Słynny rosyjski matematyk mówi "niet" kolejnej nagrodzie

Słynny rosyjski matematyk mówi "niet" kolejnej nagrodzie02.07.2010 20:00
Grigorij Perelman
Tomasz Miller

Szalony ekscentryk, który utracił kontakt z rzeczywistością? Czy też niepotrzebujący poklasku buntownik, który ideały przedkłada nad nagrody i pieniądze? Grigorij Perelman, jeden z największych żyjących obecnie matematyków, ostatecznie odrzucił kolejne prestiżowe wyróżnienie. A czego właściwie dotyczy cała sprawa?

Szalony ekscentryk, który utracił kontakt z rzeczywistością? Czy też niepotrzebujący poklasku buntownik, który ideały przedkłada nad nagrody i pieniądze? Grigorij Perelman, jeden z największych żyjących obecnie matematyków, ostatecznie odrzucił kolejne prestiżowe wyróżnienie. A czego właściwie dotyczy cała sprawa?

Jak podaje rosyjska agencja Interfax, Perelman ostatecznie odmówił przyjęcia okrągłego miliona USD przyznanego mu w marcu przez Instytut Claya. Dla tych, którzy nie słyszeli o tej dziwnej historii na dworze Królowej Nauk - krótkie przypomnienie, w czym rzecz.

W roku 2000 amerykański Instytut Matematyczny Claya ogłosił listę siedmiu tzw. problemów milenijnych. Jest to szereg hipotez rodem z czystej matematyki oraz fizyki teoretycznej, których udowodnienie lub obalenie zostało uznane za ważne dla współczesnej nauki. Za rozwikłanie każdej z tych zagadek Instytut oferuje nagrodę w wysokości miliona USD.

Jak na razie jedynym problemem milenijnym, który doczekał się rozwiązania, jest postawiona w 1904 r. topologiczna Hipoteza Poincarégo. Wyrażona za pomocą fachowej terminologii wydaje się trudna do uchwycenia przez laika ("Każda trójwymiarowa zwarta i jednospójna rozmaitość topologiczna bez brzegu jest homeomorficzna ze sferą trójwymiarową"). Spróbujmy jednak zrozumieć, o co mniej więcej chodzi.

Dowolną pętlę na 2-wymiarowej sferze można ściągnąć do punktu.
Dowolną pętlę na 2-wymiarowej sferze można ściągnąć do punktu.

Gdy na zwykłej, dwuwymiarowej sferze umieścimy dowolną pętelkę, zawsze będziemy ją mogli ściągnąć do punktu (patrz rys. powyżej). Możliwość ściągania dowolnych pętelek do pojedynczego punktu matematycy nazywają "jednospójnością". Słowem: dwuwymiarowa sfera jest jednospójna. Istnieje również wiele powierzchni, które jednospójne nie są. Wystarczy wyobrazić sobie powierzchnię torusa, czyli "dziurawego pączka", oraz pętelkę okalającą ową dziurę. Takiej pętli nie będzie się dało ściągnąć do punktu - przeszkadza w tym właśnie centralna dziura.

Okazuje się, że jednospójność jest cechą rozpoznawczą sfery. Jeśli jakaś skończona dwuwymiarowa powierzchnia bez brzegu (jak sfera albo powierzchnie torusa, jajka, kubka czy Ziemi) ponadto jest jednospójna, to w zasadzie jest to sfera - co najwyżej trochę zdeformowana.

Hipoteza Poincarégo to (wcale nietrywialny) odpowiednik powyższego stwierdzenia dla powierzchni trójwymiarowych. Przez cały XX w. opierała się ona atakom uczonych. Jej ostateczny dowód podany w szeregu artykułów publikowanych w latach 2002-2003 pewnie nie wyszedłby poza grono matematyków, gdyby nie sensacja, jaką wzbudził jego autor.

Grigorij Jakowlewicz Perelman wkrótce po opublikowaniu swojej pracy został uhonorowany najbardziej prestiżowym wyróżnieniem matematycznym - Medalem Fieldsa. Nazywany matematycznym Noblem, jest jednak przyznawany znacznie rzadziej niż słynna szwedzka nagroda - wędruje bowiem do dwóch-czterech młodych (poniżej 40 lat) naukowców co 4 lata.

Perelman bezprecedensowo odmówił nagrody, chcąc w ten sposób wyrazić swój sprzeciw wobec patologii, jakie jego zdaniem trawią międzynarodową społeczność matematyków. Na znak protestu i rozczarowania rzucił pracę na uniwersytecie i zaszył się w swoim mieszkaniu w Sankt Petersburgu.

Teraz do listy odrzuconych przez rosyjskiego uczonego wyróżnień należy dopisać nagrodę Instytutu Claya.

Źródło: New ScientistInterfax

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.