Zaprojektuj świat nie tylko wirtualny – Karol Droszcz

Zaprojektuj świat nie tylko wirtualny – Karol Droszcz11.07.2022 11:22
Karol Droszcz opowiada jak przenikają się światy projektowania i gamingu
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Krzysztof Sklodowski
Materiał partnera: ASUS

Kiedy na co dzień projektujesz innym ich własny, prywatny świat, w czasie wolnym możesz chcieć uciec do świata wirtualnego. Tak właśnie jest w przypadku Karola Droszcza, który ukończył z wyróżnieniem architekturę wnętrz i został projektantem. Obecnie jest art directorem zajmującym się produktami oświetleniowymi. Prywatnie fan gamingu, ale i kolekcjoner sprzętu dla graczy. Pytamy go m.in. o to, czy oko projektanta zwraca uwagę na konstrukcję światów i przedmiotów ukazanych w grach wideo oraz jak nowoczesny sprzęt pomaga w tworzeniu przemyślanych przedmiotów codziennego użytku.

Karol Droszcz na co dzień mieszka w Warszawie, swoje serce zostawił jednak w rodzinnym Chełmnie, gdzie rozwinął fascynację designem oraz miłość do gier komputerowych. Ukończył z wyróżnieniem architekturę wnętrz na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Od najmłodszych lat zajmuje się projektowaniem produktów, architekturą wnętrz, a także architekturą bryłową.

Rzeczywistości, które się przenikają

Nasz bohater, związany ze Studiem Rygalik od 2017 do 2021 r., obecnie pełni funkcję art directora w firmie oświetleniowej Flexx.Design. Minimalizm, prostota, a przede wszystkim "dusza, którą można zamknąć w produkcie", to znaki rozpoznawcze jego prac.

W sferze pracy i zainteresowań łączy dwa różne światy. Jeden to projektowanie i minimalizm, drugi – nieskrępowana wręcz fantazja gier komputerowych. Gaming jest bowiem ważnym elementem jego życia już od dzieciństwa, gdy pierwszy raz zobaczył u kolegi na ekranie kineskopowym system MS-DOS, na którym został uruchomiony kultowy "Doom".

Czy te dwa światy się uzupełniają, a może nawet przenikają? Okazuje się, że jak najbardziej.

Operowanie rzeczywistością wirtualną i w projektowaniu zajmuje istotne miejsce, Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Krzysztof Sklodowski
Operowanie rzeczywistością wirtualną i w projektowaniu zajmuje istotne miejsce
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Krzysztof Sklodowski

Dobry przykład? Operowanie rzeczywistością wirtualną, która w grach jest podstawą, ale również w sferze projektowania zajmuje istotne miejsce. Jeszcze na studiach z architektury wnętrz żartowaliśmy, że pierwsze doświadczenia z projektowaniem zaczęły się od "Simsów". U mnie było podobnie, np. wpisywało się kody na nieograniczone środki i tworzyło domy. Współcześnie widać to jeszcze bardziej. Obydwa światy – designu i gier – stale się przenikają. Każda z gier to pewnego rodzaju przygoda i podróż, a podróże kształcą i rozwijają. Czerpię z nich dużo inspiracji. Przykład stylistyki, która mi się szczególnie podoba, to np. "Mass Effect" – bliskie są mi klimaty science fiction – mówi Karol.

Jak zauważa, wielu architektów projektuje dziś wnętrza w silnikach gier – na tyle realnie, że można do nich "wejść" i je obejrzeć. – Do tego dochodzi oczywiście rozwój technologii VR. Z moim przyjacielem, który projektuje gry, żartowaliśmy nawet, że jeżeli nie wyjdzie mi z produktami, mogę zacząć projektować przestrzeń w wirtualnej rzeczywistości – będzie na to coraz większy popyt, zwłaszcza gdy widzimy, co się dzieje z technologią i jak ludzie z niej korzystają. Coraz mocniej możemy się zamykać we własnych, wirtualnych metaświatach – dodaje.

Gra we wnętrza i światło

Sam mechanizm projektowania i wykorzystanie VR to nie jedyne analogie, jakie Karol widzi w swoich sferach zawodowych i rozrywki. Także w warstwie wizualnej gier potrafi się dziać wiele ciekawego, jeśli chodzi o oddanie wnętrz i ich klimatu. – Pamiętam grę z 2013 r. "Remember Me", w której były genialne wnętrza z francuskich kamienic, na nowo zinterpretowane oraz wzbogacone o nowoczesne elementy – akcja dzieje się w przyszłości. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie. Tak więc świat gier, mimo że kojarzy się z relaksem, przenika się ze sferą zawodową – mówi Karol.

Oko projektanta i specjalisty wnętrz szczególnie wyczulone jest na detale, Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Krzysztof Sklodowski
Oko projektanta i specjalisty wnętrz szczególnie wyczulone jest na detale
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Krzysztof Sklodowski

A jak przystało na specjalistę od oświetlenia, zwraca uwagę na ten obszar również w grach. – Nasz rodzimy "Cyberpunk 2077" jest tu świetnym przykładem, ponieważ widzimy w nim budowanie całych lokacji za pomocą świateł, a także o mocnym kreowanie klimatu za jego pomocą. Ponadto dostrzega ewolucję, jaka w tym obszarze zaszła w świecie gier. – Pamiętam, jaki był przeskok, gdy wyszedł "Doom 3" – jego twórcy byli pionierami w budowaniu realnego cienia w grze. W obecnych czasach, m.in. dzięki światłu, można perfekcyjnie oddać w grach pomysł na wnętrza – dodaje.

Oko projektanta i specjalisty wnętrz szczególnie wyczulone jest na detale. – Często w "Cyberpunku" łapałem się na tym, że zatrzymywałem się na uliczce i patrzyłem w górę – na to, jak wszystko zostało skonstruowane. Sama interpretacja tematu, neony, które nieustannie się przewijają, kolorystyka czy budowanie klimatu pomieszczeń – jest to bardzo inspirujące – opowiada.

Mimo że w sferze projektowania hołduje idei minimalizmu, to w grach ceni kreatywność i poszukiwanie nowych pomysłów, tym bardziej że jest sporo przykładów designu we współczesnym świecie produktów, który się opatrzył. – Zwracamy uwagę na parametry techniczne, ale też na to, by światło korzystnie wpływało na życie człowieka. Wszystko zaś jest następnie ubierane w odpowiednie wzornictwo. Niedługo pokażemy kolekcję lamp, które zapewniają nie tylko światło idealnie dostosowane do miejsc pracy i spełniające wszystkie wymagane normy, także akustyczne, lecz także unikalne wzornictwo – dodaje Karol.

W obszarze zawodowym trzeba stawiać na nowoczesny sprzęt - taki jak ASUS ROG Flow Z13, Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Krzysztof Sklodowski
W obszarze zawodowym trzeba stawiać na nowoczesny sprzęt - taki jak ASUS ROG Flow Z13
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Krzysztof Sklodowski

Siła współczesnych technologii

Mimo że Karol lubi wracać do swoich gamingowych wspomnień, dobrze wie, że współczesność ma swoje wymagania, a zarówno w obszarze zawodowym, jak i podczas rozrywki trzeba stawiać na nowoczesny sprzęt. Tu świetnym przykładem jest komputer ASUS ROG Flow Z13. – Na początku byłem bardzo zaskoczony, gdy zobaczyłem zewnętrzną kartę graficzną RTX 3080, jednak w praktyce to przydatne rozwiązanie. W momencie gdy nie potrzeba dużej mocy obliczeniowej, można tę kartę odpiąć. A przydaje się np. wtedy, kiedy pracuję z dużymi plikami.

ROG Flow w biurze sprawdza się na wiele sposobów - mogę wziąć ze sobą sam Flow z ładowarką i myszką i pracować jak na klasycznym laptopie. Albo odpinam klawiaturę i zabieram urządzenie na spotkanie – do skutecznej pracy wystarczy ekran dotykowy i rysik. Wyświetlacz wyróżnia się bardzo dobrym kontrastem, dlatego bez problemu można go używać w różnych środowiskach pracy. Nie muszę mieć też żadnej podstawki jak pod tablet. Po czym mogę wrócić do biurka, podpiąć klawiaturę i standardowo pracować. Natomiast zewnętrzna karta graficzna pełni z powodzeniem rolę stacji dokującej, do której oprócz laptopa można podłączyć inne sprzęty, np. dodatkowe ekrany. Z kolei w kontekście gamingu zabierałem go chociażby do sypialni, gdzie mogłem komfortowo grać nawet w najbardziej wymagające produkcje. Zewnętrzną grafikę można również podpiąć do telewizora i grać za pomocą kontrolera.

Bogata kolekcja

Pójście z duchem czasu jest oczywiście ważne, niemniej Karol interesuje się też grami retro i ma duszę kolekcjonera. Z największym sentymentem wspomina swoją pierwszą kartę graficzną kupioną za oszczędzone pieniądze, która wprowadziła go w fizyczno-naukowy świat "Half-Life 2".

ASUS ROG Flow Z13 sprawdza się i w biurze i w gamingu, Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Krzysztof Sklodowski
ASUS ROG Flow Z13 sprawdza się i w biurze i w gamingu
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Krzysztof Sklodowski

– Cała moja przygoda z grami zaczęła się od komputerów, ale zawsze marzyły mi się konsole. Teraz mam kolekcję aż 12 PlayStation, z której jestem bardzo dumny. Jednak w kwestii powrotów – mam sentyment do pecetów. Ostatnio ze starego, małego notebooka zrobiłem retrostację, wgrywając na niego starsze gry. Są tam "Herosi" czy "Road Rush", czyli pierwsza gra z mojego pierwszego komputera – opowiada. W swojej kolekcji ma także m.in. białego wysłużonego Xboxa, magicznego Wii oraz SNES-a z najcudowniejszą grafiką w dziejach gier komputerowych.

Inspiracje na co dzień

Na koniec zapytaliśmy Karola, czy zdarzyło się, że świat gier zainspirował go do zaprojektowania konkretnego produktu lub określonych jego cech funkcjonalnych albo wzorniczych. W odpowiedzi zwrócił uwagę na ciekawe różnice w obszarze zawodowym w trakcie nauki i późniejszej praktyki. – Podczas studiów mocno czerpałem inspiracje z gier przy projektach do pracowni, ale w działalności zawodowej wygląda to już inaczej. Trzeba realnie patrzeć na świat, a zwłaszcza na możliwości technologiczne. Czasami udawało mi się jednak przemycić coś do wnętrz, np. pomysł na kompozycję danego poziomu w grze – podsumowuje.

Materiał partnera: ASUS
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.