Dziś w nocy trafiłem na YouTube i ze zdziwieniem zauważyłem, że wizualnie straciło mocno na wadze. Google po cichu wprowadziło nowy layout, który wielu użytkownikom podniesie ciśnienie, a mi kciuk w geście aprobaty. Zobaczcie jak wygląda odświeżony serwis.
Dziś w nocy trafiłem na YouTube i ze zdziwieniem zauważyłem, że wizualnie straciło mocno na wadze. Google po cichu wprowadziło nowy layout, który wielu użytkownikom podniesie ciśnienie, a mi kciuk w geście aprobaty. Zobaczcie jak wygląda odświeżony serwis.
Jestem estetą-ascetą, więc
- Nick użytkownika, reszta jego filmów i klawisz \subskrybuj\
- Opis wideo, tagi etc.
- Ocena, dodanie do ulubionych/playlisty oraz udostępnianie wideo
- Statystyki filmu
- Odpowiedzi na film
- Komentarze wideo
- Odpowiedz, oceń lub zgłoś komentarz
- Filmy w kolejce
- Dodaj do kolejki odtwarzania
- Opcje konta
Jeśli grafika podwędzona z bloga YouTube nie wystarczy, po przy pierwszym wejściu na serwis powinniście z boku zauważyć niebieski boks zachęcający do skorzystania z prostego samouczka.
Jakie zmiany wprowadzono w funkcjonowaniu serwisu?
- []YouTube będzie brało pod uwagę sposób w jaki trafiliśmy na stronę oglądanego właśnie wideo, podczas prób zasugerowania nam następnych filmów do obejrzenia w bocznym pasku strony.[]Dzięki nazwie kanału tuż nad wideo i rozwijanej liście filmów użytkownika szybciej będziemy mogli go sprawdzić i zdecydować się (bądź nie) na subskrybowanie go.[]Lista filmów w kolejce zawsze znajduje się w prawym górnym rogu, znajduje się tam następne wideo na liście, albo cała kolejka, jeśli rozwiniemy boks. Kolejkę można ją zapisać jako playlistę.[]System oceny za pomocą pięciu gwiazdek został zastąpiony klawiszami: lubię, nie lubię. Zmieniono system podświetlania popularnych komentarzy, aby lepiej wyróżnić te najciekawsze.
Smaczek na koniec
W ramach pasującego do ogólnej koncepcji zmian żartu (w końcu mamy 1 kwietnia) możemy odtwarzać filmy w... trybie tekstowym. Na liście dostępnych rozdzielczości w sporej cześci filmów wideo pojawiła się pozycja TEXTp...
Wypróbować nową zabawkę możecie dodając do adresu wideo "&textp=fool". I choć kocham minimalizm Google, to wykorzystane tu przykładowe wideo spróbujcie obejrzeć również w normalnej wersji. Warto. :)