Od pewnego czasu mówi się o zmianach na rynku płatnych telewizji w Polsce. Która platforma zniknie? Która pozostanie? Czy Cyfra+ przejmie n, czy Cyfrowy Polsat bierze udział w negocjacjach?
Od pewnego czasu mówi się o zmianach na rynku płatnych telewizji w Polsce. Która platforma zniknie? Która pozostanie? Czy Cyfra+ przejmie n, czy Cyfrowy Polsat bierze udział w negocjacjach?
Kilka tygodni temu pojawiła się informacja, że spółka ITI Neovision chce sprzedać zarówno platformę satelitarną n, jak i Grupę TVN. Początkowo spekulowano, że w negocjacjach może brać udział Grupa Canal+ oraz Cyfrowy Polsat. W późniejszym czasie jeden z dzienników biznesowych ustalił - koncern Vivendi (właściciel Grupy Canal+) dostał wyłączność na negocjacje w sprawie przejęcia pakietu większościowego w Grupie TVN. To właściwie rozwiało wątpliwości co do tego, która fuzja na rynku medialnym jest możliwa. Najprawdopodobniej więc jeszcze w tym roku w Polsce pozostaną tylko dwie platformy płatnej telewizji cyfrowej - Cyfrowy Polsat oraz rozbudowana o kanały platformy n Cyfra +.
Ostatnie informacje, jak na razie nieoficjalne, mówią o początkowym przejęciu przez Vivendi 2/3 udziałów w telewizji n, z możliwością dokupienia reszty udziałów w przypadku osiągnięcia dobrych wyników finansowych w przewidzianym czasie. Grupa TVN na razie zostałaby w rękach dotychczasowych właścicieli. Należą do niej wszystkie kanały telewizyjne TVN oraz portale internetowe z Onetem na czele.
Prezes zarządu Cyfrowego Polsatu Dominik Libicki przyznaje, że partnerstwo Cyfry+ i platformy n jest naturalne i oczywiste ze względu na profil odbiorcy obydwóch platform. Dążenie do połączenia jest nieuniknione i było do przewidzenia.
Z danych statystycznych wynika, że Cyfra+ ma ok. 1,5 mln abonentów, a telewizja n ok. 800 tys. Cyfrowy Polsat może poszczycić się rekordową liczbą 3,2 mln abonentów. Dla zrównoważenia rynku fuzja wydaje się więc konieczna.
Z punktu widzenia abonentów obu telewizji połączenie będzie raczej korzystnym rozwiązaniem. Nowa platforma najprawdopodobniej pozostanie przy nazwie Cyfra+. Fuzja spowoduje zwiększenie oferty programowej. Obie platformy mają na wyłączność sporo kanałów, które przynoszą dochody, niemożliwe jest więc ich wyłączenie. Abonentów Cyfry+ na pewno ucieszy fakt, że wraz z kanałami platformy n do oferty wejdą takie pozycje, jak nSport czy nFilm. nSport ma prawa do wszystkich meczów Ligi Mistrzów, a nFilm ma podpisaną umowę na wyłączność z wytwórnią Monolith Films.
Źródło: media2.pl