Tanie filmy, olbrzymie wpływy - Paramount rusza z nową inicjatywą
Niespodziewany, olbrzymi sukces kasowy Paranormal Activity spowodował, że szefowie studia Paramount Pictures postanowili wcielić w życie genialny plan. Inicjatorką tego przedsięwzięcia jest niejaka Amy Powell, która zajmuje się marketingiem firmy. O co chodzi? To bardzo proste, otóż Paramount otworzy nowy oddział o nazwie Insurge Pictures, który będzie zajmował się produkcją niskobudżetowych filmów, które mają przynieść krocie zysków - zupełnie jak to było w przypadku PA.
Niespodziewany, olbrzymi sukces kasowy Paranormal Activity spowodował, że szefowie studia Paramount Pictures postanowili wcielić w życie genialny plan. Inicjatorką tego przedsięwzięcia jest niejaka Amy Powell, która zajmuje się marketingiem firmy. O co chodzi? To bardzo proste, otóż Paramount otworzy nowy oddział o nazwie Insurge Pictures, który będzie zajmował się produkcją niskobudżetowych filmów, które mają przynieść krocie zysków - zupełnie jak to było w przypadku PA.
Założenie jest następujące - oddział Insurge Pictures dostaje 1 milion dolarów, by go podzielić na dziesięć filmów, każdy o budżecie 100.000 $. Filmy z założenia mają się zwrócić z dużą nawiązką, to chyba jasne.* Chcemy spróbować czegoś nowego, chcemy przebudować system panujący w Hollywood* - zapewniają pomysłodawcy. Wraz z powstaniem nowego oddziału, zostanie powołana także strona internetowa która ma zrzeszać społeczność internautów.
Pomysł niezły, ale czy filmy kręcone z tak minimalistycznym budżetem nie trafią od razu na półki z dvd? Twórcy liczą na dystrybucję kinową, głównie stosując sprawdzone metody, jak np. korzystanie z opcji "Demand It", czyli wejścia filmu do kin na żądanie widzów (tak jak to miało miejsce w przypadku* Paranormal Acitivity*). Trzeba przyznać, że nie brak im odwagi, bo raczej wątpię w to, żeby widzowie w najbliższym czasie ponownie wyszli z taką inicjatywą i to nie w przypadku jednego filmu, a kilku, czy nawet kilkudziesięciu. No, chyba że te filmy okazałyby się naprawdę świetne, ale ja obstaje jednak przy tym, że *PA *było ewenementem, kasowym fenomenem który długo się nie powtórzy.
Chcesz zobaczyć więcej filmów, które nie stosują się do hollywoodzkiego modelu? To super, my też. - takie jest jedno z haseł przewodnich Insurge Pictures. Owszem, chcę zobaczyć coś nowego, tylko nie próbujcie mi popaść w tandetę, którą osobiście mocno przewiduję. Ciekawy pomysł nie potrzebował wysokiego budżetu by uczynić Paranormal Activity hitem kasowym (choć mnie się średnio podobało), ale to nie znaczy wcale, że Paramount odkryło złoty środek, że każdy film skrojony według tej samej formuły się sprzeda. Studio musi mieć tego świadomość. Mimo wszystko jestem ciekaw tego przedsięwzięcia. W niedalekiej przyszłości powinna wystartować oficjalna strona internetowa, pewnie wtedy dowiemy się więcej. A jak wy się zapatrujecie na cały ten pomysł?
Źródło: First Showing