Shake the World: TOP 10 filmów katastroficznych

Shake the World: TOP 10 filmów katastroficznych30.03.2009 20:00
Ireneusz Podsobiński

Katastrofy nawiedzają nas od zarania dziejów ? czasami spowodowane przez naturę, innym razem przez człowieka. A że Hollywood lubi efektowne kino, tematyka w sam raz na duży ekran. Sęk w tym, że wcale nie jest tak łatwo nakręcić dobry film katastroficzny - z pełnymi rozmachu scenami destrukcji powinna współgrać dramaturgia. W związku z premierą Zapowiedzi Alexa Proyasa, przyjrzałem się temu gatunkowi i skleciłem mój Top 10.

Katastrofy nawiedzają nas od zarania dziejów ? czasami spowodowane przez naturę, innym razem przez człowieka. A że Hollywood lubi efektowne kino, tematyka w sam raz na duży ekran. Sęk w tym, że wcale nie jest tak łatwo nakręcić dobry film katastroficzny - z pełnymi rozmachu scenami destrukcji powinna współgrać dramaturgia. W związku z premierą Zapowiedzi Alexa Proyasa, przyjrzałem się temu gatunkowi i skleciłem mój Top 10.

  1. Armageddon

To mógł być wielki film katastroficzny, ale Michael Bay skoncentrował się za bardzo na samej akcji, niż zagrożeniu. Z typowo katastroficznych ujęć mamy może minutę, zaś reszta to pełna rozmachu próba uratowania Ziemi przed zagładą. Efektowna, bo efektowna, ale jak na nurt katastroficzny to mało tej katastrofy.

  1. Pojutrze (The Day After Tomorrow)

Roland Emmerich przesadził z kolei w drugą stronę. Piękne sceny katastroficzne mieszają się z delikatnie mówiąc nielogiczną fabułą. Wiem, wiele po samym pomyśle nie powinienem oczekiwać, dlatego mimo wszystko tytuł znalazł się w tym zestawieniu. Bo co jak co, ale sceny pełne rozmachu robią wrażenie.

  1. Rój (The Swarm)

Jeden z ulubionych filmów mojego dzieciństwa, więc musiał się znaleźć w tym Topie. Trochę bałbym się go teraz obejrzeć, bo czytając opinie w sieci, nie grzeszy on zbytnią logiką. Może właśnie dlatego lepiej niech w pamięci pozostaną młodzieńcze wrażenia.

  1. Trzęsienie ziemi (Earthquake)

W czasie premiery film puszczano w kinie w Sensurround ? zestaw basowych głośników przymocowano do podłogi naokoło kina, by imitować wstrząsy. By nie dopuścić do tragedii, nad sufitem rozpleciono sieć, która z powodu silnych basowych drgań wyłapywała odlatujące drobne elementy jak farba. Przy dzisiejszym nagłośnieniu nie trzeba nawet rozkładać specjalnych głośników ? na początku Ataku klonów, w scenie przelatywania statku kosmicznego, we wrocławskim kinie bas potrafił tak ?mruknąć?, że mógłby spokojnie imitować trzęsienie ziemi.

  1. Góra Dantego (Dante?s Peak)

Konkurent Wulkanu w 1997 roku, ale brak w zestawieniu filmu z Tommy Lee Jonesem mówi sam za siebie. Góra Dantego to niemal klasycznie skonstruowany film katastroficzny ? pojawia się zagrożenie, naukowcy lecą je zbadać, nikt nie reaguje na ostrzeżenia i dochodzi do tragedii. Wszystko jest na swoim miejscu, robi wrażenie, więc czego chcieć więcej?

  1. Płonący wieżowiec (The Towering Inferno)

Ogień nie należy do moich ulubionych żywiołów i rzadko sięgam po filmy, w których jest on głównym zagrożeniem. Płonący wieżowiec jest tutaj jednak chlubnym wyjątkiem. Świetni aktorzy, napięcie, dramatyzm ? i o to chodzi!

  1. Twister

Pomijając logikę, jest to niezwykle efektowny film o tornadach. Zapierające dech w piersi sceny akcji przeplatane są krótkimi chwilami na oddech. Sympatyczni aktorzy, świetne efekty specjalne ? ja to kupuję.

  1. Dzień Zagłady (Deep Impact)

Konkurent Armageddonu w 1998 roku i całkiem niezasłużenie przegrał ten pojedynek. Dzień Zagłady cenię za dramatyzm, ciekawą fabułę nieuchronnie zbliżającą się do widowiskowego finału i ukazanie zachowania ludzi w obliczu zagłady. Ten film ma więcej do zaproponowania niż czysta akcja u Baya.

  1. Titanic

Tak, tak, malkontenci. Film Jamesa Camerona to nie tylko solidna historia miłosna, ale przede wszystkim fantastyczna produkcja katastroficzna. Można nie lubić melodramatycznej części filmu, ale tragedia statku została ukazana wzorowo. A skoro osobiście cenię obie części filmu, stąd tak wysokie miejsce.

  1. Tragedia "Posejdona" (The Poseidon Adventure)

Lata 70-te to bez wątpienia złoty okres dla kina katastroficznego. Moim zdaniem najlepszym jego reprezentantem jest właśnie historia o tragicznym losie statku Posejdon. Wspaniałe aktorstwo, nerwy napięte do granic możliwości, dramatyzm na najwyższym poziomie. Nie bez powodu wiele wątków było później kopiowanych w innych filmach (m.in. w Tunelu z Sylwestrem Stallone). A ostatnio spłodzono remake, który może pominę milczeniem.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.