Tepsa, Nasza Klasa, Microsoft. Najbardziej nielubiane firmy z branży technologicznej

Tepsa, Nasza Klasa, Microsoft. Najbardziej nielubiane firmy z branży technologicznej07.07.2011 16:59
A Ty komu najchętniej byś przyłożył? (Fot. Flickr/Irwin-Scott/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski

Serwisów społecznościowych nienawidzimy za to, że nie dbają o naszą prywatność, firm produkujących różnego rodzaju sprzęt za to, że sprzęt się psuje, a przedsiębiorstw komunikacyjnych – za wszystko. Jakie są najbardziej znienawidzone firmy technologiczne w Polsce i na świecie?

MySpace

Fot. MySpace
Fot. MySpace

Popularny niegdyś serwis MySpace podupada i w ciągu kilku lat zapewne padnie całkiem. Nowi użytkownicy nie przychodzą, a starzy uciekają, bo nie podoba im się mało funkcjonalny interfejs, a także sposób zarządzania prywatnością.

Uciekają zazwyczaj do serwisów, które z prywatnością i ochroną danych osobowych mają jeszcze większe problemy. Oznacza to, że główną przyczyną niechęci do MySpace'a nie jest to, co wymieniają użytkownicy. MySpace zwyczajnie nie jest już sexy.

AT&T

Amerykanie nie znoszą całej rodziny AT&T, ale w szczególności znienawidzony jest operator komórkowy AT&T Mobility. Mimo że ma 100 mln klientów, większość Amerykanów darzy tę firmę takimi uczuciami jak Polacy Tepsę.

Mają swoje powody: fatalna obsługa klienta, kiepski zasięg, niemożność dodzwonienia się do osób w największych miastach. Narzekają też ci, którzy chcieliby mieć w sieci AT&T smartfona – mają do wyboru iPhone'a albo... iPhone'a. Ale klientów wcale nie ubywa.

Telekomunikacja Polska

Internet Tepsy jest wszędzie? Jasne... (Fot. Flickr/woodleywonderworks/Lic. CC by)
Internet Tepsy jest wszędzie? Jasne... (Fot. Flickr/woodleywonderworks/Lic. CC by)

Z Telekomunikacją Polską jest podobnie jak z amerykańskim AT&T: wszyscy jej nienawidzimy, a mimo to bardzo wielu z nas z jej usług korzysta. Powodów do narzekania mamy całe mnóstwo: zwykle albo coś nie działa albo działa zbyt wolno.

Bardzo chcielibyśmy, żeby działało lepiej, ale często po prostu nie mamy wyboru. Wielu Polaków porzuciłoby Tepsę, gdyby nie mieszkali na terenach, gdzie innego Internetu i tak mieć nie mogą.

Nokia

Nokia nie nadąża za innymi producentami komórek (Fot. Flickr/tobias.munich/Lic. CC by-sa)
Nokia nie nadąża za innymi producentami komórek (Fot. Flickr/tobias.munich/Lic. CC by-sa)

Jeszcze niedawno fińską Nokię kochali wszyscy. No bo jak nie kochać małych, zgrabnych, niepsujących się i prostych w obsłudze telefonów, kiedy wszyscy inni produkują znacznie gorszy sprzęt.

Dobra passa Nokii skończyła się wraz z nastaniem ery smartfonów. Finowie wyraźnie nie potrafią zrobić smartfona, który by zadowolił klientów. Nokia ewidentnie nie radzi sobie z konkurencją, więc już nawet najwierniejsi fani powoli odchodzą.

Firma notuje drastyczne spadki w porównaniu z rokiem poprzednim. Żeby jakoś się ratować, ostatnio obniżyła ceny smartfonów w Europie. Wcześniej podjęto decyzję o całkowitym wycofaniu się z Japonii. Koniec Nokii już jest bliski?

Nasza Klasa

Już nas nie kręcą przyjaciele ze szkoły (Fot. Flickr.Brian Lane Winfield Moore/Lic. CC by-sa)
Już nas nie kręcą przyjaciele ze szkoły (Fot. Flickr.Brian Lane Winfield Moore/Lic. CC by-sa)

Nasza Klasa to synonim obciachu, złego smaku i ogólnie Polski B. Nie zawsze tak było. Spadek liczby nowych użytkowników zaczął się od zmiany właściciela, nazwy i wprowadzenia nowego regulaminu. Polacy oburzyli się, że NK chce być właścicielem wszystkich ich danych.

Masowo ruszyli zakładać konta na Facebooku, który ma nie mniejsze problemy z prywatnością. Ale kto by się tym interesował.

Facebook

Dzieło Zuckerberga też nie jest wieczne (Fot. Flickr/Robert Scoble/Lic. CC by)
Dzieło Zuckerberga też nie jest wieczne (Fot. Flickr/Robert Scoble/Lic. CC by)

A jednak kogoś interesuje to, jak Facebook zarządza naszymi danymi. Amerykanów, którzy ostatnio zaczynają serwis Zuckerberga opuszczać. Są też ludzie, którzy nigdy w życiu nie założyliby tam konta, bo nie mają ochoty dzielić się z kimś swoimi danymi.

Facebookowi zdarza się też denerwować użytkowników różnych aplikacji, które z dnia na dzień są zamykane. Mimo że Zuckerberg wciąż oferuje nam nowe zabawki, internauci widzą coraz więcej minusów w Facebooku.

Microsoft

Prawie wszyscy używają, mało kto przyznaje, że lubi (Fot. Flickr/kiewic/Lic. CC by)
Prawie wszyscy używają, mało kto przyznaje, że lubi (Fot. Flickr/kiewic/Lic. CC by)

Microsoft, jak każda gigantyczna korporacja, ma mnóstwo fanów i nie mniej zagorzałych przeciwników. Większość z nas używa Windowsa, a większość z tej większości nie może żyć bez psioczenia na niego. Szczególnie kiepską reputację miała Vista.

Żeby poczuć się choć trochę niezależnym, można zainstalować sobie Firefoksa albo zapisać się do jakiejś internetowej grupy wsparcia działającej pod hasłem "I hate Microsoft". Można też zostać linuksiarzem, ale to już trochę wyższa szkoła jazdy.

Apple

Apple też ma mnóstwo przeciwników (Fot. Flickr/
Apple też ma mnóstwo przeciwników (Fot. Flickr/

Apple to nie firma technologiczna. Apple to religia. I jak każda religia budzi skrajne emocje. Wyznawcy nie potrafią sobie wyobrazić życia bez Maka, iPhone'a, iPoda, a ostatnio też iPada. Kupują każdy gadżet ze świecącym się jabłuszkiem bez względu na cenę i użyteczność.

Reszta puka się w czoło. Po co wydawać pieniądze na taki drogi sprzęt, skoro nie ma lepszych parametrów niż tańszy? Dla jabłuszka? Przecież to czysty lans. Choć może gdybyśmy sobie mogli na to pozwolić...

Polaków na razie na każdą nową zabawkę Apple'a nie stać, dlatego dominują ci, którzy deklarują niechęć do tej firmy. Ale na przykład w takiej Ameryce jest na odwrót.

Źródło: Business Insider

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.