Szybsze Google to apokalipsa dla właścicieli stron?

Szybsze Google to apokalipsa dla właścicieli stron?30.08.2009 13:00
ajax
Gniewomir Świechowski

Być może niedługo użytkownicy wyszukiwarki Google dostana wyniki jeszcze szybciej dzięki technologii AJAX. Niestety, może to przyprawić o ból głowy twórców i użytkowników narzędzi do monitorowania ruchu na witrynach internetowych.

Być może niedługo użytkownicy wyszukiwarki Google dostana wyniki jeszcze szybciej dzięki technologii AJAX. Niestety, może to przyprawić o ból głowy twórców i użytkowników narzędzi do monitorowania ruchu na witrynach internetowych.

Od lutego Google testuje na skromnej grupie użytkowników wyszukiwarki szybszy sposób serwowania wyników. Zamiast przeładowywania całej strony podczas nowego wyszukiwania (lub przejścia na następną stronę wyników) ściągana jest tylko nowa treść. Wykorzystano w tym celu technologię AJAX. Przyspieszy to wyszukiwarkę o ułamki sekund, ale twórców narzędzi do monitorowania statystyk witryn internetowych może sporo kosztować.

Większość użytkowników zapewne nawet nie dostrzeże różnicy liczonej w ułamkach sekundy, ale Google jest znane z tego, że dodając drobne usprawnienia uzyskuje znaczące efekty. Gorzej, że wykorzystanie nowej technologii zmienia adresy url, które w formie "/search?q=PYTANIE" są zrozumiałe dla narzędzi monitorujących źródła ruchu na witrynach internetowych. W formie *"/#q=PYTANIE" *już nie.

[cytat]Ta zmiana psuje monitorowanie zapytań i słów kluczowych w każdym istniejącej aplikacji mierzącej ruch. To niesamowite, że Google choć rozważa popsucie każdej aplikacji analitycznej, liczącej statystyki i analizującej logi na planecie - komentuje oburzony dostawca tego rodzaju oprogramowania, firma Clicky.[/cytat]

I faktycznie ma rację. Problemem jest, iż żadna przeglądarka "zapytana" o adres strony odsyłającej na witrynę nie zwraca niczego po znaku "#". Tak więc po wyszukaniu "http://www.google.pl/search?q=vbeta" w naszych statystykach pojawiła by się informacja, że przed wejściem na stronę ktoś szukał hasła "vbeta" w Google. Zapytanie "http://www.google.pl/search#q=vbeta" dało by nam tylko informację, że ktoś wszedł z wyszukiwarki Google.

Właśnie dlatego skala ewentualnych problemów wyklucza szybkie wprowadzenie tego rozwiązania na skalę masową. Dla producentów oprogramowania monitorującego ruch byłaby to apokalipsa zmniejszająca funkcjonalność ich produktów, a dla właścicieli komercyjnych witryn utrudnienie na drodze do zoptymalizowania witryny pod potencjalnego klienta.

Łatwo zrozumieć dlaczego Google, dla którego każdy ułamek sekundy mniej oznacza więcej wyszukań i więcej wyświetlonych reklam, jest zainteresowane takim rozwiązaniem. Jednak w odpowiedzi na wywołane testami oburzenie Google pospiesznie odpowiedziało, że TO TYLKO TESTY.

[cytat]Aktualnie rezultaty serwowane za pomocą technologii AJAX są tylko testem. W tym momencie widzi je tylko mały procent użytkowników. Nie chcemy utrudniać śledzenia źródeł ruchu. Kontynuujemy prace nad tym projektem i aktywnie działamy, aby znaleźć rozwiązanie. Mamy nadzieję, że dzięki eksperymentom, będziemy w stanie zapewnić łatwiejsze rozwiązanie dla naszych klientów i szybszą wyszukiwarkę naszym użytkownikom.[/cytat]

Cała afera jest jednak tylko sygnałem, że technologia AJAX, która umożliwia skuteczne zredukowanie ilości niepotrzebnie przesyłanych w sieci niesie ze sobą masę problemów. Rosnąca ilość internetowych aplikacji tnie dzięki niej koszta transferu i zwiększa prędkość działania, jednocześnie poważnie utrudniając śledzenie zachowań użytkowników internetu.

Niestety trudno mi wyobrazić sobie w tym momencie sensowne rozwiązanie tego problemu. Leży on po stronie przeglądarki, a te umierają bardzo długo. Niektórzy ucieszą się, że to służy to obronie naszej prywatności w sieci, ale rosnąca potęga internetu to wynik rosnącej ilości pieniędzy, która przez nią przepływa. Osobiście uważam to za kłodę utrudniającą rozwój tak samo jak IE6 i 7 oraz problemy z wprowadzaniem IPv6.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.