TechFlash - naturalnej wielkości BB-8. Marzenie fanów Gwiezdnych Wojen spełnione!

Estończycy prezentują modułowy, bezzałogowy miniczołg, a twórca motocykli z "Tron: Legacy" bierze się za projektowanie samochodów. Ponadto, gadżet firmy Tobii, który umożliwia namierzanie przeciwników w grach za pomocą wzorku, oraz BB-8 naturalnej wielkości. Oto nasz codzienny skrót informacji z gadżeciarskiego świata.

Estońska firma Milrem na targach Singapore Airshow zaprezentowała swoją wizję modułowego, bezzałogowego pojazdu gąsienicowego. THeMIS (Tracked Hybrid Modular Infantry System) to zdalnie sterowane rozwiązanie, które można wyposażyć w działka, wysięgniki z mechanicznymi szczypcami czy systemy kamer.

Dzięki temu ma on pełnić zarówno zadania stricte bojowe, jak i być pomocą w misjach zwiadowczych lub ratowniczych. THeMIS na akumulatorze może działać przez 8-10 godz., jego podstawa waży mniej niż tonę, a maksymalna prędkość pojazdu to 35 km/h.

Gigant z Redmond zdecydował się wreszcie odświeżyć adapter, który został wprowadzony w 2014 roku. Dzięki akcesorium można streamować materiał wideo (i nie tylko) z telefonów i komputerów na monitory i telewizory, które nie wspierają standardu Miracast (Wi-Fi Direct). Sprzęt w pierwszej kolejności trafi na rynek amerykański, gdzie będzie dostępny w cenie ok. 50 dol.

Badacze z Uniwersytet Queen's opracowali koncept elastycznego telefonu, który można obsługiwać wyginając jego ekran. ReFlex - bo tak nazywa się ten koncept - wykorzystuje OLED-owy ekran LG (720p) i zestaw sensorów, które mierzą siłę nacisku i poziom wygięcia giętkiego panelu.

Zginając obudowę urządzenia można przeglądać zdjęcia, przerzucać strony wirtualnego magazynu czy nawet grać w Angry Birds, chociaż to ostatnie będzie wymagać nieco wprawy. Więcej o tym koncepcie dowiecie się z tego wpisu na Komórkomanii.

Firma Tobii zasłynęła na rynku dzięki autorskiemu systemowi monitorującemu ruch gałek ocznych, którym można m.in. wesprzeć mechanizmy sterowania w grach. Szwedzi poinformowali dzisiaj, że ich rozwiązanie jest już kompatybilne z pecetową wersją gry Tom Clancy’s The Division.

Umożliwi to graczom namierzanie przeciwników poprzez patrzenie na nich. W analogiczny sposób można wybierać mapy w menu lub przeszkody, za którymi postać ma się schować. Wygląda to super, ale czy jest równie użyteczne w praktyce?

Alejandro Agag (szef Formuły E) ujawnił, że udało mu się znaleźć osobę, która będzie odpowiadała za zaprojektowanie bezzałogowych pojazdów na potrzeby wyścigów Roborace. Zadania tego podejmie się Daniel Simon - twórca projektu świetlnych motocykli z "Tron: Legacy". Nie wiem jak wy, ale ja nie mogę doczekać się efektów jego pracy.

Dla wielu fanów Gwiezdnych Wojen miniaturowy BB-8 (Sphero) to zdecydowanie za mało. Na ratunek przychodzi jednak firma Spin Master, która przygotowała naturalnej wielkość kopię robota z nowej części kultowej sagi.

Ten BB-8 jest nie tylko sporo większy, ale można go również obsługiwać za pomocą dołączonego pilota lub prostych poleceń głosowych (uruchomienie, podążanie za użytkownikiem). Warto dodać, że - tak jak pierwowzór - nie pała miłością do Kylo Rena. Gadżet Spin Mastera pojawi się jesienią i będzie kosztować ok. 180 dol.

Źródła: Engadget, Microsoft via SlashGear, Gizmodo, Tobii via Engadget, TheVerge, Engadget/Mashable