekarz może też nanieść zmiany, wpisując odpłatność wynikającą z listy refundacyjnej i wydać lek z refundacją;
  • jeśli lek ma natomiast kilka poziomach odpłatności, zostanie wydany za najwyższą odpłatnością wynikającą z listy.

Na razie panuje spory chaos, ponieważ aptekarze nie są pewni, jak ustosunkuje się NFZ do wydawania leków pacjentom, którzy w rzeczywistości prawa do refundacji nie mają - dlatego farmaceuci też są w tej kwestii ostrożni.

Koniec reklamy i promocji w aptekach

Na dokładkę do tego wszystkiego, jeśli jesteście przyzwyczajeni do "leków za złotówkę", gazetek promocyjnych czy innego rodzaju obniżek cen w aptekach - to czas się odzwyczaić. Farmaceuci nie mogą już stosować takich zabiegów i sprzedać leku taniej, niż zostało to odgórnie ustalone. W jakikolwiek sposób by tego nie tłumaczyć, nam, pacjentom, na korzyść to nie wyjdzie.

Na razie nie wiadomo, co będzie dalej.

Dlatego jeśli chcecie mieć względną pewność, że dostaniecie odpowiednią receptę i kupicie lek z refundacją, najlepiej mieć zawsze przy sobie aktualny druk RMUA. Nie ułatwia tego fakt, że również od 1 stycznia 2012r. pracodawcy wystawiać go będą raz w roku. Może go wystawiać także na żądanie pracownika, nie częściej jednak, niż raz na miesiąc.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.