Wieści z frontu antypirackiego (Holandia): stronniczy sędzia oraz ograniczanie wolności słowa

Wieści z frontu antypirackiego (Holandia): stronniczy sędzia oraz ograniczanie wolności słowa10.06.2010 09:57
Jakub Poślednik

Serwisy DailyTech oraz Torrenfreak, opierając się na informacji, że sędzia który wydał słynny wyrok w sprawie przeciw ThePirateBay jest powiązany z organizacją broniącą praw autorskich, zarzucają mu korupcję. Właściciele serwisu wnieśli o ponowne rozpatrzenie wyroku - tym razem liczą na bezstronny wyrok.

Serwisy DailyTech oraz Torrenfreak, opierając się na informacji, że sędzia który wydał słynny wyrok w sprawie przeciw ThePirateBay jest powiązany z organizacją broniącą praw autorskich, zarzucają mu korupcję. Właściciele serwisu wnieśli o ponowne rozpatrzenie wyroku - tym razem liczą na bezstronny wyrok.

[cytat]Sędzia rozstrzygający w sprawie The Pirate Bay był członkiem organizacji chroniącej prawa autorskie! Z tego powodu mógł czerpać korzyści materialne z wyroku sądu – informuje DailyTech.[/cytat]

Lokalna Partia Piratów otwarcie sugeruje, że sędzia mógł zgarniać nawet 900 euro za dzień uczestniczenia w "kursach o prawach autorskich".  Przyglądając się Holandii pod kątem regulacji prawnych w kwestii piractwa internetowego można zauważyć niepokojący trend - mam tu na myśli inną historię która warto nagłośnić.

W maju w Holandii głośna była sprawa sądowa między studiem filmowym Eyeworks, a grupą użytkowników Usenetu FTD. Studio pozwało serwis Usenet za upublicznienie ich filmu “Kobieta u lekarza”.

[cytat]Zgodnie z zapisami holenderskiego prawa, upublicznienie materiału oznacza, że go gdzieś dodałeś i udostępniłeś do pobierania. Do tego wliczane jest także dzielenie się linkami do plików - pisze osnews.pl.[/cytat]

Skazani, czyli grupa użytkowników Usenetu - FTD, bronią się mówiąc, że nie podają ani linków do filmów, ani nie publikują materiałów chronionych prawem autorskim – wskazują grupie jedynie miejsce, gdzie znajdują się różne filmy w serwisie Usenet. Mówiąc po ludzku piszą mniej więcej tak: "Hej! Grupa XXX ma namiary na film YYY." W tekście nie pojawiają się żadne linki czy odnośniki do plików.

Po odwołaniu się od niekorzystnego wyroku, FTD przegrało kolejny raz – holenderski sąd dwukrotnie orzekł, że (sic!) wolność słowa nie może być przykrywką do mówienia lub pisania o piractwie i nakazał zamknięcie witryny.

[cytat]Ustawa mówi, że publikowanie  linków lub plików takich jak torenty (co robią serwisy Mininova i The Pirate Bay) nie jest tym samym, co publikacja samych materiałów. Działalność FTD nawet nie przypominała tego, co robi Mininova i The Pirate Bay, jeśli chodzi o torenty, ale zdaniem sądu jesteśmy bardziej szkodliwi niż oni - mówi adwokat FTD Arnoud Engelfriet.[/cytat]

Jak zwykle diabeł kryje się w szczegółach. Sędzia usprawiedliwiając wyrok przypomniał, że jedna z usług Usenet o nazwie Newzbin została zakazana w Anglii. Jednak należy pamiętać, że Newzbin jest wyszukiwarką NZB, przez które znajduje się kody do pobrania plików  bezpośrednio z Usenet. FTD jest zaś forum, na którym ludzie wskazują filmy, używając do tego wiadomości pisanych w zwykłym języku holenderskim.

Czy oto przed naszymi oczami zapadł właśnie pierwszy wyrok skazujący za mówienie i pisanie o piractwie? Mówienie i pisanie o pirackich plikach jest teraz równoznaczne z udostępnianiem ich? Czy w takim razie niedługo możemy spodziewać się zamknięcia Google? Jeśli przyjąć sposób myślenia holenderskiego sędziego, jest to największe obecnie źródło pirackich linków.

W największe osłupienie wprawił mnie jednak fakt, że wyrok zapadł w Holandii - kraju słynnego z liberalnego podejścia do wielu spraw.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.