Zaskakujące jajka: testowane na dzieciach. Jak robi się grę dla najmłodszych?

Zaskakujące jajka: testowane na dzieciach. Jak robi się grę dla najmłodszych?24.08.2016 05:48
Tomek Kreczmar

Powiadają, że dzieci łatwo zadowolić. Wystarczy im cokolwiek – od patyka, po nieco piasku i wody. Rzecz jasna milusińscy kochają też niespodzianki, a w szczególności jajka niespodzianki. Nie tylko z powodu czekolady, ale tego, co skrywa w środku. Nawet, gdy jest to cyfrowy środek…

Znawcy elektronicznej rozrywki widzą, że grę wideo da się zrobić niemalże o wszystkim. Obok miłośników przeróżnych wiedźminów i zombiaków znajdą tu coś dla siebie fani rolnictwa czy rozwiązywania zagadek logicznych. Są gry o byciu zegarem, kozą czy kanapką. Ale produkcja opowiadająca o rozpakowywaniu jajek-niespodzianek to dla mnie coś nowego. I tym bardziej ciekawego, iż grę stworzył polski zespół Biscuit Moon.

Jak ugryźć cyfrową czekoladę?

Gra Surprise Eggs World do skomplikowanych nie należy. Na ekranie smartfonu czy tabletu widzimy jajko, które kilkoma kliknięciami rozpakowujemy. Wpierw zdejmujemy sreberko, a potem dobieramy się do wirtualnej czekolady.

W środku czeka nas… niespodzianka, czyli przeróżne zwierzątka.

Gra w pełnej wersji obejmuje kilka kategorii ujawnianych stworzonek. Są zwierzątka wiejskie czy domowe, są też kochane przez dzieci dinozaury.

Źródło zdjęć: © materiały prasowe
Źródło zdjęć: © materiały prasowe

Mała rzecz, a cieszy – głównie dzieci, rzecz jasna.

Jak powstaje gra dla dzieci?

Studio Biscuit Moon to cztery osoby z dość dużym doświadczeniem jak na tak niewielką produkcję.

Jesteśmy doświadczoną grupą developerów. Tworzymy gry [b]od blisko 20 lat[/b]. Na co dzień pracujemy w różnych firmach nad różnymi grami. Mamy na koncie wiele ukończonych tytułów w tym i te najgłośniejsze. Wspomnę tutaj choćby o „Wiedźminie”.

Wykreowanie nawet małej gry wideo wymaga dość dużo czasu i jeszcze więcej wysiłku. Tym bardziej, gdy robi się to „po godzinach”, jak członkowie Biscuit Moon.

– Dlatego Surprise Eggs World powstawało przez rok. Grę tworzyliśmy, gdy tylko któryś z nas miał chwilę wolnego czasu. I tak kroczek po kroczku, dzień po dniu nasza produkcja rosła.

Pomysł jest najważniejszy

Zapewne widzieliście Kinder-jaja w sklepach. Być może słyszeliście o kolekcjonerach tychże jajek niespodzianek. Ale istnieje szansa, iż ominęła was fala filmików pokazujących ich rozpakowywanie…

Nasza gra to przede wszystkim odzew na fenomen oglądania filmów na Youtube pokazujących rozpakowywanie jajek niespodzianek. Takie filmy mają oglądalność na poziomie [b]300-600 milionów[/b]. Dzieci potrafią godzinami siedzieć i gapić się na taki materiał, co niektórym rodzicom ponoć odpowiada. Tylko że bierne oglądanie filmów tego rodzaju nie wpływa na rozwój malucha…

Dostrzegając fenomen członkowie Biscuit Moon postanowili opracować interaktywną wersję takich filmów. W efekcie powstała produkcja z jednej strony zaspokajająca ciekawość maluchów, z drugiej rozwijająca umiejętności motoryczne najmłodszych, a z trzeciej ucząca podstaw angielskiego.

– Zwierzątka nie tylko są animowane i robią różne śmieszne rzeczy, gdy maluch je kliknie – zauważa Adam. – Pojawia się też nieco informacji o nim, przeczytanych miłym głosem.

Co było najtrudniejsze?

– Zależało nam na tym, by dziecko mogło naszą grę obsłużyć całkowicie samo, bez pomocy rodzica – mówi mi Adam. – Dlatego też interfejs dość długo modyfikowaliśmy tak, by osiągnąć sukces.

– Poza interfejsem problem stanowiło także zabezpieczenie gry – dodaje Jarek. – Nasza produkcja w wersji podstawowej jest za darmo, ale posiada możliwość odblokowania dodatkowego kontentu poprzez zakup on-line. Nie chcieliśmy, by dziecko mogło to zrobić nieumyślnie.

Źródło zdjęć: © materiały prasowe
Źródło zdjęć: © materiały prasowe

Dziecięca grafika

Oprawa graficzna produkcji dla dzieci to wielkie wyzwanie – o czym wie każdy, kto z maluchami ma wiele do czynienia.

– Ważną sprawą było też wyważenie elementów graficznych i warstwy dźwiękowej – zauważa Jarek. – Osiągnięcie idealnego poziomu „szczegółowości” było dość wymagające, gdyż nie chcieliśmy „przeładować” nimi gry.

Testowane na dzieciach

Niewielka grupa testowa doradzała zespołowi w pracy nad produkcją. Interesowało nas, jak dzieci reagują na zwierzątka i ich animacje. Kiedy widzieliśmy, jak się głośno cieszą i [b]wykrzykują z radością[/b], jakie właśnie zwierzątko im wyskoczyło z jaja, to wiedzieliśmy, że nasza praca idzie w dobrą stronę. Testowaliśmy jaka muzyka im się najbardziej podoba, a jaka w ogóle.
Źródło zdjęć: © materiały prasowe
Źródło zdjęć: © materiały prasowe

Czy dzieci powinny grać?

Współczesne maluchy od małego są przyzwyczajone do życia z tabletami. Łatwość obsługi tych urządzeń sprawia, że rodzice często ułatwiają sobie codzienność, pozwalając maluchom oglądać filmy lub grać. Co o tym myślą twórcy gry dla dzieci?

To oczywiście [b]indywidualna sprawa każdego z rodziców[/b]. Mi się wydaje, że nie ma w tym nic złego, jeśli da się dziecku możliwość poobcować z tabletem czy komórką między wyjściami na plac zabaw czy lepieniem plasteliny. Istotne jest jednak to w co te dzieci będą grać. Treści oglądane przez dzieciaka muszą być po prostu dla niego bezpieczne i tutaj zaczyna się sprawa komplikować.
Z przerażeniem stwierdzam, że wielu developerów żeruje na niewinności dzieci i sknerstwie rodziców. Masa aplikacji dostępnych "za darmo" określanych jako "dla dzieci" to jakieś toporne maszkarony mające jedynie na celu wyświetlanie gigantycznych ilości reklam. Dziecko, nieświadome tego co robi, klika wszystko co popadnie, a dany developer nabija kieszeń za wyświetlenia.
Wiele z tych gier jest też po prostu strasznie brzydka. Dlatego też tworząc Surprise Eggs World chcieliśmy potraktować naszego odbiorcę z należytym szacunkiem. Nie wstawialiśmy reklam, zrobiliśmy prościutki, ale intuicyjny interfejs, zadbaliśmy o estetyczne wykonanie. To nasz wkład w temat "czy gry mogą być dla dzieci". Mogą... jeśli się o to zadba!

Co przyniesie przyszłość?

Autorzy zapewniają, że Surprise Eggs World zyska wiele rzeczy. Nowe stworki i nowe rozwiązania mechaniczne. Pojawią się kolejne jajka. I z pewnością nie zaszkodzą one dziecięcym zębom. Wirtualna czekolada nie przełoży się też na problemy z cukrem czy otyłością.

Aktualnie gra dostępna jest na urządzenia z systemem Android i iOS.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.