Tęsknie za czasami, kiedy konsola była konsolą. Znowu chcę tylko wkładać płytę i grać!

Tęsknie za czasami, kiedy konsola była konsolą. Znowu chcę tylko wkładać płytę i grać!09.04.2015 08:00
Zdjęcie grających pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek

Męczą mnie kolejne aktualizacje na PlayStation 4 i Xbox One. A pamiętacie piękne czasy, kiedy na konsoli po prostu się grało?

Nie cierpię tego zwrotu, doprowadza mnie do szewskiej pasji. Ale muszę to napisać. Tak, to prawda. Kiedyś było lepiej.

Konsola lepsza od komputera

Chyba właśnie dlatego kupiłem konsolę. Żeby mieć spokój. Koniec z instalowaniem gier, koniec ze zbyt małym dyskiem, koniec z żonglerką płytami przy instalacji, koniec z pobieraniem łatek, koniec z problemami sprzętowymi. Wkładasz płytę i grasz.

Wkładasz płytę i się niczym nie przejmujesz. Tylko tyle cię interesuje. Jak śmiesznie brzmi to teraz. Borderlands: Handsome Collection, czyli zestaw na PS4 i XO składający się z Borderlands 2 i Borderlands: The Prequel, już na “dzień dobry” dostało łatkę do pobrania. Na Xboksie One ważyła ona 16 GB, na PlayStation 4 “zaledwie” 8,3 GB.

Twórcy rozmiar łatki tłumaczą tym, że nie zdążyli wrzucić na płytę dodatków. Ale dorzucili też kilka usprawnień, za pomocą których eliminuje się błędy.

Na szczęście instalowanie łatek jest opcjonalne, można je pominąć. Tylko że wszyscy chcemy mieć grę kompletną. Bez żadnych rys, w jak najlepszym możliwym stanie. W końcu za to zapłaciliśmy, prawda? Więc ściągamy. Innej opcji dzisiaj nie ma.

Jeden z czytelników Eurogamera napisał, że w jednym miesiącu pobrał 100 GB samych aktualizacji gier. I ja mu wierzę. To jest możliwe.

Żyjemy w czasach, kiedy twórcy non stop coś łatają. Naprawiają. Czasami są to większe, czasami mniejsze poprawki, ale coś się dzieje. Przekonujemy się o tym codziennie, patrząc na listę rzeczy do pobrania. Co chwila wskakuje coś nowego.

Niby dobrze, bo dzięki temu dostajemy lepszą grę. Mój ulubiony Pro Evolution Soccer 2015 dziś jest inną grą niż w dniu premiery - ma aktualne składy, więcej stadionów, więcej dopracowanych zawodników.

Ale jest też druga strona medalu. Ostatnio aktualizacja do GTA V… pogorszyła grafikę. Owszem, Rockstar szybko poprawiło się po wpadce, ale to pokazuje, jak niepewna jest “patchowa” rzeczywistość.

GTAV DOWNGRADE | 1.08 VS 1.00 | Comparison

A to przecież niepierwszy tego typu przypadek. Jedna z aktualizacji do starego GTA: San Andreas kasowała zapisy i piosenki. Patch do Alien: Isolation wywołał lawinę błędów i tak namieszał w postępach gry, że trzeba było zaczynać zabawę od początku.

Patch psuje PlayStation 4

Przez aktualizację 2.50 do PlayStation 4 niektóre konsole… przestały działać. To nic nowego, bo podobnie było na PlayStation 3. Jedna z łatek po prostu psuła sprzęt, który należało wysłać do serwisu. Nic więcej nie dało się zrobić.

PS4’s 2.00 Update – General Overview

Natomiast twórcy NBA 2K14 wyłączają serwery gry i... nie da się grać nie tylko online, ale też offline w trybie kariery! Bo przecież wszystko połączone jest z Internetem. Na szczęście po protestach serwery znowu działają (choć wciąż mają "termin ważności"), ale to idealnie pokazuje, jak absurdalne są dzisiejsze czasy. Zawartość, którą kupiłeś, ciągle się zmienia. To, co było w dniu zakupu, nie musi być dostępne kilka miesięcy później. Może tego po prostu nie być.

Ot, współczesne życie użytkowników konsol. Zaraz, nie, to głupie uogólnienie. Na Steam też są łatki, które działają różnie. Jedna doda nową funkcję, druga - zepsuje ci grę. Loteria.

Trudno tylko chwalić lub wyłącznie ganić. Sprawa nie jest jednoznaczna. Gdyby nie to, że twórcy sprzętu ciągle przy nim dłubią, dziś nie mógłbym na PlayStation 4 dzielić się rozgrywką albo słuchać Spotify. No bo to też nowość, której nie było na premierze, a która doszła z czasem.

PlayStation 4 - premiera później

Ale może… tak by było lepiej? Gdyby PlayStation 4 pojawiło się nie w październiku 2013, tylko w październiku 2015? Z wszystkimi bajerami na starcie, bez konieczności pobierana kolejnych (ryzykownych) aktualizacji?

Gdyby twórcy nie musieli wydawać nieskończonych gier, tylko mogli powiedzieć: premiera za miesiąc. Poczekalibyśmy i mieli z głowy napis “aktualizacja…”.

Tak, te wszystkie patche mają swoje zalety. Ale nie przysłaniają mi wad. Tęsknię za starymi czasami, kiedy grę wkładało się do napędu i grało. Po prostu. Bez czekania aż się zainstaluje, bez pobierania aktualizacji.

To były piękne czasy. Kiedyś było lepiej. Konsole były konsolami, a nie drugimi - z wadami i zaletami - pecetami. Niestety, dzisiaj gra czy nawet konsola niczym nie różni się od zwykłego oprogramowania.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.