Wyobraźnia, która nie zna granic. 30 świetnych reklam klocków Lego
Z klocków Lego można zbudować wszystko, zwłaszcza jeśli wierzy się w to, że można z nich zbudować wszystko. Minimalistyczne reklamy Lego są po prostu niesamowite – zabawne, pomysłowe, stawiające na wyobraźnię.
Reklamy klocków Lego, cz. 1
Lego to jedna z marek słynących z najbardziej pomysłowych i jednocześnie niezwykle minimalistycznych reklam, pokazujących, co można zbudować z popularnych klocków. Jeśli czytacie Gadżetomanię, to dobrze już wiecie, że z Lego da się odtworzyć wszystko: koncert Metalliki z niesamowitymi szczegółami, Koloseum, popiersie Terminatora.
Oczywiście nie wszyscy potrafilibyśmy zbudować z klocków coś sensownego, nawet gdybyśmy bardzo chcieli. Ale możliwe, że stalibyśmy się trochę mądrzejsi, gdybyśmy przynajmniej spróbowali. Oto reklamy Lego, udowadniające, że nic nie jest niemożliwe.
Przegląd zaczynamy od Lego Star Wars - zabawnych scenek, pokazujących, że każdą historię przy odrobinie wyobraźni można przerobić wedle własnej woli.
Z popularnych klocków bardzo łatwo da się stworzyć ulubionych bohaterów popkulturowych, tak jak zrobiono to w jednej z kampanii reklamowych Lego. South Park, Lucky Luke, Asterix i Obelix... Prawie jak żywi, nie?
Można też stworzyć coś tak niesamowitego, że - wydawałoby się - niemożliwego (co Wam to przypomina?).
Czasem Lego każe nam się domyślać, o co chodzi. W tym roku obchodzimy 55. urodziny klocków w takiej wersji, w jakiej znamy je dziś (wcześniej Duńczycy produkowali drewniane zabawki). Z tej okazji duńska firma zaprezentowała minimalistyczne reklamy, odwzorowujące różne znane dzieła popkulturowe. Wyobraźcie sobie film, bajkę dla dzieci, utwór muzyczny... Wyobraźni trzeba mieć naprawdę dużo, bo niektóre reklamy wydają mi się jednak dość enigmatyczne. Więcej plakatów z tej serii znajdziecie tutaj.
Reklamy klocków Lego, cz. 2
Czasem nie trzeba wielkiej kampanii, wystarczy jeden plakat z czymś bardzo prostym. Czymś takim jak kostka Rubika.
A tu coś miłego dla fanów innych rozrywek niż Lego.
Wróćmy raz jeszcze do rocznicowych kampanii. Na 50. rocznicę Lego reklamowało się plakatami z serii "Making History".
A co powiecie na ten obrazek? "Małe zabawki, wielkie historie".
Kolejna wielka tajemnica wyjaśniona!
Raz jeszcze zahaczamy o wielką historię. Oto "budowniczy jutra" z kolejnej słynnej kampanii.
Reklamy klocków Lego, cz. 3
Kolejny niezły pomysł na reklamę: wypuście swoje Lego i zobaczcie, jak to się skończy.
"Kiedy dorosnę, chcę być mistrzem Formuły 1" – czyli wielcy ludzie, wielkie historie. Jak zwykle pokazane w zachwycająco minimalistyczny sposób.
A co jeśli ulica, na której się znajdujemy, byłaby zrobiona z Lego?
Niezliczone możliwości. OK, w tym przypadku chyba nie więcej niż cztery?
Budujemy cały świat?
Albo coś mniejszego niż świat. I równie jak świat zachwycającego. Nieważne, czy to będzie słynny zabytek czy statek kosmiczny.
Możemy sobie wyobrazić wszystko, co tylko chcemy.
Pod warunkiem że nie zabraknie najlepszego pokarmu dla naszego umysłu, jaki tylko może istnieć: Lego.
W ostatnich latach coraz popularniejsza staje się opinia, że Lego to już nie to samo co w czasach, kiedy ja byłam dzieckiem (lata 90.). Bo niby jak mają rozwijać wyobraźnię gotowe zestawy, z których da się zbudować wszystkie możliwe cuda pokazane na obrazku? Nawet jeśli coś w tym jest, to muszę przyznać, że chyba nie było kampanii reklamowej Lego, która by mi się nie podobała. Jeszcze więcej zdjęć z różnych kampanii znajdziecie tutaj.