Star Wars Day 2020: Jak Gwiezdne Wojny zrewolucjonizowały dźwięk w kinie

Star Wars Day 2020: Jak Gwiezdne Wojny zrewolucjonizowały dźwięk w kinie04.05.2020 15:10
George Lucas i saga "Star Wars" zrobiły rewolucję dźwięku w kinie
Źródło zdjęć: © Aaron Rapoport/Corbis via Getty Images
Jakub Krawczyński

Niektórzy kinomaniacy zarzucają, że przez sukces "Gwiezdnych Wojen" umarło w głównym nurcie amerykańskie kino autorskie spod znaku Coppoli i Scorsese. To jednak kwestia sporna. Natomiast nikt nie powinien mieć wątpliwości, że "Gwiezdne Wojny" zrewolucjonizowały rozrywkę. W tym też sposób, w jaki oglądamy i słyszymy filmy w kinie.

Nie ulega wątpliwości, że kluczową rolę w ukształtowaniu tego, czym są kinowe doznania, jakie wszyscy znamy, kochamy i... bierzemy za pewnik – odegrały "Gwiezdne Wojny". Dzisiejszy "Star Wars Day" z mottem "May The 4th Be With You" to idealna wymówka do tego, by spojrzeć, jak seria Lucasa zmieniała standardy na przełomie lat.

Star Wars rozpowszechniło wielokanałowy dźwięk surround

Co prawda "Gwiezdne Wojny" nie były pierwszym filmem, który wprowadził nowy w latach 70. XX wieku format dźwięku, ale to dzięki ich sukcesowi – upowszechnił się na dobre. Mowa o Dolby Stereo. Wbrew temu co mówi nazwa – było dźwiękiem nie stereofonicznym.

Był to natomiast czterokanałowy surround (dźwięk przestrzenny) wraz z redukcją szumów. Przeskok z dwóch kanałów dźwięku do czterech był równie gigantyczny, co trzęsienie ziemi w branży filmowego, jakie wywołały "Gwiezdne Wojny" jako nowy rodzaj kina rozrywkowego.

Aplikacja Disney+ oferuje wszystkie filmy z serii "Gwiezdne Wojny" w najlepszej jakości z 4K i Dolby Vision, Źródło zdjęć: © Jakub Krawczyński
Aplikacja Disney+ oferuje wszystkie filmy z serii "Gwiezdne Wojny" w najlepszej jakości z 4K i Dolby Vision
Źródło zdjęć: © Jakub Krawczyński

Dolby Stereo po raz pierwszy użyto w 1976 r. w oryginalnych "Narodzinach gwiazdy" z Krisem Kristoffersonem. Wtedy jednak niewiele kin w USA było wyposażonych w sprzęt, który pozwalałby na odtworzenie takiej ścieżki dźwiękowej. Były to głównie największe placówki tego typu w większych metropoliach.

Dopiero rok później, po oszałamiającym i niemal natychmiastowym fenomenie Epizodu IV "Gwiezdnych Wojen" – "Nowej Nadziei", także i właściciele mniejszych kin wiedzieli, że muszą pójść za duchem czasu. George Lucas wiedział, że aby stworzyć nowy wymiar rozrywki, nie wystarczą jedynie do tego nowatorskie efekty – potrzebny był także przełom w ścieżkach dźwiękowych.

Wraz z "Powrotem Jedi" Lucas wprowadził standard dźwięku THX

George Lucas, w roku 1983, założył firmę THX, wprowadzając zarazem standard pod tą samą nazwą. Nie jest to jednak format dźwięku, lecz program certyfikacyjny. Po co ten kłopot? Chodziło o to, aby podnieść standardy nagłośnienia w kinach.

W roku 1980 Lucas zaangażował wybitnego teoretyka i inżyniera dźwięku Tomlinsona Holmana. Poprosił go aby ten przy okazji wydania "Imperium Kontratakuje" sprawdził, czy w kinach faktycznie ludzie otrzymują doznania dźwiękowe zgodne z założeniami reżysera i twórców.

Ku przerażeniu Holmana, okazało się, że w większości kin, jakie odwiedził zainstalowano systemy dźwięku o bardzo niskiej jakości. Ponadto zaniedbano także akustykę pomieszczeń, która wpłwa na to, jak dźwięk rozchodzi się po sali kinowej.

Harrison Ford jako Han Solo w filmie "Powrót Jedi", Źródło zdjęć: © Jakub Krawczyński
Harrison Ford jako Han Solo w filmie "Powrót Jedi"
Źródło zdjęć: © Jakub Krawczyński

W efekcie tego "rekonesansu", Holman wraz z Lucasem stworzyli studio zajmujące się miksowaniem dźwięku. Nazywało Skywalker Sound i ci dwaj panowie razem starali się przekonać kina do tego, by modernizowały wyposażenie oraz przekazywali im dobre praktyki odnośnie nagłośnienia.

Tak właśnie powstał THX, który już funkcjonował w przy okazji premiery "Powrotu Jedi" w 1983 – pierwszego filmu w historii z tym oznaczeniem. Standard ten obowiązuje do dzisiaj i jest wyznacznikiem najwyższej jakości i najlepszych praktyk audio, zarówno w filmach, jak i grach.

Ciekawa jest też geneza nazwy "THX", odnosi się ona do pierwszego filmu George'a Lucasa, czyli "THX-1138" z Robertem Duvallem – był to dystopijny i ponury film science-fiction o opresji jednostki przez system, kompletnie odmienny od tonu "Gwiezdnych Wojen".

... a w 1993 zdmuchnął to ryk T.Rexa w DTS 5.1

Po "Gwiezdnych Wojnach" i rewolucji spod znaku Dolby Stereo oraz THX udźwiękowienie i nagłośnienie kinowe rozwijało się dalej. Jednak w 1993 przyszedł Steven Spielberg i powiedział "potrzymaj mi piwo". No i wtedy narodził się pięciokanałowy format DTS 5.1 – lepszy niż wszystko, co wypracował Lucas wcześniej.

Platforma Disney+ jest specjalnie przygotowana pod May the Fourth, czyli dzień "Gwiezdnych Wojen", Źródło zdjęć: © Jakub Krawczyński
Platforma Disney+ jest specjalnie przygotowana pod May the Fourth, czyli dzień "Gwiezdnych Wojen"
Źródło zdjęć: © Jakub Krawczyński

Nadejście rywala dla Dolby w postaci DTS miało oczywiście stymulający efekt dla całej branży. Konkurencja jest wszak dobra i ostatecznie odbiorca na tym wyłącznie korzysta. Pojawiło się miejsce dla obydwu formatów, które inspirowały się do kolejnych osiągnięć technicznych.

Dolby wraz z Epizodem I "Gwiezdnych Wojen" – "Mroczne Widmo" skontratakowało DTS, dokładając kolejny, tylni kanał i tworząc 6.1. No i ostatecznie dźwięk rozwinął się do tego stopnia, że wkrótce nastała epoka 7.1.

To w dużej mierze zasługa George'a Lucasa, który przekonał zarówno kina, jak i odbiorców, że jakość – w tym przypadku dźwięku – ma znaczenia. Inaczej pozostalibyśmy w dwuścieżkowym mono jeszcze przez długo.

Historia rewolucji dźwięku przez sagę "Star Wars" pokazuje, że jednak warto mieć ideały i standardy oraz nieustannie walczyć o podniesienie poprzeczki – wtedy każdy na tym skorzysta.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.