Roboty od czarnej roboty. Bo nie wszystkie zawody nadają się dla ludzi

Roboty od czarnej roboty. Bo nie wszystkie zawody nadają się dla ludzi12.12.2012 13:00
Redakcja Gadżetomanii

Są takie miejsca, na przykład skażone promieniowaniem, w które lepiej nikogo nie wysyłać. No, może poza specjalnie do tego celu przygotowanym robotem, któremu i tak nic nie grozi.

Są takie miejsca, na przykład skażone promieniowaniem, w które lepiej nikogo nie wysyłać. No, może poza specjalnie do tego celu przygotowanym robotem, któremu i tak nic nie grozi.

Pomocne dłonie

Poznajcie majstra XXI wieku. Pochodzi z Japonii. Nazywa się MHI-MEISTeR i został właśnie zaprezentowany przez Mitsubishi Heavy Industries. Już wkrótce może się okazać ludzkości bardzo pomocny.

Skrótowiec MEISTeR należy rozszyfrować jako Maintenance Equipment Integrated System of Telecontrol Robot. Robot waży aż 440 kg, mimo że ma tylko 130 cm wysokości. Jest szeroki na 70 cm i porusza się z zawrotną prędkością do 2 km/godz. Ale potrafi wchodzić po schodach, czym nie mogą pochwalić się wszyscy jego koledzy po fachu.

Prawdopodobnie najważniejszymi częściami MEISTeR-a są jego ręce. Można do nich doczepiać rozmaite narzędzia, może też nimi pobierać próbki do badań. Każda z nich udźwignie 15 kg. MEISTeR został stworzony po to, by wykonywać prace w warunkach dla ludzi szczególnie nieprzyjemnych, w miejscach, w których jest zagrożenie życia lub zakażenia.

Superroboty

MEISTeR nie jest ani jedynym, ani pierwszym robotem stworzonym z myślą o niebezpiecznych zadaniach. Jego kolega Brokk powstał na przykład po to, by pozbywać się radioaktywnych odpadów. Jest też niezły w wyburzaniu, najczęściej są mu zlecane zadania ryzykowne i pracochłonne. Można nim sterować zdalnie, podglądając obraz z odpowiednio zainstalowanej kamery.

Gdy w 2011 roku doszło do serii wypadków jądrowych w elektrowni atomowej Fukushima, również niezastąpione okazały się roboty. Dwaj pracusie z serii iRobot PackBot dotarli na miejsce i potwierdzili wysoki poziom promieniowania, który jest niebezpieczny dla ludzi...

Robotom zdarza się też oczyszczać wody po katastrofach ekologicznych. „Są jak Superman, tylko pod wodą” – pisał o nich w 2010 roku serwis NBC News, gdy sprzątały po wydarzeniach z Zatoce Meksykańskiej.

Nie możemy też zapominać o Curiosity - robocie, który od sierpnia urzęduje na Marsie. Powszechnie nazywany jest łazikiem, ale w istocie jest to zautomatyzowane, autonomiczne laboratorium naukowo-badawcze. Ludzie na Marsa dotrą najwcześniej po 2030 roku, więc bez niego stan naszej wiedzy o Czerwonej Planecie byłby dużo, dużo mniejszy.

Mechaniczni przyjaciele

Sytuacji, w których roboty będą wysyłane tam, gdzie człowiek dotrzeć nie może lub nie powinien, będzie coraz więcej. Rozmaite pomiary na dużych wysokościach czy prace budowlane w niebezpiecznych warunkach to dwa pierwsze przykłady z brzegu.

Gdyby roboty były jeszcze bardziej wygimnastykowane i szybsze, mogłyby swoją pracą ocalić wiele istnień. Ale przecież przyjdzie czas i na to, a MEISTeR jest tylko kolejnym przystankiem na drodze robociej ewolucji.

Co ważne, robotom od czarnej roboty nikt chyba nie zarzuci, że zabierają ludziom miejsca pracy.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.