Stare metody komunikacji ratują przed somalijskimi piratami

Stare metody komunikacji ratują przed somalijskimi piratami16.10.2011 20:00
Współcześni piraci (Fot. Roberthood.net)

Piraci, atakujący cywilną żeglugę u wschodnich wybrzeży Afryki stali się w ostatnich latach prawdziwą plagą. Armatorzy próbują bez większych efektów ratować się, wyposażając statki w różnorodne zabezpieczenia albo wynajmując ochronę. Pewna załoga może jednak mówić o wielkim szczęściu – z opresji wybawił ją stary sposób, godny Francisa Drake’a. Jaki?

Piraci, atakujący cywilną żeglugę u wschodnich wybrzeży Afryki stali się w ostatnich latach prawdziwą plagą. Armatorzy próbują bez większych efektów ratować się, wyposażając statki w różnorodne zabezpieczenia albo wynajmując ochronę. Pewna załoga może jednak mówić o wielkim szczęściu – z opresji wybawił ją stary sposób, godny Francisa Drake’a. Jaki?

Z problemem somalijskich piratów próbowano radzić sobie na wiele sposobów – stosując lasery, gazy powodujące wymioty czy generatory dźwięków, powodujące trudny do wytrzymania ból głowy. Wszystko na nic – piraci jak atakowali, tak atakują nadal.

Skutecznym sposobem na walkę z tą plagą wydaje się wysłanie w niebezpieczny rejon okrętów wojskowych – ich argumenty w postaci siły ognia wydają się jedynymi, które potrafią przekonać morskich bandytów. Niestety, koszt utrzymywania stałych patroli w tym rejonie jest na tyle wysoki, że zapewnienie pełnego bezpieczeństwa jest – na razie – niemożliwe.

Na własnej skórze przekonała się o tym załoga włoskiego statku handlowego Montecristo. Zaatakowana załoga zdążyła wprawdzie nadać komunikat radiowy, odebrany na jednym z okrętów NATO, jednak wkrótce po tym została zmuszona do ucieczki. Marynarze schronili się w cytadeli – specjalnie przygotowanej kajucie, mającej zapewnić im bezpieczeństwo w takich wypadkach.

W tym wypadku list jest nie w, ale na butelce (Fot. Flickr/Brett Jordan/Lic. CC by)
W tym wypadku list jest nie w, ale na butelce (Fot. Flickr/Brett Jordan/Lic. CC by)

Projektanci cytadeli nie wzięli sobie jednak do serca wskazówek, dotyczących tworzenia tego typu pomieszczeń – w kajucie brakowało m.in. środków łączności. Załoga postanowiła jednak spróbować innej metody i napisała list z opisem swojej sytuacji, a następnie zamknęła go w butelce, którą wyrzucono przez bulaj.

Choć może wydawać się to nieprawdopodobne, butelkę z wiadomością wyłowił jeden z okrętów NATO, spieszący z pomocą po otrzymaniu radiowej wiadomości o ataku. Dzięki informacjom, zawartym w liście, dowódca natowskiego okrętu wiedział, że załoga Montecristo jest bezpieczna. Akcja odbicia okrętu była zatem znacznie łatwiejsza – nie trzeba było obawiać się, że bandyci zabiją pojmanych zakładników.

Maszynownia przebudowana na cytadelę (Fot. MarineInsight.com)
Maszynownia przebudowana na cytadelę (Fot. MarineInsight.com)

Zdarzenie to – poza potwierdzeniem, że list w butelce trafia niekiedy do adresata - stanowi zarazem dowód na skuteczność stosowania cytadel. Choć piraci opanowali cały okręt, nie potrafili sforsować zabezpieczeń kabiny, w której ukryła się załoga.

Co więcej, tworzone zgodnie z wytycznymi cytadele poza środkami łączności zapewniają również – dzięki różnego rodzaju czujnikom i kamerom – nadzór nad całym statkiem oraz możliwość kontrolowania maszynowni. Choć cytadela na Montecristo prawdopodobnie nie została wyposażona zgodnie z zaleceniami, jednak spełniła swoje podstawowe zadanie – ochroniła załogę.

Źródło: WiredMarine Insight

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.