SpyLogger, czyli jak szpiegować rodzinę i znajomych [test]

SpyLogger, czyli jak szpiegować rodzinę i znajomych [test]17.08.2012 16:26
Marek Maruszczak

Urządzenie daje dostęp do zapisu wszystkich znaków wprowadzanych na klawiaturze, podsłuchu audio oraz zrzutów ekranu. Może więc zostać z powodzeniem wykorzystane przez paranoicznych małżonków, pracowników szkół z syndromem państwa opiekuńczego, wścibskich znajomych i właściwie każdego, kogo choć na chwilę dopuścimy do naszego komputera. Każdy kij ma jednak dwa końce.

Urządzenie daje dostęp do zapisu wszystkich znaków wprowadzanych na klawiaturze, podsłuchu audio oraz zrzutów ekranu. Może więc zostać z powodzeniem wykorzystane przez paranoicznych małżonków, pracowników szkół z syndromem państwa opiekuńczego, wścibskich znajomych i właściwie każdego, kogo choć na chwilę dopuścimy do naszego komputera. Każdy kij ma jednak dwa końce.

Nie przepadam za podsłuchiwaniem, podglądaniem i wszelką tego rodzaju aktywnością. Prawdopodobnie czasami nie ma jednak innego wyjścia, a skoro jakaś firma produkuje gadżety o takim przeznaczeniu, to zdecydowałem się sprawdzić, czy robi to dobrze.

Rzeczywiście do tego również z powodzeniem można używać elektronicznego szpiega. Dlatego pomijając aspekt etyczny związany z korzystaniem z tego rodzaju gadżetów, przejdę do opisu jego funkcji.

Instalacja

Jest bardzo prosta i dość intuicyjna. Posługując się instrukcją, jesteśmy w stanie przejść do dalszego używania SpyLoggera w ciągu minuty. Bez niej i bez wcześniejszego kontaktu z podobnymi urządzeniami musielibyśmy się nieco nagimnastykować.

Co ważna, pendrive z programem, który swoją droga wygląda całkiem niewinne, nie musi znajdować się cały czas w porcie USB monitorowanego komputera. Wkładamy go tam tylko po to, aby zgrać dane z podsłuchu lub zainstalować i odinstalować program szpiegujący.

Rodzaje "podsłuchów"

Funkcja keylogger polega na zapisie do pliku HTML wszystkich znaków, jakie użytkownik monitorowanego komputera wprowadzi przy użyciu klawiatury. Tekst jest zapisywany tak, aby zniwelować jakiekolwiek możliwe pomyłki interpretacyjne. W praktyce oznacza to dość trudny do odczytania dokument i aby sprawnie wyszukiwać pożądane informacje, konieczna jest pewna praktyka. Producent zaznacza zresztą w instrukcji, że przed przystąpieniem do właściwego korzystania z gadżetu najlepiej trochę potrenować na własnym komputerze.

W dokumencie zawierającym znaki wprowadzone na klawiaturze znajduje się również zapis dokumentujący otwieranie poszczególnych stron, uruchamianie programów, minimalizowanie i maksymalizowanie okien itd.

Aby korzystać z podsłuchu audio, konieczny jest dostęp do mikrofonu podpiętego do komputera. Dźwięk z podsłuchu zapisywany jest do plików MP3 w stereo. Podczas odtwarzania z jednego głośnika usłyszymy to, co przechwycił mikrofon (czyli np. dźwięki otoczenia, wypowiedź użytkownika), a w drugim dźwięki nadawane przez głośniki (muzyka, wypowiedzi innych osób na Skypie). Ten dwustopniowy sposób działania należy zaliczyć na plus. Niestety, nie jest idealnie. Podsłuch działa bowiem cały czas. Zabrakło więc czegoś takiego jak aktywowanie głosem, które znacząco zmniejszyłoby długość zgrywanego materiału.

Zrzuty ekranu są wykonywane w ustalonych przez użytkownika odcinkach czasu. Jeżeli chcemy otrzymać zapis ekranu co 30 sekund, minutę lub 10 minut, wystarczy wpisać to w odpowiednie okno. Można też modyfikować jakość i rozmiar zrzutów.

Aby przekonać się, do czego był wykorzystywany monitorowany komputer, należy podłączyć pendrive z programem do jego portu USB. Po wykonaniu tej czynności zostanie wyświetlone menu, które da możliwość zgrania danych, a następnie ich obejrzenia. Po naciśnięciu odpowiedniego przycisku w pamięci urządzenia pojawią się foldery, których nazwy będą odpowiadały datom i godzinom poszczególnym „sesji szpiegowskich”. W tych folderach znajdą się inne z plikami graficznymi, audio oraz HTML – wszystko ładnie uporządkowane i gotowe do przeglądania.

Testowana przeze mnie wersja urządzenia to SpyLogger Email Plus. Dzięki dopiskowi po nazwie właściwej zapisane dane mogą zostać wysłane na wskazany przez użytkownika adres e-mail. Oznacza to, że w celu sprawdzenia podsłuchu nie musimy mieć dostępu do monitorowanego komputera. Wszystkie dane będą przychodziły w wyznaczonych odstępach czasu na wskazany adres e-mail.

Instrukcja

SpyLogger Mail Plus to urządzenie dość kosztowne (690 zł). Kupując je, możemy być jednak pewni, że wszystkie funkcje, którymi chwali się producent, działają i są dość wygodne w obsłudze. Pomimo niechęci do tego typu gadżetów (zawsze warto szukać innych metod) stwierdzam, że SpyLogger Mail Plus jest godny polecenia każdemu, kto naprawdę musi, powinien lub chce monitorować pracę określonego komputera. W tym przypadku wysoka cena może być w pewnym sensie zaletą: być może odstraszy potencjalnie wścibskich lub złośliwych użytkowników.

SpyLogger przetestowaliśmy dzięki uprzejmości Spy Shop.

Aktualizacja

Programu monitorującego nie wykrył ani AVAST ani ESET Smart Security. Również w Menadżerze Zadań i narzędziu monitorującym aktywne procesy w ESET nie było śladu po elektronicznym szpiegu.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.