W drugiej połowie stycznia nieoczekiwanie "padł" internetowy sklep o wieloletniej historii, Sirius.pl Klienci nie mogli się dodzwonić, na maile nie było odpowiedzi, w Sieci pojawiły się nieautoryzowane informacje o zajęciu przez komornika magazynów firmy. Lakoniczny komunikat na stronie głównej też nie wyjaśniał wystarczająco sytuacji, klienci więc, zwłaszcza ci, którzy złożyli zamówienie, zaczęli podważać wiarygodność sklepu.
W drugiej połowie stycznia nieoczekiwanie "padł" internetowy sklep o wieloletniej historii, Sirius.pl Klienci nie mogli się dodzwonić, na maile nie było odpowiedzi, w Sieci pojawiły się nieautoryzowane informacje o zajęciu przez komornika magazynów firmy. Lakoniczny komunikat na stronie głównej też nie wyjaśniał wystarczająco sytuacji, klienci więc, zwłaszcza ci, którzy złożyli zamówienie, zaczęli podważać wiarygodność sklepu.
Słusznie czy nie, niedługo się przekonamy. Zgodnie z nowym komunikatem Sirius.pl, sklep ma niedługo wznowić przerwaną działalność.
Aktualnie na stronie głównej przeczytać można, że:
*W dniu 30 stycznia 2009 r. nowy inwestor nabył 100% udziałów Spółki, odwołując dotychczasowych członków zarządu. W dniu 31 stycznia 2009 r. powołano nowy zarząd Spółki.
Nowy inwestor rozpoczął restrukturyzację Spółki, ponieważ jego zamiarem jest doprowadzenie do układu z wierzycielami i wznowienie działalności handlowej Spółki.
Zarząd Spółki oraz inwestor dołożą wszelkich starań, aby sklep SIRIUS.PL możliwie jak najszybciej wznowił swoją działalność.*
Brzmi zdecydowanie bardziej optymistycznie, niż poprzednia informacja. Klienci sklepu, nawet ci, którzy wpłacili pieniądze za towar i nie otrzymali przesyłek, wydają się być uspokojeni - komentarze pod komunikatem są może nie entuzjastyczne, ale wypowiadające się osoby najwyraźniej podchodzą do sprawy z większym dystansem, niż parę dni temu.
Na razie nadal nie można się do Sirius.pl dodzwonić, podano jednak dwa maile dla osób, których zamówienia nie zostały zrealizowane, oraz dla tych, którzy skorzystać chcą z serwisu gwarancyjnego. Zawsze to już coś...
Źródło: Sirius.pl